Książka "Fall in love" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mariki Krajniewskiej, już sama okładka nastraja jesiennie, aż ma się ochotę złapać porządny kubek ciepłej herbaty, doprawić go cynamonem i owinąć się w koc. Nastrojowo zapalić kilka świec i oddać się relaksowi, a także dać szansę lekturze, która opisem wydawniczym mnie zaintrygowała. Październik jest miesiącem, który potrafi być ciepły, ale także postraszyć nas deszczem i chłodnymi wieczorami. Czy jest coś lepszego niż oddanie się w cieplutkim domu wieczornej lekturze? Autorka zachęca nas do siebie powieścią obyczajową, która rozgrywa się w naszym kraju, a mianowicie mieście słodkim, bo w Toruniu.
Bohaterami książki "Fall in love" autorstwa Mariki Krajniewskiej są zwyczajni ludzie, Jagoda jest kobietą nieszczęśliwą. W małżeństwie jej się nie układa, to wszystko zaczęło ją przytłaczać, jedyną radość i chwile spełnienia ma w pracy. Na co dzień opiekuje się także swoją pasierbicą, nie ma z nią jakiejś mocnej relacji. Jagoda jest kobietą, która jest dość skryta i zamknięta w sobie, często ucieka w świat instagrama, na którym prowadzi swoje konto, wiele jej dają występy w teatrze. Adam z kolei jest mężczyzną, którego życie zdołało już boleśnie doświadczyć już od młodych lat. Chłopiec przebywał w domu dziecka, by następnie być przekazywanym z rąk do rąk kolejnej rodziny zastępczej. Nie miał szczęścia, aby zagrzać gdzieś na dłużej miejsce. W dorosłym życiu szukał swojego miejsca, aż stworzył własną piekarnię. Wyróżniał się na tle istniejących już cukierni tym, że dostarczał słodkości wprost pod samiutkie drzwi klienta. Pewnego dnia dostrzega Jagodę, tajemniczą kobietę w czerwonej czapce, która przykuwa jego uwagę smutkiem wymalowanym na jej twarzy. Kim ona jest? Czy animatorka i artystka odzyska radość w odrobinie słodyczy? Jak ułoży się relacja tych bohaterów?
"Fall in love" chociaż na pierwszy rzut oka może wydawać się słodką historią idealną na jesień okazuje się, że jest w niej znacznie więcej. Dawno temu wyszłam z założenia, że nie można w jakikolwiek sposób ustawiać się do powieści, zwłaszcza takich, których nie jest się pewnych, wtedy też istnieje mniejsze ryzyko rozczarowania się. Do każdej książki staram się podejść z otwartym umysłem. Marika Krajniewska stworzyła powieść obyczajową, która ma w sobie wiele bólu, goryczy, ale także i nadziei. Słodkie wyroby Adama z pewnością sprawią, że na niejednej twarzy zagości uśmiech. Było mi żal Jagody, brak szacunku w oczach partnera bywa niezwykle krzywdzący, czy wspólnie z Adamem odkryje idealną recepturę na szczęście? "Fall in love" jest historią dwójki ludzi, którzy w swoim życiu doświadczyli wiele krzywd, a mimo wszystko potrafili wykrzesać z siebie szczyptę dobrego humoru i szczęścia. Książka Mariki Krajniewskiej jest pozycją, która sprawdzi się na jesienne wieczory, a także rozochoci czytelników, aby sięgnąć po coś słodkiego pasującego do lektury.