Given 4 ?
Zespół postanawia zaprezentować nową piosenkę na amatorskim festiwalu muzycznym.
Wszystko idzie zgodnie z planem, dopóki ich starania nie komplikują problemy Harukiego i Akihiko.
Pierwszy z nich podkochuje się w perkusiście, ale nie ma odwagi szczerze o tym porozmawiać.
Podczas krótkiej wymianie słów z nim, czuje jakby ktoś wbił mu nóż w plecy.
Nie umie pozbierać myśli.
Natomiast jeśli chodzi o
Akihiko, no cóż...pokłócił się ze swoim współlokatorem do takiego stopnia, że nie wrócił do wynajmowanego domu.
Nie mając innej opcji - postanawia przyjść pod mieszkanie Harukiego, który przyjmuje go z otwartymi rękami.
Czwarty tom najtrudniej mi ocenić.
Relacja drugoplanowych bohaterów jest coraz bardziej skomplikowana.
Wyraźnie to widać podczas czytania dwudziestego rozdziału.
Blond włosy basista darzy go niesamowitym uczuciem, ale zachowanie Kaji w tamtym momencie jest (w mojej opinii) nie na miejscu.
Trudno przyzwyczaić się do nowego wyglądu Harukiego.
Ubolewam trochę nad tym, jednak taka zmiana powinna wyjść mu na dobre :)
By urozmaicić mangę, Natsuki Kizu dodała nową postać.
Jest nim wspomniany nieco wcześniej współlokator Kaji.
Ugetsu Murata dzięki swojej niebywałej determinacji - został najbardziej rozpoznawalnym skrzypkiem w Japonii.
Większość jego wielbicieli zapewne myśli, że to wspaniały, serdeczny oraz miły chłopak.
Niestety w rzeczywistości jest kapryśny, nerwowy i rani najbliższą osobę.
Sam nawet w pewnym momencie przyznaje się, że chciałby go zostawić, ale nie potrafi tego zrobić.
Chciałabym dowiedzieć się o nim jeszcze czegoś więcej, bo to ciekawie wykreowana postać ^^
Uenoyama oraz Sato zostali
trochę pominięci i pomimo, że są obecni, to teraz niczego nie wnoszą do historii.
Wiemy tylko, że ich związek idzie w dobrym kierunku ;)
W moim odczuciu czwarta część wróciła na dobrą drogę i zaniedługo biorę się za kolejny tom ?
WAŻNE!
*Informuje, że ta część jest zdecydowanie skierowana do starszych czytelników.
Opinia bierze udział w konkursie