Po części "Feluś i Gucio idą do przedszkola" czas na drugą odsłonę!
Jak to przy dzieciach, czas leci zdecydowanie za szybko. Feluś także rośnie, w drugiej części już jest dużym i świadomym przedszkolakiem. Wie jak się zachować w różnych sytuacjach.
Książka na przykładzie małego chłopca, pokazuje dziecku prawidłowe zachowania w grupie, domu i np komunikacji miejskiej.. Pokazuje magiczną moc słów proszę, przepraszam, dziękuję. Feluś wie że w grupie nie jest sam, w przedszkolu trzeba umieć być cierpliwym, czekać na swoją kolej, dzielić się, myśleć o innych, akceptować i szanować rówieśników
Do tego jest bardzo ładnie zilustrowana. Tekstu nie ma za wiele, ale przytoczone sytuacje, obrazki, zachęcają do rozmowy z maluchem. Tak jak w pierwszej części, książka jest bardzo taka życiowa. Sytuacje przytaczane są prawdziwe, nie przekoloryzowane. Codzienność trafnie ukazana, nie zawsze jest łatwa dla małego chłopca, ale chodzi właśnie o to by dziecko nauczyło się i rozumiało swoje emocje, to że ma prawo tęsknić za mamą będąc w przedszkolu, że nie wszystko tam musi mu się podobać... My bardzo lubimy Felusia, synek wręcz uwielbia, nie rozstaje...
Opinia bierze udział w konkursie