?Give me hope? jest niesamowitą historią o bolesnej i prawdziwej podróży dziewczyny, aby stać się tym, kim miała być, nawet podczas walki ze swoimi demonami. Bo czasami trzeba się zgubić, żeby zostać znalezionym. Jest to książka bardzo ważna i pouczająca, opowiadająca prawdę, rozdzierająca serce i podnosząca na duchu. Jest to historia o przyjaźni, bólu serca, stracie, depresji. Tak wiele trudnych i bolesnych tematów, o których warto mówić.
Czy byliście prześladowani w szkole średniej? A może to właśnie Wy prześladowaliście innych? Czy znacie kogoś w swoim otoczeniu, kto tego doświadczył? Ta książka opowiada historię dziewczyny, która przeszła właśnie przez to. Hope, dziewczyna, która tak wiele doświadczyła, ale znalazła w sobie siłę, by zawalczyć o własne życie i marzenia.
Hope jest prześladowana w szkole przez rówieśników. Stara się być niewidzialna, jest nieśmiała, cicha i skryta. Żyje że swoimi demonami. Cięcia przebijały jej odrętwienie, otwierając tylko jeszcze więcej ran. Depresja, samookaleczanie, zastraszanie, to była jej rzeczywistość. Samotność stała się jej ucieczką. Smutne, jednak jak bardzo prawdziwe w dzisiejszym świecie. Cięcie daje jej kontrolę. Cięcie daje jej moc. Cięcie daje jej coś innego niż cierpienie. Wierzy, że to jedyna rzecz, która może pomóc jej pokonać ten ból. Gdy pewnego dnia musi zmienić szkołę, boi się, że historia może się powtórzyć. Nie wie czy będzie miała jeszcze tyle siły by to przetrwać.
Czytanie o znęcaniu się, które naprawdę jest bardzo brutalne, chwyta za serce. Ludzie są okrutni i nie zdają sobie sprawy, do jakich rzeczy mogą doprowadzić drugą osobę. Bardzo współczułam Hope i temu, przez co musiała przejść. Dodatkowo świadomość, że takie rzeczy zdarzają się i dziś bardzo boli. Sama miałam kilka takich sytuacji, o których wolałabym zapomnieć. Takich osób jak Hope jest bardzo wiele, i wiele jeszcze będzie. Myślę, że nie da się temu zapobiec. Ważne jest uświadamianie innych. Pokazanie, że istnieje wyjście z tych trudnych sytuacji.
Książka nie była idealna, brakowało jej czegoś, a mimo to, zawładnęła mną i całym moim sercem. Jestem wielką fanką emocjonalnych historii, im więcej emocji autor może ze mnie wydobyć, tym bardziej je kocham. Adrianna Śmiałek naprawdę wywołała ból w moim sercu, sama doświadczyła wiele z tego co opisała. Nie mogę nic więcej powiedzieć o tej historii bez zepsucia jej, więc jeśli jej jeszcze nie czytaliście, polecam.
Opinia bierze udział w konkursie