SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Fatalny turnus

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Psychoskok
Oprawa miękka
Liczba stron 197
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Powieść przenosi czytelnika w epokę wczasów pracowniczych nad Bałtykiem, fiatów 126p w kolorze yellow bahama i w świat przypadkowych zbrodni, popełnionych mimochodem. Włodzimierz jest inżynierem projektantem, a jego żona Katarzyna prokuratorem. To jedna strona. Druga - określona przez autora jako "troje nie znaczy wcale trio" - to Mariusz, Adam i Monika. Różne środowiska, różne charaktery i różne skłonności z wieloma konsekwencjami. Przypadek - fatalny turnus - sprawił, że losy tej piątki oraz kilku innych osób przebywających wówczas w Stegnie nad Zatoką Gdańską splotły się w węzeł zbrodni, którego rozwikłanie spadło na barki miejscowej milicji. Barki nieprzygotowane do dźwigania tego typu ciężarów ani rozwiązywania tego typu węzłów.
Wciągająca historia, która prowadzi od pozornie drobnych nieporozumień do złośliwych uwag i w konsekwencji do tragedii. Czy zbrodnia zostanie ukarana? Fatalny turnus się kończy. Bohaterowie wracają do Łodzi - ci sami, a jednak odmienieni...

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Kryminał,  Detektywistyczny,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Psychoskok
Wydawnictwo - adres:
grzegorz@psychoskok.pl , http://www.wydawnictwo.psychoskok.pl , 62-510 , Spółdzielców 3 /325 , Konin , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 148x210
Liczba stron: 197
ISBN: 978-83-8119-198-2
Wprowadzono: 08.06.2018

Jan Melerski - przeczytaj też

Rozpacz i determinacja Książka 25,96 zł
Dodaj do koszyka
Zapowiedziane szczęście Książka 25,96 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Fatalny turnus - Jan Melerski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 13 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Coś Na Pólce

ilość recenzji:1

9-10-2019 00:52

Kryminalny turnus.

Historia rodem z PRL-u. Można także powiedzieć - nadmorski kryminał. Akcja książki rozgrywa się bowiem w Stegnie (dla niewtajemniczonych - Zatoka Gdańska ;) ). Wczasowicze z różnych stron kraju bawią się w najlepsze u schyłku istnienia Polski Ludowej w ramach wczasów pracowniczych, nie każdemu jednak dane będzie dotrwać do końca turnusu bez mrocznych i wysoce nieprzyjemnych przygód.


Pomysł na fabułę książki jest dosyć prosty. Skłócone małżeństwo, sprzeczka na plaży, ciało pewnej kobiety... i mnóstwo niewiadomych. A także sporo podejrzanych. W tle zaś nieprzygotowana do działania milicja oraz zabarwione mocno nostalgicznie realia wprost z innej epoki pełnej oparów wódki oraz jeżdżących wokół Fiatów 126p ;) Autor darzy PRL nieukrywanym sentymentem i jest to bardzo widoczne na kolejnych stronach. Nie przeczę, że przydaje to książce ciekawego kolorytu, jednak nie wszystko w "Fatalnym turnusie" jest pozytywne...

Niestety wielkim minusem książki jest momentami nieznośnie toporny styl, w jakim została ona napisana... Rzuca się to w oczy zwłaszcza w dialogach, które pozbawione są niekiedy jakiegokolwiek kontekstu, spisane po prostu od myślników oraz odarte z niewerbalnych opisów, które niekiedy potrafią zawierać w sobie o wiele więcej niż same słowa... Główne postacie książki także są nieco - przynajmniej dla mnie - bez wyrazu. Niby dobrze rozpisane, każda z własną historią i przemyśleniami, a jednak u każdego z bohaterów czegoś jakby notorycznie brakuje... Zastanawiałem się w trakcie lektury czego aż tak bardzo mi w tych postaciach brak i ostatecznie doszedłem do wniosku, że jest to jedna, ale za to szalenie ważna rzecz: GŁĘBIA. Charakterologiczna głębia, która wykraczałaby poza samą fabularną historię będącą osią zdarzeń, głębia która powiedziałaby mi coś więcej o pomysłach postaci, planach na życie, wyznawanych wartościach; krótko mówiąc, zabrakło mi w bohaterach pewnego niezbędnego składnika, który czyniłby każdego z nich bardziej ludzkim, a więc wiarygodnym.

Lekturę ratuje prl-owski klimat i dość dobrze poprowadzona fabuła z grającym pierwsze skrzypce wątkiem kryminalnym. Ta część książki niezaprzeczalnie wciąga i może się podobać :) Osobiście myślę, że lektura ma - całościowo - więcej plusów niż minusów, aczkolwiek o tych ostatnich czułem się w obowiązku wspomnieć w akapicie powyżej. Myślę wszakże, że można na nie przymknąć oko.

Polecam. I to nie tylko książkę :) - samą Stegnę będącą areną zdarzeń TAKŻE! :) (miejscowość piękna, z jednym tylko minusem - odległością dzielącą domki wczasowe i pensjonaty od plaży; jeśli jednak ktoś lubi długie spacery, to i na to przymknie oko :) ).

Czy recenzja była pomocna?

Mirosława Dudko

ilość recenzji:1

brak oceny 17-07-2019 08:10

Powieść została napisana bardzo przystępnie, prostym językiem, bez obszernych analiz czy szczegółowych historii z przeszłości. Rozdziały nie są przeładowane zbędnymi opisami lecz skupiają się na tym co się dzieje w ośrodku i wokół niego. Każdy element jest ważnym składnikiem czytelniczego dania, które z każdym kolejnym epizodem nabiera smaczku i wciąga w swoją fabułę. Klimatycznego nastroju dodają realia socjalistycznej Polski, w których ludzie wiedli normalne życie.

Dziś przedstawia się tamte czasy w sposób, który zafałszowuje ówczesną rzeczywistość. Nie było wprawdzie takiej technologii i tylu gadżetów, które obecnie dominują wokół nas, ale to nie przeszkadzało to prowadzić zwykłego życia towarzyskiego, rodzinnego czy zawodowego.

Cała recenzja tutaj:

Czy recenzja była pomocna?

Diabeł

ilość recenzji:39

brak oceny 14-10-2018 18:57

TRUP DOBRY NA WSZYSTKO
Jednym z moich urlopowych planów było przeczytanie dobrego kryminału osadzonego w realiach PRL-u. Postawiłam na powieść ? Fatalny turnus? autorstwa Jana Melerskiego, która ukazała się nakładem wydawnictwa Psychoskok, 2018.

Opowieść zaczyna się intrygująco : grupa zorganizowana z zakładu pracy wybiera się autokarem do nadmorskiego kurortu na zasłużony wypoczynek. Nie spodziewają się jak tragicznych zdarzeń będą tam świadkami. Poznajemy Włodzimierza i Katarzynę- małżeństwo, które czas podróży umila sobie przekomarzaniem się. Jak przystało na realia komunistyczne podróż odbywa się w oparach gorzałki i wesołych zaśpiewów. Po dotarciu do celu uczestnicy turnusu rozlokowani zostają w wyznaczonych im domkach, a między Włodzimierzem i Katarzyną dochodzi do kłótni, której następstwa będą odczuwali jeszcze długo. Niedługo zaś na terenie ośrodka dochodzi do zbrodni i rozpoczyna się milicyjne śledztwo.

Po krótkim streszczeniu fabuły wydawać by się mogło, że będziemy mieli rasowy kryminał z ponurą epoką w tle. Nic bardziej mylnego . Pierwsza rzecz, która cechuje ?Fatalny turnus?, to toporny styl w jakim powieść jest napisana. Nudny, rozwlekły i ciężki. Dialogi prowadzone między Włodzimierzem, a jego małżonką są irracjonalne, nienaturalne i niczego do fabuły nie wnoszące. Nie wiem jak wiele trzeba optymizmu , by wykreować parę, która rozmawia ze sobą w takim nadętym pseudofilozoficznym stylu. Jest to rażące i irytujące. Dodatkowo te rozmowy są bardzo długie i zajmują zdecydowaną część książki. Samej akcji wiele tu nie uświadczymy. Autor najpierw zapoznaje nas z działającymi na nerwy Włodzimierzem i Katarzyną , a później dodaje kolejnych nie mniej marudnych i drażniących bohaterów. Nie jest to płynne. Powieść napisana jest tak, jakby ktoś czynił niespójne notatki w notesie a póżniej na siłę sklecał je w całość. Ta całość nie mogła wyjść spójnie. Kiedy wreszcie udaje nam się chwilę odetchnąć od męczących i przemądrzałych małżonków zostajemy dodatkowo dobici kolejnymi nieudanymi postaciami. Wszyscy oni zebrani razem tworzą grupę oderwanych od rzeczywistości pseudointelektualistów. Ci bohaterowie są tak okropni, że tę książkę uratować by mogła jedynie dobrze poprowadzona fabuła i ciekawy wątek kryminalny. Niestety i tego nie dane mi było doczekać. Fabuła jest rozwleczona niemiłosiernie wśród tych okropnych dysput i niczego nie wnoszących opisów. Kiedy dane nam jest już dotrzeć do zbrodni to czujemy się jedynie zniechęceni i zmęczeni. Działania milicji, przesłuchania świadków i cały proces śledczy również wieją nudą. Rzadko się zdarza by trup, a nawet dwa nie tchnęły życia w powieść. Jeśli jednak książka została zaczęta źle , to przecież zawsze później może być już lepiej . Niestety, w przypadku ?Fatalnego turnusu? jest już tylko gorzej. Nie bardzo widzę sens publikowania powieści tak słabej, która nawet na rynku niszowym nie poradzi sobie.

Kryminały retro i noir pozostają na fali od kilku lat. Cieszą się dużą popularnością, gdyż nie ma niczego bardziej intrygującego niż teatr zbrodni osadzony na tle minionych epok. W książce Melerskiego nawet nie ma podstawy, czyli obrazowego i sugestywnego zarysu dziejów. Za mało PRL-u w PRL-u. W sumie poza wycieczką na zorganizowany turnus z zakładu pracy, statecznych imion typu Włodzimierz czy Krzysztof, wymienionych trzy bądż cztery razy marek ówczesnych samochodów i używanie nazwy milicja, niczego z klimatu PRL-u tu nie dostaniemy. Akcja, oczywiście, gdyby jakakolwiek tu istniała, równie dobrze mogłaby toczyć się współcześnie. Powieść rozczarowuje na każdej płaszczyżnie.

Miłość moją do literatury ukształtowały mniejsze i większe dzieła. Jestem czytelnikiem nałogowym. Nie straszne mi żadne gatunki, a kryminał upodobałam sobie szczególnie. Jest mi niezmiernie przykro pisać o książce w takich słowach, gdyż w nawet najsłabszej literaturze staram się coś odnależć. Tutaj jednak nie znalazłam niczego, co mogłoby zadowolić mnie czy jakiegokolwiek innego czytelnika. ?Fatalny turnus? to książka przegadana, nieciekawa, nienaturalnie i nieudolnie próbująca nakreślić klimat. Jest po prostu męcząca i nie widzę tu nic, czego można by się chwycić i to pochwalić. Napisana bez werwy, bez pasji, bez emocji. Zupełnie tak, jak gdyby kazano komuś za karę usiąść i stworzyć jakąś historię. Wymęczona i nieskładna. Myślę, że sam autor musiał cierpieć , gdy ją pisał. Nie potrafię zrozumieć jaki miał być przekaz i do czego te wszystkie wydarzenia prowadziły. Czytam bardzo dużo i bardzo różnorodnej literatury, ale muszę szczerze napisać, że od dobrych kilku lat nie czytałam tak nieudanej powieści. Nie zachwyca ani opisywana historia, ani styl ani bohaterowie. Tutaj po prostu wszystko jest napisane tak, jak się pisać nie powinno. Męcząca powieść, ale być może znajdą się odważni, którzy mimo wszystko coś w niej dla siebie odnajdą. Ja, niestety, do tego grona się nie zaliczę. ?Fatalny turnus? to według mnie fatalna książka i zupełna pomyłka, którą będę się starała jak najszybciej wymazać ze swej pamięci. Pośród wielu nowości rynkowych są setki książek, którym warto poświęcić czas i niestety ta pozycja do nich nie należy. Moja ocena ? 2 .

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kropeczka Moja

ilość recenzji:1

brak oceny 16-07-2018 10:15

Zbieg kilku fatalnych sytuacji powoduje, że małżeństwo przechodzi poważną kłótnie, która prowadzi do ich rozstania na plaży i powrotu do domku wczasowego osobno. Katarzyna jednak nie wraca. Włodzimierz coraz bardziej przerażony sytuacją i zaginięciem żony nie może sobie wybaczyć, że zostawił żonę samą na plaży w środku nocy...
Co przydarzyło się Katarzynie i jaki udział w tym miała dwójka znajomych z Łodzi, którzy również przyjechali na wakacje odpocząć.
Czy Mariusz i Adam okażą się mordercami?
Jak potoczą się losy młodych ludzi po fatalnych wydarzeniach na plaży?
Spokojna dotąd nadmorska Stegna stanie się miejscem kolejnych zbrodni...
w niewyjaśnionych okolicznościach giną dwie osoby.
Czy wszystkie zbornie są powiązane ze sobą i co łączy je z Moniką - kelnerką z Oazy.
Wciągająca i bardzo intrygująca książka nie pozwoli na chwile nudy, ciągłe zmiany akcji, nowe okoliczności i dowody powodują, że sami próbujemy rozwiązać zagadkę - kto za tym wszystkim stoi - ale czy nam się uda?
Czy winny zostanie ukarany?
Ciekawe dialogi, bardzo wartka akcja i nieoczekiwane sytuacje są dużymi zaletami, książki, którą czyta się bardzo przyjemnie.
Książkę czytało mi się tym lepiej, że sama byłam akurat na wakacjach nad polskim morzem... niedaleko Stegny ;) wieczorne spacery dawały dodatkowy dreszczyk emocji ;)

Czy recenzja była pomocna?

Marta Korycka

ilość recenzji:1

brak oceny 12-06-2018 10:37

Nie wiem, co takiego jest w tej powieści, że niełatwo było mi się od niej oderwać. Akcja trzymająca w napięciu, ukazująca działania wszystkich bohaterów? Działania milicji? Kombinowanie sprawców? Język odzwierciedlający specyfikę relacji między ludźmi ze względu na zajmowane stanowisko? Niepowtarzalny styl autora? A może czasy komunistyczne i pewne przepisy w nich obowiązujące? Choćby obowiązkowa zakąska do wódki w postaci śledzika w oleju z cebulką. Być może na mnie dodatkowo działały wspomnienia z dzieciństwa? Nie wiem. Może po prostu wszystko razem.
Fatalny turnus to powieść kryminalna z akcją osadzoną w czasach komuny na turnusie wczasowym nad morzem, w której w krótkim czasie dochodzi do kilku tragicznych wydarzeń, a czytelnik z uwagą śledzi nietypowe poczynania bohaterów w rozwiązaniu zagadek lub ukrywaniu śladów.

Czy recenzja była pomocna?