Lucylla to miasto pozbawione potworów. Dżam czuje się tu bezpiecznie, chociaż wie, że jej rodzice i dziadkowie musieli walczyć o to, by zapanowało w nim dobro. Tymczasem nagle w życiu dziewczyny pojawia się Głask ? stwór o przerażającym wyglądzie ? i oznajmia jej, że w mieście grasuje potwór. Na dodatek ukrywa się on w domu jej najlepszego przyjaciela, Odkupiciela. Zadaniem Głaska jest wyśledzenie stwora i pozbycie się go. Czy Dżam mu w tym pomoże?
Głask jest powieścią Akwaeke Emezi. To książka młodzieżowa, ale poruszana w niej tematyka jest uniwersalna i ważna, dlatego i starsi czytelnicy z powodzeniem znajdą w niej coś dla siebie.
Główna bohaterka, Dżam, to młoda dziewczyna, która bardzo mało mówi. Głosu używa tylko wśród bliskich, a na co dzień posługuje się językiem migowym. Jest niezwykła, chociaż nie wiąże się to z żadnymi nadprzyrodzonymi mocami, a raczej z jej wrażliwością. Odczytuje atmosferę domu, wczuwa się w jego ruchy i traktuje go niemal jak żywą istotę.
Powieść skupia się na poszukiwaniu potwora. To zadanie Głaska, który widzi w Dżam pomocnicę. Nie wiemy, kim jest potwór, ale Głask ma pewne poszlaki, które sugerują, że to ktoś bliski Odkupicielowi. Dziewczyna staje przed wyborem ? powiedzieć przyjacielowi o tych przypuszczeniach i nastraszyć go czy zachować je dla siebie, pozwalając w ten sposób, aby potwór dalej krzywdził kogoś z rodziny Odkupiciela. To trudna decyzja, ale Dżam niejednokrotnie stanie jeszcze przed takimi wyborami.
Koncepcja potworów i aniołów brzmi nieco baśniowo lub biblijnie, jednak pod tymi pojęciami kryją się ludzie. Nie chodzi tu o mityczne stworzenia czy istoty przybyłe z nieba. Chodzi o tych, którzy krzywdzą innych, i o tych, którzy niosą pomoc, wymierzają sprawiedliwość. Ukrycie znaczeń ma uogólniać te dwie kategorie, lecz także mocno je przeciwstawiać.
Powieść jest niedługa, ale porusza ważne tematy. Wśród nich jest walka ze złem, wymierzanie sprawiedliwości i szukanie zemsty. Bohaterowie muszą zrozumieć, że kara samodzielnie wymierzona potworowi nie przyniesie niczego dobrego. Muszą dać przykład innym, by mieszkańcy zrewidowali swoje przekonania i na nowo poszukali odpowiedzi na pytanie, jak ustrzec się od zła.
W książce pojawia się też motyw krzywdzenia dzieci. Nie mamy tu drastycznych i szczegółowych opisów, ale ze strzępków informacji składamy obraz, który przeraża. Co gorsze ? ludzie w Lucylli przyzwyczaili się do spokoju i bezpieczeństwa, dlatego nie wierzą, że coś złego może się dziać.
Głask jest tu czymś w rodzaju bodźca, który otwiera oczy na zło. Co prawda objawia się tylko Dżam, ale ma w niej sojuszniczkę, która nie pozwala mu działać w brutalny sposób. Dziewczyna orientuje się też, że nie zawsze aniołowie wyglądają jak boscy posłańcy, a potwory ? jak istoty z dna piekieł. Okazuje się, że potworem może być ktoś dobrze znany, a anioł może mieć rogi i szpony. Liczy się zachowanie, nie wygląd.
Głask to poruszająca, nieco baśniowa powieść, w której świat nie jest opisywany wprost, ale za pomocą metafor i pojęć. Mimo niewielkiej objętości to książka bardzo bogata w treść, w znaczenia. Spodobała mi się główna bohaterka, która jest interesującą postacią.
Jeśli szukacie książki poruszającej ważne kwestie, lirycznej, ale dosadnej w przekazie, koniecznie sięgnijcie po Głaska. To pozycja nie tylko dla młodzieży. Jej przekaz jest uniwersalny i na pewno trafi do szerszego grona odbiorców.
Opinia bierze udział w konkursie