Feblik

Osobiście jestem zachwycona, bo w mojej opinii to chyba najlepsza część Jeżycjady. Autorka brawurowo zestawia nam świat pełen miłości, ciepłych uczuć, akceptacji w zderzeniu z brutalnym i bezlitosnym światem. Książka stanowi dopełnienie "Wnuczki do orzechów" i skupia się na przeżyciach najmłodszego dziecka Gabrysi, Ignacego Grzegorza. To miła sentymentalna podróż, z której na pewno można wyciągnąć wnioski dotyczące wychowania dzieci w taki sposób, aby wyrosły na mądrych i niezależnych ludzi. Polecam tę książkę dla osób związanych z Jeżycjadą, tak jak ja.

Kolejna sympatycznie napisana przez Małgorzatę Musierowicz książka. Za pierwszym razem bardziej się ją "połyka" niż czyta. Jak łyk wody źródlanej lub haust świeżego powietrza. Kolejny raz jest już smakowaniem tej cudownej opowieści, w której razem z troskliwą Gabrysią martwimy się o jej Ignasia. Myślimy wtedy o swoich własnych dzieciach, które czytają Jeżycjadę po swojemu. I też się martwimy, czy wychowane na tak mądrych lekturach nie będą zbyt wrażliwe, łatwowierne i uda im się odnaleźć swoje miejsce w surowym świecie. Ale szczęśliwe zakończenie trosk rozważnej Mamy-Gabrieli i trochę szalonej Mamy-Idy daje innym Mamom porcję optymizmu i pozwala ufniej spoglądać w przyszłość swoich pociech.

Trudno mi uwierzyć, że przeczytałam już 21 tomów Jezycjady. :) To moja ulubiona polska seria, za którą jestem bardzo, bardzo wdzięczna pani Małgosi. Zaczynałam ją dawno temu, ale do tej pory (mimo wieku ;) ) nadal zaczytuję się w niej bez pamięci. Jeśli ktoś rozpoczął swoją przygodę z Jeżycjadą ? będzie zadowolony, jeśli nie ? to ma mnóstwo do nadrobienia! :) POLECAM GORĄCO!

Kolejna część jeżycjady, kupiłam tą książkę mojej siostrzenicy była wniebowzięta, doskonala pozycja dla dziewczynek, ale pewnie i chłopcy w jej wieku znaleźli by coś dla siebie w historiach pani Musierowicz

Feblik to kolejna część Jeżycjady, stanowiąca naturalną kontynuację historii z Wnuczki do orzechów - akcja dzieje się w ten sam wakacyjny miesiąc. Wnuczka skupiała się na perypetiach Józefa Pałysa, Feblik zaś opisuje kolejne miłosne fascynacje jego kuzyna - Ignacego Grzegorza.
Ignaś jest niepoprawnym romantykiem, czym czasami trochę denerwuje, natomiast tym razem jego wybranką zostaje naprawdę świetna dziewczyna. Poznajemy też jej rodzinę, która niestety, daleko odbiega od rodziny Borejków. W zasadzie można by się przyczepić, że trochę to wszystko zbyt ?czarno-białe?, ale? po co się czepiać? Książka jest świetna i na pewno warta polecenia wszystkim fanom Jeżycjady.