Historia poznania dwojga zakochanych ludzi to częste pytanie skierowane do par. Każdy liczy na zabawną, wciągającą i romantyczną opowieść, która splata losy obcych sobie osób i rozpoczyna ich miłosną przygodę. Jednak nie każda relacja jest okraszona anegdotami i lekką narracją, czasem zaczyna się od złamanego serca. A nawet dwóch.
Daphne kocha książki i swoją pracę w bibliotece. Wychowywana przez mamę ma z nią świetne stosunki, czego nie może powiedzieć o swoim ojcu. Zdawało jej się, że Peter to ten jedyny, z którym ułoży sobie życie jak z marzeń. Piękny dom, dzieci, stabilne zatrudnienie i spokojny los ? tego zawsze chciała. Gdy jej świat chwieje się w posadach, zamknięta w sobie Daphne z trudem próbuje ustać o własnych siłach.
Miles zdaje się być przeciwieństwem Daphne. Niezbyt poukładany, z tajemniczą pracą, lubiący się rozluźnić lekkoduch ? takie jest pierwsze wrażenie przy styczności z nim. A jednak posiada niesamowitą umiejętność zjednywania sobie ludzi. Jak mało kto emanuje opiekuńczością, dbałością o innych, czy serdecznością, choć jak każdy skrywa swoje demony na dnie serca. Czy uda mu się odnaleźć wspólny język ze współlokatorką z przypadku?
?Funny story? wcale nie należy do śmiesznych historii, to książka z refleksją, z przekazem płynącym do czytelnika, która nie ulotni się z pamięci po chwili od jej odłożenia ? nie, ona zostanie na długo w sercu i myślach czytelnika. Uwielbiam twórczość Henry, jednak ta pozycja zdetronizowała mój ukochany ?Book Lovers? i oceniam ją jako najlepszą propozycję Autorki. Zaczyna się niby banalnie, odwołanym ślubem i dwoma złamanymi sercami, jednak w tej historii nie ma tak naprawdę niczego banalnego. To świetnie napisana opowieść o ludziach doświadczonych przez życie, którym zaufanie przychodzi z trudem ? nie tylko innym, ale i samemu sobie. Henry podnosi tu kwestię pojawiania się ludzi w naszym życiu na chwilę, co jest naturalnym elementem ludzkich losów, jednak jeśli w nadmiarze doświadcza się strat wtedy można zacząć wątpić w siebie. To także przestroga dla osób w związkach, odnosząca się do tego, że nie należy poświęcać całego siebie dla drugiego człowieka, mimo najszczerszych i płynących z głębi serca intencji, bo w każdej chwili można pozostać samotnym, w przejmującej ciszy niedzwoniącego telefonu i braku kogokolwiek, z kim można by porozmawiać, bo wszyscy wokół zawsze byli częścią my, a nie ja. Znajdziemy tu również wątki dotyczące rodziny i rodzicielstwa, błędów, które mają swoje odzwierciedlenie w losach potomstwa, czy drogocennych przyjaźni, które mogą stanowić tratwę ratunkową w trudnych chwilach. Oczywiście jest to także historia miłości, niełatwej, obarczonej potknięciami i wewnętrznymi obawami, a jednak tak niezwykle prawdziwej. Zakochałam się w tej pozycji i ogromnie ją polecam każdemu, kto ceni sobie literaturę mającą do przekazania o wiele więcej niż zwyczajny romans.
Opinia bierze udział w konkursie