Na początku muszę powiedzieć, że gdy tylko przeczytałam, że gry komputerowe i streamowanie będą odgrywały w tej książce dużą rolę trochę się wahałam, czy będzie to coś dla mnie. Ale gdy tylko zaczęłam czytać totalnie przepadłam w tym świecie i z wielką ciekawością śledziłam rozgrywki odbywające się w całej historii. Fabuła tej powieści w dużej mierze skupia się na całej kulturze gier, co było dla mnie nie tylko nowe, ale i niezwykle ekscytujące. Poza tym mamy tu również historię miłosną, która wywołuje kolejkę górską emocji. W jednej chwili byłam pełna oczekiwania i szczęścia, a w następnej byłam po prostu zła i sfrustrowana. Niemniej jednak przez większą część czasu nie mogłam się nie uśmiechać, ponieważ główni bohaterowie są niezaprzeczalnie sympatyczni, zabawni i bardzo autentyczni.
Historia przedstawiona w tej książce opowiada o Teagan i Parkerze, dwóch zapalonych graczach gier komputerowych, których dzieli znaczna odległość. Teagan kończy obecnie szkołę średnią i pragnie dostać się na swój upragniony kierunek studiów, którego nie aprobuje jej ojciec, nie rozumiejąc jej zainteresowań. Żeby jej się to udało dorabia w kawiarni i zajmuje się streamowaniem gier. Podczas jednej z rozgrywek pokonuje sławnego i bardzo popularnego youtubera, Parkera. Chociaż dzieli ich znaczna odległość, zaczyna rodzić się między nimi więź i wkrótce spotykają się na konwencie.
Bianca Iosivoni po raz kolejny udowodniła mi, dlaczego tak bardzo kocham jej książki. Historie, które tworzy rozgrywają się w środku codzienności, opowiadając o normalnych zmartwieniach, lękach i problemach, a jednocześnie przenoszą czytelnika w zupełnie inny świat. Jej styl pisania jest lekki, swobodny i sprawił, że szybko wciągnęłam się w akcję. Bardzo podobało mi się tu wprowadzenie konwersacji z czatów, które doskonale rozluźniają całą historię. Od samego początku zostałam pochłonięta przez fabułę, a uczucia i całe otoczenie idealnie ze mną rezonowały. Czytając tę historię na przemian z perspektywy Parkera i Teagen, miałam okazję lepiej ich poznać i polubić. Emocje bohaterów były tutaj bardzo dobrze widoczne i namacalne. A sama historia miłosna wydawała się bardzo prawdziwa i autentyczna i zdołała poruszyć moje serce.
Myślę, że na sam koniec nie pozostaje mi nic więcej do dodania, poza tym, że byłam bardzo mile zaskoczona tym, jak bardzo spodobała mi się ta książka, bo kompletnie się tego nie spodziewałam. Historia Parkera i Teagan była inna, niż wszystkie i bardzo ją wam polecam, nawet jeśli sami nie macie nic wspólnego z grami.
Opinia bierze udział w konkursie