SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Gdy tu dotrzesz

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo IUVI
Oprawa miękka
Liczba stron 232
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Fantastyczna układanka emocji i tajemnicy, piękna i niesamowicie inteligentna.

Życie Mirandy trochę się skomplikowało. Jej najlepszy przyjaciel Sal bez powodu obrywa od nieznajomego chłopaka na ulicy i zupełnie się od niej odsuwa. Zapasowy klucz do mieszkania, który jej mama chowa na wszelki wypadek, zostaje skradziony.
A potem Miranda zaczyna otrzymywać dziwne liściki i nie wie, co robić.
Łatwo byłoby zignorować pokręcone wiadomości, gdyby nie to, że ich autor wie rzeczy, o których nikt nie powinien wiedzieć, i z niesamowitą dokładnością przewiduje przyszłość. Jeśli tak, to Miranda ma jeszcze większy problem, ponieważ listy mówią, że ktoś ma umrzeć. Kiedy dostaje ostatni z nich, wydaje się już być za późno?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: Dla dzieci,  Dla młodzieży
Wydawnictwo: IUVI
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 232
ISBN: 978-83-7966-039-1
Wprowadzono: 26.10.2017

Rebecca Stead - przeczytaj też

Całkiem obcy człowiek Książka 17,30 zł
Dodaj do koszyka
Kłamca i szpieg Książka 22,01 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Gdy tu dotrzesz - Rebecca Stead

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Miasto Książek

ilość recenzji:224

brak oceny 26-01-2018 16:41

Miranda nie ma łatwego życia. Nie należy do bogatej rodziny, mama ciągle szykuje się na teleturniej, a jej przyjaciel z dnia na dzień przestaje z nią rozmawiać. Potem dzieje się coś jeszcze bardziej dziwnego. Dziewczyna zaczyna dostawać tajemnicze wiadomości. Do czego to doprowadzi? Kto podrzuca jej listy? Czy da się zmienić przyszłość?


Mam wielki problem z napisaniem cokolwiek o tej książce, ponieważ średnio mi się podobała. Postaram się wytłumaczyć dlaczego, ale nie spodziewajmy się długiego postu.

Dla mnie ta książka nie miała większego sensu. Była to opowieść o dziewczynce, która straciła przyjaciela, mieszkała w nie najbezpieczniejszej dzielnicy i stara się zrozumieć ludzi. Jednak bardzo denerwował mnie styl pisania autorki. Nie potrafiłam się przez to wciągnąć w historię i jej nie rozumiałam.

Miranda (kto ogólnie daje takie imię bohaterce, jak napój?) była jedyną znośną postacią w tej książce. Była inteligentna jak na swój wiek i nie irytowała. Reszta postaci była dla mnie płytka, choć może wyjątek jeszcze stanowił Marcus. Po prostu ciężko było w tej powieści znaleźć osobę, z którą można by było się utożsamić i jakoś bardziej polubić.

Nie powiem, motyw listów był ciekawy, ale łatwy do przewidzenia. Nie rozumiem po co był tu dodawany wątek fantastyczny. No i nie skreśliłam tej powieści do końca, bo był motyw książek i podróży w czasie. To mi się bardzo podobało i uratowało wszystko.

Tak jak mówiłam, nie będzie to długa recenzja. Książka dla mnie to wielki średniak. Nie ma w niej nic szczególnego. To już druga powieść tej autorki, z którą się zapoznałam i raczej po kolejne nie będę sięgać. Utwierdziłam się, że styl autorki, mimo że czyta się dość szybko, a rozdziały są krótkie, to jednak sam pomysł i poprowadzenie fabuły, nie wychodzi jej najlepiej, przynajmniej według mnie. Cóż nie mogę tego polecić, ani też jakoś szczególnie odradzić, bo komuś może się ta książka spodobać. Dlatego sami zadecydujcie czy chcecie po nią sięgnąć :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 23-11-2017 15:16

Czasami mamy silną potrzebę chronienia bliskiej nam osoby za wszelką cenę. W większości przypadkach powinność ta występuje pomiędzy rodzicami, a dzieckiem. Co jeżeli jest inaczej? Życie Mirandy było, jak sielanka, ale do czasu. Zwykłe codzienne czynności, chodzenie do szkoły i powrót do domu, gdzie z obiadem czeka mama, która jest najlepsza na świcie. Pomimo tak młodego wieku, dziewczyna jest nad wyraz dojrzała i rozumie rzeczy, które czasami są dla dorosłego ciężkie do rozpatrzenia. Szczęście uśmiecha się do matki córki, kiedy w końcu przychodzi odpowiedz z telewizji. Lata wysyłania zgłoszeń do programu, gdzie można wygrać dużo pieniędzy w końcu się opłaciły. Jednak tutaj właśnie wszystko powoli zaczyna się komplikować. Pewnego razu Miranda w swoim pokoju znajduje tajemniczy liścik, w którym nadawca pisze o przyszłości i co ma się w niej zdarzyć. Na początku ciężko jest uwierzyć i dziewczyna myśląc, że to żart po prostu go ignoruje. Tygodnie lecą dalej, od czasu pierwszej kartki minęło parę tygodni, kiedy Miranda znów znajduje liścik z anonimowym adresatem. Tym razem tajemniczy jegomość prosi o szybką reakcję na jego list i szybką odpowiedź. Niestety nawet to ponownie nie przekonuje dziewczyny, lecz kiedy w trzeciej wiadomości anonim pisze o niebezpieczeństwie śmierci bliskiej jej osoby strach o tą osobę powoduje jakąś reakcję u Mirandy. Tak w powolnym tempie zaczyna się akcja ratownicza osoby, której podobno grozi coś strasznego. Książka napisana bardzo przystępnym językiem, który nieważne czy czyta dziecko, czy raczej ktoś starszy jest łatwy w odbiorze i zrozumiały. Czytając poczułam respekt do autorki, pomimo pisania niby o tak banalnych rzeczach, wątek potrafił skupiać się na ukrytych aspektach w życiu każdego człowieczka. Ostatnio zauważyłam, że najczęściej ta autorka pisze o życiu i problemach nastolatków, dlaczego? Myślę, że świat, w którym żyje dziecko jest ciekawy, nieodkryty i niespustoszony przez dorosłego, dlatego najlepiej jest interpretować zachowanie i myśli naszych młodszych rówieśników, którzy niekiedy przypominają nas samych w przeszłości. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

Czy recenzja była pomocna?

Czytaczyk

ilość recenzji:221

brak oceny 15-11-2017 13:38

Dotychczasowe życie dwunastoletniej Mirandy, było spokojne i zwyczaje. Jednak wszystko się zmienia, gdy jej najlepszy przyjaciel Sal zostaje napadnięty i zupełnie bez powodu obrywa od tajemniczego chłopaka. Od tego momentu chłopiec dziwnie się zachowuje i przestaje rozmawiać ze swoją przyjaciółką. Na domiar złego ginie zapasowy klucz od mieszkania Mirandy i jej matki, a ona sama zostaje adresatką tajemniczych liścików. Nieznany nadawca w swoich wiadomościach udowadnia, że potrafi przewidzieć przyszłość i wie rzeczy, o których nikt nie powinien wiedzieć.. Wkrótce zdezorientowana nastolatka dostaje list, który informuje ją o zbliżającym się widmie śmierci

Rebecca Stead stworzyła niebanalną historię, mimo że odczuwało się lekką schematyczność. W książce naprawdę dużo się dzieje, fabuła zapewnia wiele znaków zapytania i intrygujących niewiadomych. Opisy były krótkie i treściwe, w żadnym stopniu się nie ciągnęły i nie zanudzały czytelnika. Autorka z precyzją zadbała o najdrobniejszy szczegół, całość jest spójna i dopracowana. Dobrze wykreowane postacie z miejsca wzbudzały sympatię, były intensywnie autentyczne i niebywale dojrzałe. Relacje między nimi, były bardzo dobrze wyrysowane i namacalne. Byłam totalnie zaabsorbowana i podekscytowana tajemniczym nadawcą, zupełnie nie potrafiłam się domyślić kto nim jest. Książka dostarcza wielu emocji, sporo było momentów wzruszenia. Czyta się ją lekko i przyjemnie, dzięki łatwemu w odbierze stylowi autorki.

Czy recenzja była pomocna?

Półka na książki

ilość recenzji:76

brak oceny 6-11-2017 19:10

Nie mam już nastu lat, ale często zdarza mi się sięgać po powieści skierowane do dużo młodszych niż ja czytelników. Co więcej, najczęściej bardzo mi się podobają i polecam je każdemu, niezależnie od wieku.
No właśnie. Najczęściej.
Jednak nie tym razem.




Miranda ma dwanaście lat i Sala za przyjaciela. A w każdym razie miała, dopóki Sal nie oberwał (dosłownie!) od nieznajomego typa na ulicy i nie zaczął się naprawdę - NAPRAWDĘ! - dziwnie zachowywać. Do tego wszystkiego jej mama przygotowuje się do telewizyjnego turnieju i jest kłębkiem nerwów, mieszkający na pobliskiej ulicy dziwak coraz bardziej ją przeraża, a ona sama zaczyna dostawać przedziwne listy z przyszłości (!).
I jak tu nie oszaleć?




Przeczytałam każdą książkę Stead, która ukazała się w Polsce i o ile dwie poprzednie naprawdę mi się spodobały, to najnowsza (i bodaj najwyżej oceniana, czego zbytnio nie rozumiem) zupełnie nie przypadła mi do gustu. Nie widzę w niej sensu, ładu i żadnego przekazu. Jest chaotyczna i w gruncie rzeczy pozbawiona jakiejkolwiek logicznej fabuły. Z jednej strony mamy Mirandę i jej mamę, i ich przygotowania do konkursu (które, swoją drogą, były chyba jedynym ciekawym aspektem tej książki), by chwilkę później zostać przerzuconym w problemy dziewczynki z jej przyjacielem, w międzyczasie śledzimy też perypetie tej samej osóbki i jej nowych znajomych (co zresztą nie wnosi absolutnie niczego do powieści). Gdzieś pojawia się jeszcze wątek podróży w czasie, totalnie oderwany od całej książki, dziwne listy, które zajmują Mirandę tylko przez parę chwil i rozmyślania nad "człowiekiem, który się śmieje". Do tego książka jest tak okropnie krótka (liczy raptem dwieście stron), że w żaden sposób nie można zżyć się z bohaterami, polubić ich i im kibicować. Zagadki w gruncie rzeczy nie są zagadkami, a samo podróżowanie w czasie zostało -moim zdaniem - wciśnięte do tej powieści na siłę, co niestety czuć.
Krótko mówiąc, Stead tym razem nie porywa :/



Lubię Rebeccę Stead. Naprawdę.
Zwykle twierdzę, że jej książki są idealne i dla młodych, i dla starszych czytelników, i że tak naprawdę można je czytać bez względu na wiek.
Z "Gdy tu dotrzesz" jest jednak inaczej. To książka, która być może spodoba się wczesnym nastolatkom i starszym dzieciom, ale która ma niewielkie szanse, by oczarować starego mola książkowego. Jest prosta, jest chaotyczna, jest ZDECYDOWANIE najgorsza spośród powieści Stead.
Mam jedynie nadzieję, że kolejna będzie od niej lepsza ;)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?