Gdzie poniesie wiatr

?To wtedy dziadek pierwszy raz szepnął jej do ucha: odwagi.
I dodał: Albo udawaj, że się nie boisz. Na to samo wychodzi.?

W teksańskim Dalahart spokojne i dostatnie życie wiodą zarówno zamożne rodziny bankierów i przedsiębiorców, jak i prości farmerzy, głównie imigranci z Europy. Te dwie społeczności żyjące w symbiozie dzieli jednak ogromna przepaść.

Elsa Wolcott, córka szanowanego przedsiębiorcy, od dzieciństwa żyje w izolacji. Biernie przygląda się życiu jakie wiodą jej piękne siostry oraz dostojni rodzice. Przyzwyczaiła się do tego co przez lata wmawiała jej rodzina: jest zbyt chorowita by żyć normalnie, brzydka - za wysoka, za chuda; stara panna, która nie powinna oczekiwać od życia zbyt wiele. Najważniejszą wartość w jej życiu stanowiły książki. I to właśnie pod wpływem jednej z nich w Elsie zapalił się płomyczek nadziei. Chociaż zdawała sobie sprawę, że to czego się dopuściła może ją pogrążyć, brnęła w to dalej - bo cóż może mieć do stracenia osoba, która nigdy tak naprawdę nie żyła?

Rodzina wyrzeka się Elsy. I tu mogłoby się skończyć jej życie, a ono tak naprawdę dopiero się zaczęło. Ze wszystkimi swoimi trudami, cierpieniem, wysiłkiem ale także morzem akceptacji i miłości, które przychodzą z czasem, stąd skąd ich się nie spodziewamy.

?Gdzie poniesie wiatr? to poruszająca, wartościowa i wzruszająca opowieść, która pozostaje w pamięci na długo. Pomimo spokojnie płynącej akcji dzieje się tak wiele, że trudno streścić to w kilku zdaniach. Przemiana Elsy ogromnie mi zaimponowała. Pozornie nie była ona spektakularna, bo przecież ?tylko udawała odważną? ale siła z jaką brnęła przez wszystkie życiowe, śmiało można użyć określenia kataklizmy, jest imponująca.

Autorka świetnie unaoczniła rzeczywistość Wielkiego Kryzysu. Nie miałam pojęcia o skali tego co działo się wówczas w Stanach. Susza, która dotknęła farmerów, złudne nadzieje na lepsze życie w Kalifornii, chory system pomocy społecznej dla imigrantów, brak perspektyw, błędne koło życia w osadach robotniczych należących do plantatorów, nędza - o to ówczesny ?amerykański sen?

bardzo fajna książka. Polecam kupić i przeczytać. przyjemnie się czyta ogólnie bardzo fajna