Motyw udawanego małżeństwa to jeden z moich ulubionych, więc gdy tylko zobaczyłam zapowiedź ?Forever after all. Na zawsze mimo wszystko?, wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę. Historia przypomina mi trochę opowieść o Kopciuszku, a jej bajkowa okładka rozkochała mnie w sobie od pierwszego spojrzenia. Czytając jej opis można się spodziewać, jak potoczą się losy bohaterów, ale mogę was zapewnić, że pojawiają się również nieoczekiwane momenty, które nadają historii nowy bieg.
W książce poznajemy Elenę, która za wszelką cenę walczy o życie matki, od kilku lat pogrążonej w śpiączce. Dziewczyna miała kiedyś bujne i bogate życie, jednak jej obecna sytuacja daleka jest od ideału. Dziewczyna pozbawiona wszelkich innych możliwość, zmuszona jest do odwiedzenia klubu dla bogatych mężczyzn, a jej cel jest wiadomy. Spotyka tam jednak Alexandra. Milionera i brata jej dawnego przyjaciela. Mężczyzna proponuje Elenie układ, który pozwoli ocalić życie jej matki, a jemu pomoże zemścić się na kimś, kto zniszczył mu życie...
Muszę przyznać, że nie od samego początku zaangażowałam się w historie Eleny i Alexandra, ale zapewniam was, że z każdą kolejną stroną historia zaczęła nazbierać rumieńców. Catharina Maura ma niezwykle przyjemny styl pisania, który bardzo przypadł mi do gustu. Naprawdę bardzo dobrze bawiłam się z tą historią i jej bohaterami, którzy nierzadko mnie irytowali, a szczególnie Alexander. Może do końca nie polubiłam jego postaci, ale Elena nadrabiała swoją dobrocią i słodkością. Chciałam, żeby dostała wszystko to, co na zasługuje, a nawet więcej, po tym jak przeżyła wiele trudnych chwil w swoim życiu.
Czy ta książka była idealna? Nie. Ale czy była przyjemna i łatwa w odbiorze? Zdecydowanie tak. Były w niej emocje, momenty zwątpienia, bólu i smutku, ale również radość, miłość i szczęście. Autorka wszystko to się ze sobą połączyła i dostarczyła wyjątkową opowieść o współczesnym Kopciuszku, która pozwoli zapomnieć o własnych problemach. Myślę, że jest to idealna lektura na deszczowe wieczory, których ostatnio niestety coraz więcej.
Opinia bierze udział w konkursie