SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Eliksir doktora Doxeya

Lucky Luke Tom 7

Autor:

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 48
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Siódma z serii opowieści o Lucky Luke`u, kowboju, który przemierza bezdroża Ameryki i zawsze staje po stronie prawa. Dziki Zachód to eldorado dla oszustów i szarlatanów. Spośród nich wyróżnia się doktor Doxey, który sprzedaje podejrzane leki na wszelkie choroby. A jak się czują pacjenci po zażyciu jego medykamentów? O tym najlepiej przekonuje się Lucky Luke, który trafia do miasta pełnego ludzi cierpiących po wypiciu jednego z eliksirów Doxeya. Samotny Kowboj wyrusza śladem fałszywego uzdrowiciela, jednak ten okazuje się sprytnym przeciwnikiem! Serię `Lucky Luke` wymyślił znakomity francuski scenarzysta i rysownik Morris (właśc. Maurice de Bevere, 1923-2001), który później zaprosił do współpracy sławnego pisarza Renas Goscinnego (1926-1977). Po śmierci obu ojców Samotnego Kowboja scenariusze i rysunki kolejnych odcinków cyklu są tworzone przez licznych kontynuatorów.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Wydawnictwa: Egmont
Kategoria: Dla dzieci,  Komiks,  Dla dzieci,  Humorystyczny
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 216x285
Liczba stron: 48
ISBN: 9788328157033
Wprowadzono: 15.05.2023

Morris - przeczytaj też

Lucky Luke Artysta malarz Tom 69 Książka 18,64 zł
Dodaj do koszyka
Lucky Luke Belle Starr Tom 64 Książka 18,63 zł
Dodaj do koszyka
Lucky Luke Narzeczona Lucky Lukea Tom 54 Książka 18,45 zł
Dodaj do koszyka
Lucky Luke Pod niebem zachodu Tom 4 Książka 18,64 zł
Dodaj do koszyka
Lucky Luke Pony Express Tom 59 Książka 18,45 zł
Dodaj do koszyka
Lucky Luke Wyjęci spod prawa Książka 22,17 zł
Dodaj do koszyka
Marcel Dalton Lucky Luke Tom 67 Książka 22,13 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Eliksir doktora Doxeya, Lucky Luke Tom 7 - Morris

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 2 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Froszti

ilość recenzji:1264

19-06-2023 10:21

Album Lucky Luke: Eliksir doktora Doxeya składa się z dwóch historii, których wspólnym mianownikiem jest tytułowy doktorek. Człowiek, którego trudno nazwać prawdziwym lekarzem, który z powołania i dobroci serca chce pomagać innym. Jest to bowiem najzwyklejszy szarlatan, dla którego liczą się tylko dolary i nic więcej. Przemierza on bezkres Dzikiego Zachodu, szukając potrzebujących i trochę naiwnych ludzi, którym sprzedaje swoje panaceum ?na wszystko?. Ten niecny proceder kiedyś musi się jednak skończyć, szczególnie kiedy jego tropem podąża Samotny Jeździec Sprawiedliwości. Zawarte w albumie historie pochodzą z początkowego okresu serii. Jest to bardzo mocno zauważalne zarówno w konstrukcji samej historii, jak i oprawie graficznej.

Scenariusz jest dosyć liniowy i przewidywalny, ma on jednak kilka ciekawszych dynamiczniejszych momentów. Morris kolejne strony swojego dzieła wypełnia również całą masą gagów. Humor jest dość przyjemny, daleko mu jednak do bardziej wyrafinowanych żartów z późniejszych tomów (które często miały głębsze znaczenie). Największym problemem komiksu jest jednak stosunkowo zbyt mało wyrazisty główny bohater (Lucky Luke). Pierwsze skrzypce odgrywa tutaj Doxey (będący bardzo stereotypowym złym charakterem), często zbyt mocno jak na mój gust spychając dzielnego kowboja na dalszy plan. Sytuacja troszkę poprawia się w drugiej historii, ale nadal nie jest to ten sam rewolwerowiec, którego znamy z późniejszych albumów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mil**********

ilość recenzji:1989

3-06-2023 06:11

LEK NA WSZYSTKO

I kolejny ?Lucky Luke? pojawił się w sklepach. I znów klasyka. Fajnie, trochę szkoda, że to jednak nie klasyka Goscinnego, a rzecz z początków serii, kiedy zajmował się nią sam Morris, bo jednak Goscinny był niedościgniony w tym, co robił i jak potrafił nam sprzedać to, co już znaliśmy, ale w nowej, fascynującej formie. A Morris? No Morris niezły jest, a jego twórczość bardzo sympatryczna, więc fajnie wchodzi ten tom, chociaż nadal czekam na wznowienia kolejnych albumów autora o swojsko dla nas brzmiącym nazwisku.

Luke o wszelkiej maści oszuści to temat rzeka, można by rzec. Mierzył się z nimi nie raz, ale doktor Doxey jest nieco inny. Handlarz lekami na wszystko, po którego specyfikach więcej ludzi cierpi, wydaje się bardziej niż podejrzany, ale jednocześnie szczwana z niego bestia. Luke rusza jego śladem, ale przebiegły Doxey? No właśnie, czy może przechytrzyć naszego dzielnego kowboja?

Morris dobrym był autorem i temu nie zaprzeczy chyba nikt. Gościnny był wybitny w tym, co robił, Morris po prostu dobry, bardziej klasyczny, bardziej typowy. I to się czuje i widzi. Co nie zmienia faktu, że dobrze czyta się jego prace. Jest tu humor, jest akcja, w porządku, prostsze to to, mniej satyryczne, ale co tu dużo mówić, on Lucky Luke?a wymyślił i stworzył większość najważniejszych motywów serii. A te dopiero po swojemu, choć wiernie pierwowzorowi, rozwijał potem Goscinny.

I to też widać. Ten tom to kolejne typowe dla serii starcie ze sprytnym wrogiem, na którego trzeba znaleźć sposób. Wiadomo, jak się skończy, tu dobro zawsze wygrywa, zło zostaje ukarane, a zanim to wszystko nastąpi, czeka nas sporo dobrej zabawy, więc się bawimy i za każdym razem niegłupio. A co dla mnie ważne ? i co powtarzam raz za razem, ale uważam, że powtarzać trzeba ? to to, że ta zabawa nie jest wcale infantylna. Patrząc na inne komiksy z tamtych lat widać wyraźnie, że Morris chciał, by jego seria cieszył się każdy, niezależnie od wieku i wiedział, jak to osiągnąć.

I osiągnął też to, że nie trzeba być fanem westernów, by dobrze się bawić w trakcie lektury. Bo humor, przygody, konkretna akcja, nuta satyry, a jednocześnie taki jakiś dziecięcy zachwyt obcym światem, nawet jeśli to tylko Dziki Zachód? I sympatyczna szata graficzna, która ewoluować miała jeszcze do czego, ale już na tym etapie była wyrazista i wpadała w oko.

Niezmiennie zatem polecam, bo to klasyka, którą się ceni i lubi. Fajna rzecz dla całej rodziny. I jednocześnie kawał legendy, którą znać wypada.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?