SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Giant Days Głowa do góry

Giant Days Tom 13

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Wszystko w życiu Esther dobrze się układa - musi tylko sobie poradzić z rozstaniem z przeszłości, własną śmiertelnością i stresem związanym z konkursem na esej, który może odmienić jej życie. Nie martwcie się o nią, wszystko sobie poukładała? oprócz "ułożenia sobie wszystkiego". Poza tym jednak nie pędzi na oślep na spotkanie z żadnym bezpośrednim zagrożeniem.

Brutalna rzeczywistość nie oszczędza za to McGrawa. Dowiaduje się on o śmierci najbliższej osoby i musi znaleźć sposób, żeby jakoś uporać się z informacją, która spadła na niego jak grom z jasnego nieba.

Zdobywcy nagrody Eisnera ? John Allison (By Night) i Max Sarin ? wracają do Sheffield po cierpienie złamanego serca, bóle mięśni, wyjątkową boleść towarzyszącą podjęciu pracy w korporacji? i by wyjaśnić sekret, dlaczego miłość najbliższych pozwala przez to wszystko przejść.

"Sitcom idealny" uniwersalny, czarujący i niezmiennie zabawny?.

- HOLLYWOOD REPORTER

"Wypełniona po brzegi szczerością, wzruszeniami i humorem" Moment, w którym ta seria dobiegnie końca, będzie wyjątkowo bolesny"

- COMICBOOK.COM

"Allison i Sarin sprawili, że śmiałem się i płakałem jednocześnie. Niech mnie drzwi ścisną, jeśli ci ludzie nie są czarnoksiężnikami".

- MULTIVERSITY COMICS
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Komiks,  Dla dzieci
Wydawnictwo: Sonia Draga
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 170 x 260
Liczba stron: 112
ISBN: 978-83-8230-695-8
Wprowadzono: 24.02.2024

John Allison, Max Sarin - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Giant Days Głowa do góry, Giant Days Tom 13 - John Allison, Max Sarin

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 1 ocena )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mil**********

ilość recenzji:1989

6-03-2024 15:29

GIANT TRAGEDY

W końcu jest. Przedostatni tom ?Giant Days?, aż się człowiekowi żal robi, że to już prawie koniec, bo jednak mimo upływu lat i tylu znakomitych serii od Non Stop Comics, przygody królowych dramy wciąż należą do najlepszych, jakie wydawca wypuścił na nasz rynek. I chociaż to już trzynasty zbiorczy tom ? czyli ponad pięćdziesiąt zeszytów ? rzecz nie traci siły, mocy i jakości. Jest więc zabawnie, jest życiowo, choć z tą cartoonowo-komediową przesadą, która tak tu fajnie pasuje, jest z emocjami i prawdą. No znakomicie jest i tyle w temacie.

Życie Esther się? no jak zawsze. Pracuje nad esejem, ale czy poradzi sobie z nim, zanim muza ją opuści? A to wcale nie wszystko, bo jeszcze potem, na sam koniec, wybierze się na rozmowę o pracę do Londynu, spotka kogoś ze swojej przeszłości, a to spotkanie może okazać się brzemienne w skutki.
Ale w międzyczasie dzieją się inne rzeczy. Gotowi na krykiet i sportowe szaleństwo? Albo tragedię, jaka już niedługo spotka McGrawa i jak to wpłynie na Susan?

Ten album ujął mnie? no wszystkim tym, czym ujmował do tej pory. Seria miodna, magiczna, cudeńko, które uwielbiam i którego będzie mi brakowało, jak już dostaniemy ostatni tom (acz liczę, że NSC dorzuci nam też ?Giant Days: Early Registration? i ?Giant Days: Extra Credit? ? co Wy na to?). Ale jeszcze trochę do tego finału zostało, a mamy tą część no i jest tu nowy drobiazg, który ujął mnie dodatkowo ? a dokładniej okładka 51 zeszytu, która wygląda niemal jakby zrobił ją Terry Moore. Niby nic takiego, a jakoś fajnie wypada. No i robi robotę na polu wprowadzenia w nastrój zeszytu, taki cięższy, poważniejszy, smutniejszy, emocjami nasycony.

No i tak to wszystko wygląda. Śmiech przez łzy, chichot więznący w gardle, a jednocześnie szansa na powspominanie, jak to samemu było się w wieku czy sytuacji bohaterek, ale jednak z takim szalonym, dystansem do wszystkiego. Co nie znaczy, że nie potrafi to przejąć nas czy ruszyć, bo potrafi. John Allison świetnie konstruuje swoje postacie i ich losy, znakomicie bawi się różnymi gatunkami i znajduje w tym wszystkim balans, który mnie kupuje.

I jeszcze rzecz ma fajne rysunki, proste, ekspresyjne, ale jednak wpadające w oko i dobrze pasujące do treści. Jest kolorowo, jest cartoonowo, ale kiedy trzeba, jest też nastrojowo i z klimatem. Czyli wszystko na swoim miejscu. I to podane w bardzo dobrym stylu.

Fanom polecać nie muszę, bo sięgną. Ale każdy, kto lubi takie komedie obyczajowe, gdzie wydarzyć może się wszystko ? łącznie z tym, co niemożliwe ? powinien serię poznać. Świetna rzecz, do której chce się wracać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?