Felicia i Szymon poznali się na placu zabaw, to tam Szymon poznał temperament dziewczynki. Skomplikowana przyjaźń z piaskownicy przeradza się w jeszcze trudniejszą relacje nastolatków, a przypieczętowaniem jej jest szkolny bal, który sprawił, że Felicja i Szymon przestali że sobą rozmawiać. Po kilku latach wracają do rodzinnej miejscowości i ich drogi często się ze sobą krzyżują. Bohaterowie postanawiają zakopać topór wojenny. Czy im się to uda? Czy Felicja i Szymon wyjaśnia sobie dawne nieporozumienia?
To już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i za każdym razem jestem urzeczona historiami, które przelewa na papier. Jeśli chodzi o książkę "Felicja znaczy szczęście" to fabuła tej historii bardzo mnie zaciekawiła, bardzo lubię takie młodzieżowe opowieści o młodych ludziach wkraczających w dorosłość, którzy muszą mierzyć się przy tym z wieloma przeciwnościami losu. Świetnym pomysłem były dwie alternatywne okładki, jednak moje serce skradła ta pierwotna z różem. Bohaterów - Felicję i Szymona - poznajemy gdy mają po 8 lat i spotykają się poraz pierwszy na placu zabaw, następnie obserwujemy ich relacje kiedy mają po naście lat, by w końcu poznać ich teraźniejszą historię. Książka napisana jest z perspektywy obojga bohaterów, co sprawia, że możemy ich znacznie lepiej poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz jakie emocje nimi targają. Muszę przyznać, że wielokrotnie ich przepychanki słowne bawiły mnie do łez, a ich ogólna relacja dostarczyła mi wielu skrajnych emocji. Oboje bohaterów polubiłam od samego początku, ale to Szymon w głównej mierze zaskarbił sobie moją sympatię, wszystko co robił miało ukryty cel i to było niesamowicie urocze. Autorka pokazuje, że nawet w życiu młodych ludzi często do głosu dochodzą skrywane tajemnice, które wychodzą na światło dzienne w najmniej oczekiwanym momencie, burząc tym samym to co udało się już wypracować, właśnie tak było w przypadku Felicji i Szymona. Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje jak brak komunikacji, nie wyjaśnienie sobie pewnych kwestii może wpłynąć na decyzje człowieka oraz jego życie. Jestem usatysfakcjonowana takim zakończeniem historii bohaterów i chętnie poznałabym ich dalsze losy. Nie będę Wam zdradzać nic więcej, musicie sami sięgnąć po tą przezabawną, ale również mądrą, przejmującą i emocjonalną historię. Polecam! Moja ocena to 9/10.
Opinia bierze udział w konkursie