Julia Łapińska, debiutując powieścią kryminalną ?Czerwone jezioro? zachwyciła nieszablonową fabułą nie tylko mnie i wielu innych czytelników, ale w pierwszej kolejności jury konkursowe Wydawnictwa Agora, zdobywając absolutnie zasłużenie pierwszą nagrodę. Dzięki temu zresztą książka została wydana i mogliśmy cieszyć się jej lekturą. Już wtedy wiedziałam, że po drugą część cyklu z fotoreporterem wojennym Kubą Krallem i towarzyszącą mu podkomisarz Ingą Rojczyk sięgnę z olbrzymią przyjemnością.
Czy ?Dzikie psy? spełniły moje oczekiwania? Absolutnie tak! Podobnie jak pierwsza część, to dużo więcej niż zgrabnie napisany kryminał czytany dla relaksu. Autorka niczym mitologiczna Kasandra roztacza przed czytelnikiem wizję zdarzeń, które pod koniec roku 2014 wydają się nieuzasadnioną przepowiednią, a już w kolejnych miesiącach stają się faktem.
Szczególnie w spokojnym przysypanym białym puchem Bornem Sulinowie w przededniu zabawy sylwestrowej na powitanie 2015 roku jej uczestnicy nie spodziewają się tragedii, która dotknie ich bezpośrednio. Która zataczając coraz większe kręgi odsłoni nie tylko tajemnice skrywane przez bohaterów, ale przede wszystkim bezwzględny spisek mający wywołać oczekiwany efekt polityczny.
Autorka obnaża naszą ksenofobię i lęki, które żarliwie podsycane i kierunkowane stają się bronią w walce o władzę. Bronią używaną przez ludzi, którzy nie cofną się przed niczym mając przed oczami własne cele. Tematyka uchodźców odmieniana jest przez wszystkie przypadki ukazując ludzkie tragedie, argumenty wygłaszane za i przeciw i konsekwencje zaangażowania mediów.
Wielowymiarowi i nieidealni bohaterowie odsłaniają przed nami swoje emocje i motywacje, na których dużym cieniem kładzie się bolesna i nadal nierozliczona przeszłość. I to właśnie emocjami, a nie brutalnością zbrodni ta historia tak porywa, stwarzając przestrzeń dla refleksji nad kondycją współczesnej Polski i panujących w niej nastrojów społecznych. Warto zaznaczyć, że powieść została ubrana w idealny tytuł, który nabiera wiele znaczeń trafnych i odmiennych zarazem, a jej barwny i lekki język daje niesamowitą przyjemność odbioru.
Jeśli jeszcze nie poznaliście twórczości autorki, to gorąco zachęcam, nie tylko dla relaksu, ale przede wszystkim zawartych w niej wartości.
Opinia bierze udział w konkursie