SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dziewczyna od trawnika

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 350

Opis produktu:

Adam, biznesmen, żyje w wiecznym pędzie. Nie ma wiele czasu na przyjemności czy relaks. Pewnego dnia, ku zaskoczeniu wszystkich, kupuje dom nad jeziorem. Z ogrodem, o który ktoś musi zadbać - najlepiej ogrodnik. Lub ogrodniczka.

Maria od dwóch lat mieszka na wsi i bardzo jej to odpowiada. Kiedyś żyła w mieście, ale stara się nie wracać myślami do tego okresu. Lubi ciszę i zapach skoszonej trawy. Idealna kandydatka do pracy w ogrodzie.

Adam i Maria spotykają się po raz pierwszy na tarasie domu w wiosenny poranek. Ona, w umazanych ziemią rękawiczkach, on zaspany w samych bokserkach. On pomyśli, że ona jest trochę zadziorna, ona pomyśli, że to bufon, choć może zabawny. Ale pierwsze wrażenie może być zawsze bardzo mylące...

`Dziewczyna od trawnika` to druga powieść Doroty Pasek, autorki świetnie przyjętego przez czytelników `Czasu gniazdowania`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Zysk
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 140
Liczba stron: 350
ISBN: 978-83-8116-679-9
Wprowadzono: 12.07.2019

Dorota Pasek - przeczytaj też

Alabastrowe panny Królowe Kharu Książka 28,67 zł
Dodaj do koszyka
Biała Skała Książka 32,26 zł
Dodaj do koszyka
Czas gniazdowania Książka 25,07 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Dziewczyna od trawnika - Dorota Pasek

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 2 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

27-04-2020 08:37

Zanim ją zaczęłam, patrząc na nią, spodziewałam się zwyczajnej obyczajówki, która będzie miłą odskocznią po męczącym dniu. No cóż, moje wszystkie oczekiwania nie spełniły się, ale o tym dokładniej za chwilę.

Marysia zajmuje się ogrodem leżącym przy jednej z rezydencji. Robi to z pasji i raczej nie liczy na zapłatę. Jednak pewnego dnia spotyka właściciela domu, którym okazuje się przystojny Adam Antoni Kochański. Składa jej propozycję pracy, na co kobieta się zgadza. Na tym mogłoby się skończyć, ale... Między nimi zaczyna kiełkować przyjaźń, która przeradza się później w coś głębszego. Adam jednak nie wie, co Marysia przeszła już w swoim życiu i czemu jest tak nieufna w stosunku do mężczyzn...

Główna bohaterka, Marysia, wzbudziła we mnie dużo sympatii oraz podziwu. Przeszła ona w swoim życiu bardzo trudne chwile i jestem pod wrażeniem tego, jak silna i wytrwała jest to kobieta. Z drugiej jednak strony, momentami irytowała nie jej taka sztuczna (przynajmniej dla mnie to tak brzmiało i wyglądało) zabawność i pewność siebie.

Jeśli chodzi o Adama Antoniego Kochańskiego (wybaczcie, bardzo podoba mi się to imię i nazwisko), to on z kolei zaimponował mi swoją wyrozumiałością względem Marysi. Nie naciskał na nią w trudnych kwestiach i cierpliwie czekał na to, aż sama coś powie o sobie czy swojej przeszłości. Jednak on również nie jest bez wad, ponieważ denerwowała mnie jego dość nieszczera szarmanckość. Miałam wrażenie, że tylko na pokaz próbował przedstawić siebie jako tego, który jest kulturalny, a gdy Marysia nie słyszała, to klął jak szewc i odzywał się do innych po chamsku. Podejrzewam, że autorka zrobiła to celowo, chcąc podkreślić dobre zachowanie Adama w stosunku do kobiet, jednak mnie ono nie kupiło.

Jeśli chodzi o styl pisania autorki, to tutaj raczej nie mam zastrzeżeń. Ciekawie wykreowani bohaterowie, dobrze poprowadzona akcja. No, może poza scenami łóżkowymi, które dla mnie były opisywane dość... żenująco. I tutaj z całym szacunkiem do pani Pasek, być może te fragmenty spodobałyby się innym czytelnikom, nie mam zamiaru tego kwestionować. Dla mnie jednak były one po prostu złe.

Fabuła, czyli coś, co odgrywa tu główną rolę. Spodziewałam się po niej czegoś przyjemnego, sama okładka mi to sugerowała! Piękny biały domek, zadbany ogród i przystojny mężczyzna... Otrzymałam jednak historię niekoniecznie wesołą, momentami dołującą wręcz. Jednakże wszystko trzymało się tutaj logicznej całości, więc nie mam zamiaru zbytnio narzekać.

Ogromnie cieszę się, że autorka poruszyła tutaj temat przemocy domowej: zarówno tej psychicznej, jak i fizycznej. Jest to ogromnie ważny temat, o którym trzeba mówić jak najwięcej. Dlatego jestem wręcz wdzięczna Dorocie Pasek za to, że ten wątek tu wplotła, a tym samym przypomniała, że ten problem wciąż istnieje i nie można pod żadnym pozorem o nim zapominać. Drugą sprawą jest to, że fragmenty, gdzie przedstawianie czy wspominane były krzywdy wyrządzane przez oprawcę, wzbudzały we mnie smutek, a nawet i łzy.

No tak. Miała to być lekka lektura, a dostałam powieść co prawda zawierającą komizm sytuacyjny i językowy, a jednocześnie poruszającą ważny wątek. Dziewczynę od trawnika mogę ocenić jako powieść dobrą oraz polecić wielbicielom powieści obyczajowych, ale nie tych lekkich i wesołych.

Czy recenzja była pomocna?

Kocie czytanie blog

ilość recenzji:76

16-11-2019 11:44

Czy przeszłość, która łączy może dzielić?

Kochani, myślę, że zgodzicie się ze mną, iż wieś jest miejscem, które wszystkim kojarzy się ze swego rodzaju azylem, w którym ciesząc się bliskością natury, możemy odnaleźć spokój i ciszę. Coraz więcej osób ciągnie do wsi właśnie po to, aby choć na chwilę zapomnieć o gwarze wielkich miast, natłoku pracy i codziennych obowiązków, bo przecież:

?Nic tak człowieka nie nastraja pozytywnie do życia, jak zieleń zaraz po przebudzeniu?.

Jest to, jak najbardziej zrozumiałe, ale dziś za sprawą najnowszej książki Doroty Pasek ?Dziewczyna od trawnika?, o której chcę Wam opowiedzieć, przekonamy się, że niestety dla niektórych ludzi wieś staje się ucieczką i nadzieją na odnalezienie bezpiecznej przystani po trudnych przeżyciach z przeszłości, o których chciałoby się zapomnieć. Tylko czy od przeszłości naprawdę można uciec?

Swoją codzienną nierówną walkę z traumatycznymi wspomnieniami każdego dnia toczy główna bohaterka powieści Marysia Tamulska. Kobieta urodziła się i wychowywała na wsi, ale miłość przywiodła ją do miasta. Dziś, kiedy my czytelnicy wkraczamy w jej życie, dowiadujemy się, że:

?Miasto zabrało jej to, co miała najważniejszego. Nie odnajdywała się już w zdyszanym pośpiechu, zaczął przytłaczać ją wielkomiejski hałas, zniechęcała zimna pustka betonowych ulic?.

Nie będę zdradzała Wam oczywiście zbyt wiele, abyście mogli sami przekonać się, przez co przeszła nasza bohaterka. Powiem tylko tyle, że doświadczyła największego upokorzenia i cierpienia, jakiego ofiarą może paść kobieta, a jakby tego było mało, w ostatnim akcie jej życiowego dramatu los zadał jej bezlitosny cios prosto w serce, odbierając chęć do życia. Od tamtejszych wydarzeń minęło już dwa lata i przez cały ten czas kobieta próbuje na nowo stanąć na nogi. Zdecydowanie pomaga jej w tym powrót na wieś w rodzinne strony gdzie mieszka wspólnie z bratem, na którego wsparcie i pomoc zawsze może liczyć. Sposobem na ukojenie i emocjonalne wyciszenie stała się dla Marysi jej praca, a jednocześnie największa pasja, którą jest pielęgnowanie ogrodów. Marysia z wykształcenia jest projektantem krajobrazu i doskonale zna się na tym, co robi. Nie umyka to uwadze okolicznej społeczności, która również korzysta z jej fachowych porad. Jednym z jej pracodawców staje się nowy właściciel znanego wszystkim domu nad jeziorem ? Adam Antoni Kochański. Mężczyzna wzbudza niemałe zainteresowanie wśród mieszkańców, gdyż wielu zastanawia, dlaczego miastowy biznesmen postanawia kupić dom na wsi.
Jak się zapewne domyślacie, między tą dwójką wkrótce zaczyna się coś dziać, ale jeśli myślicie, że skoro ich serca zabiły do siebie mocniej, to teraz już wszystko na pewno będzie dobrze, to niestety tak dzieje się tylko w bajkach, a ta książka zdecydowanie bajką nie jest. Wręcz przeciwnie to samo życie, a jak wiemy, życie ma to do siebie, że zanim pozwoli zbudować coś nowego, bezwzględnie domaga się konfrontacji i rozliczenia z przeszłością. A w przypadku tej dwójki nie będzie to łatwe, bo musicie wiedzieć, że Adam również nie miał w życiu łatwo. Ale o tym przeczytajcie już sami, sięgając po książkę. Aby uchylić rąbka tajemnicy, zdradzę Wam jednak, że Marysię i Adama łączy naprawdę bardzo wiele, choć sami jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy. W tym miejscu nasuwa się pytanie, czy prawda, której dowiedzą się o sobie wzajemnie stanie na drodze ich uczuciu. Czy znajdą w sobie siłę i odwagę, by jeszcze raz skonfrontować się z tym, co każde z nich chciałoby na zawsze wymazać z pamięci? Na te pytania oczywiście odpowiedź znajdziecie na kartach książki.

?Dziewczyna od trawnika? to bardzo poruszająca i wartościowa powieść ukazująca blaski i cienie życia w jego najbardziej bolesnych przejawach. Wspólnie z bohaterami będziemy musieli bowiem zmierzyć się z poczuciem ogromnej straty, bólem, cierpieniem, poczuciem krzywdy, upokorzeniem, poczuciem winy i niesprawiedliwości.

?Jak to jest, myślała, że w życiu człowieka dzieją się takie straszne rzeczy, a wiatr wieje, jak wiał? Uznawała, że to naprawdę jest niesprawiedliwe?

Zaznaczyć jednak należy, że mimo naprawdę trudnych i bolesnych przeżyć, jakimi autorka doświadcza bohaterów swojej książki, nie zabraknie w niej również nadziei, chwil szczęścia, radości, no i oczywiści, miłości, o którą trzeba będzie cierpliwie zabiegać, aby nie wypuścić jej z rąk. Dokładnie tak, jak w życiu, w tej książce smutek przeplata się z radością, a nadzieja z lękiem. Bezsprzecznym atutem tego tytułu jest fakt, że jej lektura owszem porusza i wzrusza, ale w żaden sposób nie przytłacza za sprawą trudnej tematyki. Lekkość stylu pisania autorki sprawia, że książkę czyta się niezwykle lekko i przyjemnie, nieustannie mając wrażenie, że to, o czym czytamy, mogłoby być również historią naszego życia.

Moi drodzy, Pani Dorota Pasek oddała w ręce swoich czytelników książkę, którą z całego serca Wam polecam. Czas spędzony na jej lekturze na pewno pozostawi Was z poczuciem, iż spożytkowaliście go bardzo pożytecznie. Zapewniam Was, że jeszcze na długo po odłożeniu książki na półkę w waszej głowie i sercu kłębić się będzie wiele emocji i refleksji, co w moim przekonaniu świadczy o wyjątkowości tej książki.
W moim przypadku było to drugie spotkanie z twórczością Pani Doroty i wiem, że bardzo długo tego spotkania nie zapomnę. Jeśli jeszcze nie czytaliście mojej recenzji książki ?Czas gniazdowania?, to serdecznie tutaj.

A Wy znacie książki Pani Doroty, czytaliście ?Dziewczynę od trawnika?, a może dopiero macie ją w swoich planach czytelniczych?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Popkulturka Osobista

ilość recenzji:41

brak oceny 31-07-2019 19:35

Poprzedniej książki Doroty Pasek nie czytałam, dlatego nie miałam pojęcia, co mnie czeka. ,,Dziewczyna od trawnika" zaciekawiła mnie swoim opisem, bardzo lubię bowiem takie ogrodnicze opowieści pełne kwiatów i przeróżnych roślin. Oczekiwałam uroczej, lekkiej książki o miłości dwójki osób z, przynajmniej pozornie, innych światów, a dostałam... cóż, coś odrobinę innego. Coś, czego osobiście się nie spodziewałam. Nie jest to jednak książka zła, większość moich, zresztą niewielkich, oczekiwań spełniła.

Marysia Tamulska pracuje jako ogrodnik w ,,Rezydencji Różowej", gdzie, prawdę mówiąc, zajmuje się jedynie koszeniem trawnika. Pewnego dnia na werandzie domu dostrzega niejakiego Adama Antoniego Kochańskiego, przystojnego biznesmena, prezesa firmy meblarskiej, a zarazem nowego właściciela owej rezydencji. Już od pierwszych chwil dochodzi między tą dwójką do niewielkiej sprzeczki, po której i tak nie zamierzają tracić kontaktu. Adam postanawia zatrudnić Marysię, a już po jakimś czasie oboje dostrzegają, że zaczyna łączyć ich o wiele więcej... Wkrótce okazuje się również, że każde z nich ma za sobą ogromny bagaż emocjonalny i nie są tymi osobami, za które się na samym początku podawały.

Bardzo podobał mi się początek książki i wczesne relacje bohaterów. Te ich zaczepki i wzajemne docinki naprawdę miały swój urok i rozwijało wśród nich bardzo ciekawą chemię, którą aż chciało się śledzić. Wszystko zaczęło się niestety jednak stopniowo psuć... Im dalej w historii, tym bardziej zaczynało mnie to denerwować. Osobiście wolę, gdy wątek romantyczny rozwija się spokojnie i powoli, a bohaterowie nie myślą wyłącznie o tym, jak bardzo siebie pożądają i jak długo z tym uczuciem nie wytrzymają. Co to to nie, erotyki to zdecydowanie nie moja bajka. ,,Dziewczyna od trawnika" na szczęście nim nie jest, jednak nie zmienia to faktu, że pojawiały się (choć na szczęście w małej ilości) sceny, które mnie troszkę zdziwiły. Były to przesadne, pełne dziwacznych określeń (wieżyczka? naprawdę?) i dłużące się sceny seksu. Ekspertką w tej kwestii nie jestem, lecz najzwyczajniej w świecie się ich tutaj nie spodziewałam i dla mnie równie dobrze mogłoby ich nie być. Albo nie aż tak intensywne i lepiej napisane.

Autorka w drugiej części książki zaczęła także skupiać się bardziej na problemach dwójki bohaterów, zamieniając ich relację w wyżalanie się sobie nawzajem. Nie uważam, że to było złe, ponieważ Dorota Pasek naprawdę poruszyła wiele istotnych i ważnych tematów, jednak po prostu po pewnym czasie zaczęło mnie to nudzić. No bo przecież ile można czytać o tym, jak bardzo Marysia ma przed wszystkim obawy i nie ma pojęcia, co ze sobą zrobić? Czasem odczuwałam przerost formy nad treścią.

Bardzo podobał mi się swojski klimat i poszukiwanie spokoju wśród uroków natury. Zawsze do gustu przypada mi, gdy bohaterowie spędzają swój wolny czas na łące, nad jeziorem, czy też po prostu w ogrodzie. Piękna natura i bohaterka uwielbiająca zajmowanie się ogrodem to coś, co zdecydowanie jest atutem książki i przeważyło na tym, że po nią w ogóle sięgnęłam.

Styl autorki był bardzo lekki, więc książkę czytało się bardzo szybko. Choć, nie ukrywam, z początku niezbyt do mnie przemówił, to po jakimś czasie się do niego przyzwyczaiłam i nawet mi się spodobał. Momentami wydawał się jednak odrobinę ubogi...

,,Dziewczyna od Trawnika" to dość lekka książka, idealna na gorące, letnie dni spędzone we własnym ogrodzie z akompaniamentem śpiewu ptaków w tle. Jest to historia o godzeniu się z przeszłością i poszukiwaniu prawdziwej miłości. Bardzo polubiłam głównych bohaterów, choć pod koniec ich problemy stawały się męczące i nużące. Nie zmienia to jednak faktu, że pomimo kilku wad, całokształt mi się spodobał. Warto jest poznać przeszłość Marysi i Adama, ponieważ tacy ludzie bardzo często są wśród nas, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?