SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Gniew halnego

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Otwarte
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 400
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Grażyna i Janusz, małżeństwo z Warszawy, przyjeżdżają na długi weekend do Zakopanego. Grażyna popada tam w obłęd, który ostatecznie doprowadzi do tragedii.

Jerzy, policjant z Gdańska, szuka wytchnienia po traumatycznych przeżyciach. Jednak widząc szkody, jakie powoduje halny, zgłasza się do pomocy na lokalnej komendzie.

Kordian, biznesmen-gangster z Krakowa, bez względu na wszystko wykorzystuje naiwność ludzi, żeby przejmować ich majątki.
Arek, recepcjonista zakopiańskiego hotelu cierpiący na depresję, próbuje zmierzyć się z traumą i uciec przed przeszłością.

Julia, ratowniczka medyczna, pracuje ponad siły i kosztem własnego związku. Robi wszystko, żeby uratować innych przed gniewem halnego, zapominając o samej sobie.
Lucjan, tajemniczy mężczyzna we fraku i cylindrze, pojawia się na Krupówkach wraz z halnym i przekazuje ludziom prorocze słowa.

Ścieżki bohaterów przecinają się w Zakopanem podczas halnego stulecia. Odtąd nic już nie będzie takie jak wcześniej...

Potężny, tajemniczy, destrukcyjny... Tym razem halny nie odpuści i wymierzy zasłużoną karę... Strzeżcie się!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Otwarte
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 400
ISBN: 9788381353649
Wprowadzono: 26.02.2024

RECENZJE - książki - Gniew halnego - Maria Gąsienica-Zawadzka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Gosiak W.

ilość recenzji:84

23-03-2024 19:29

Wiatr, sędzia sprawiedliwy, pan i władca ludzkich umysłów i emocji. To on rozdaje karty.
A Lucjan? Lucek jest posłańcem, ogniwem łączącym świat ziemski z tym nadprzyrodzonym.
Lolek, tak go nazywają miejscowi. Mówią o nim wariat. Ale on tylko robi to, co każe mu wiatr, wypełnia powierzoną mu misję. Oni muszą to usłyszeć, muszą wiedzieć, że za przelaną krew, trzeba zapłacić krwią. Zakopane staje się miejscem ludzkich dramatów. Nikt nie jest bezpieczny. Halny niesie zniszczenie.

Maria Gąsienica-Zawadzka debiutuje z iście góralskim przytupem. Oryginalna, niebanalna, budząca różne stany emocjonalne historia, która mnie pochłonęła. Z niepowtarzalnym klimatem gęstniejącym z każdą stroną. "Gniew Halnego " to brawurowa mieszanka thrillera psychologicznego z powieścią obyczajową, napisana w duchu oniryzmu.
Ta książka to wędrówka w głąb ludzkiego umysłu, obraz zachowań człowieka w konfrontacji
z żywiołem, a także z własnymi słabościami i lękami. Świetne kreacje bohaterów, skrywających mroczne tajemnice, mierzących się z różnymi problemami, które trawią ich wnętrzności. I wiatr, ten, który przychodzi wymierzyć sprawiedliwość, budzi w nich demony, wzmaga niepokój. To on gra pierwsze skrzypce w tej pokrętnej historii. Poruszające fragmenty przeplatają się z wątkami, które wywołują złość i niedowierzanie. Autorka świetnie oddała klimat stolicy polskich Tatr, nie szczędziła również gorzkich słów.
Ta książka to bardzo udany debiut napisany z pomysłem. Zapadająca w pamięć.
Myślę, że zaskoczy niejednego czytelnika.
Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kuk************************

ilość recenzji:133

15-03-2024 19:13

Wiatr w górach to normalne zjawisko, ale halny jest szczególny, niebezpieczny i sieje spustoszenie. Kiedyś przypisywano mu nadprzyrodzone pochodzenie, łącząc jego występowanie z diabelskimi harcami. Krążyły legendy o tym, jaki wpływ na człowieka ma wiatr halny. Historie o ciepłym wietrze z gór, który niesie ze sobą obłęd i śmierć, choć często zdecydowanie przesadzone, mają jednak w sobie trochę prawdy. Gwałtowne zmiany w aurze, jakie wywołuje halny, są przez ludzi w jakiś sposób odczuwane. Często spotykane objawy to m.in. rozdrażnienie, migrena lub kłopoty ze snem, zaś u osób cierpiących na depresję w trakcie halnego można zaobserwować pogorszenie ich stanu psychicznego. Halny nazywany jest "wiatrem samobójców". Wiedzieliście o tym? Ja szczerze powiedziawszy, nie miałam bladego pojęcia, ale poszperałam i poczytałam tu i tam.

Prawdziwe oblicze wiatru halnego postanowiła nam przybliżyć Pani Maria Gąsienica-Zawadzka w swojej debiutanckiej powieści "Gniew halnego". Jesteście gotowi na jazdę bez trzymanki?

"Dziwny ten świat: ci, co nie chcą, umierają, ci, co chcieliby umrzeć, muszą żyć dalej. Jaka w tym logika?"

Zakopane i piękny pensjonat Pod Smrekami czeka na gości. Niestety jest ich niewielu, większość zrezygnowała ze względu na zbliżający się wiatr. Poznajcie Grażynę i Janusza Kowalskich czyż to nie urocze imiona i do tego ich dzieci Adam i Ewa. Janusz to zgorzkniały mąż pantoflarz, a Grażyna niczym strażacka sikawka gotowa jest ugasić w nim najmniejszy płomień radości. Kordian biznesmen ma smykałkę do interesów, oszukuje ludzi na potęgę. Jerzy policjant na przymusowym urlopie, którego zżerają wyrzuty sumienia. Jadwiga i Władek ona harda góralka, on alkoholik wyżywający się na rodzinie. Arek recepcjonista, który skrywa pewną niewygodną tajemnicę. Jest jeszcze Julia ratowniczka medyczna z powołania gotowa nieść pomoc wszędzie kosztem snu, swojego zdrowia, bezpieczeństwa i własnego związku. Każdy z nich jest z innej bajki i z innym życiowym doświadczeniem, a jednak losy tych wszystkich ludzi już na zawsze połączy halny. On nie cofnie się przed niczym. Nie ma takiej siły, która by go powstrzymała. Halny szaleje i sieje spustoszenie, a Zakopane jest odcięte od świata. Obojętnie co by się nie wydarzyło, winą za wszystko zostanie obarczony ON halny. Jest Panem życia i śmierci. Wśród tej paniki i chaosu jest jeden człowiek, który zna prawdę o każdej z wyżej wymienionych osób. Czy sprawiedliwości stanie się zadość?

Cóż to była za historia? Książka, którą ciężko zaklasyfikować tylko do jednego gatunku. Przez jakiś czas czytałam i miałam mieszane uczucia, ale jak już się wkręciłam w fabułę, to po prostu ciężko było mi się oderwać. Nieszablonowa, zaskakująca i zjawiskowa tak chyba w skrócie można określić tę książkę. Oryginalny pomysł napisać, powieść o wietrze i ukazać go w całej okazałości, a do tego zjawiska paranormalne. Autorka przygotowała się kapitalnie i dokonała niezłego researchu. Jestem pod ogromnym wrażeniem, bo jest to debiut i niezwykle wysoko postawiona poprzeczka. Zakończenie Panie i Panowie no czapki z głów. Nazwisko autorki radzę zapamiętać, bo będzie jeszcze o Niej głośno.

"Halny nadchodzi zawsze ten zawsze sam

oddech szeroki przynosi z sobą nam

Spada jak jastrząb na doliny

Wartko przetacza swe godziny.

Zostawia inny, jakby przebudzony świat..." Masłyk Wacław "Halny wiatr"

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bew*****************

ilość recenzji:50

9-03-2024 15:11

Halny odcina Zakopane od świata. W "Pensjonacie pod Smerkami przebywają nieliczni goście, których losy złączą się ze ścieżkami rodowitych mieszkańców już na zawsze...

Narracja poprowadzona została trzecioosobowo, ale z perspektywy różnych bohaterów. To pozwala lepiej zagłębić się w ich historię, poznać ich bagaż doświadczeń czy w jakimś stopniu zrozumieć podejmowane wybory. Napięcie rośnie jak u Hitchcocka, akcja pełna zwrotów przyspiesza, a odbiorca coraz mocniej zostaje porwany przez snutą z wielkim wyczuciem opowieść. Styl autorki okazał się lekki, ale obrazowy, wzbogacony przez góralską gwarę. Pisarka rewelacyjnie buduje atmosferę zagrożenia, oddaje chaos i strach przeradzający się w panikę. Niczym wytrawny artysta odmalowuje piękny obraz gór, siłę niszczycielskiego żywiołu oraz obnaża najmroczniejsze zakamarki duszy. Dla mnie jednak taką wisienką na torcie był wątek metafizyczny bądź jak kto woli paranormalny. Czasem aż ciarki przechodziły po plecach. Lektura trafiła do mnie w idealnym momencie, ponieważ w jej trakcie z oknami mojego pokoju na poddaszu zaczął potężnie huczeć wiatr, co jeszcze bardziej potęgowało wrażenia, które i bez niego były naprawdę niezłe.

Nie od dziś mówią, że halny wpływa na zdrowie i psychikę ludzi. Nasilają się symptomy chorobowe, rośnie wskaźnik samobójstw, poziom agresji winduje poza skalę, o odprężającym śnie można zapomnieć... To tylko nieliczne kwestie, na które oddziałuje ten diabelski wicher. Pani Marii udało się doskonale zobrazować każdy z tych aspektów w zaskakujący, niebanalny oraz ciekawy sposób.

Ta pozycja to dość głębokie studium nad psychiką oraz naturą człowieka. Znajdziemy tu odpowiedzi na wiele nurtujących pytań, jednak będziemy to wstawiać sobie kolejne. Znamy złożoność ludzkich charakterów, zmierzymy się z demonami przeszłości odcinek odkryjemy Sekrety oraz dowiemy się, jak błędne decyzje wpływają na dalsze życie.

To również swego rodzaju hołd dla ratowników medycznych, za który serdecznie dziękuję w ich imieniu. Dla wielu z nas to tylko zwykły zawód, praca jak każda, aczkolwiek dla większości z nich to misja. Często nie zdajemy sobie sprawy, ile wyrzeczeń ich to kosztuje każdego dnia, z jakimi problemami muszą się mierzyć oraz jak mocno wpływa ona na ich codzienność.

Jeśli szukacie doskonałego thrillera psychologicznego z interesującą intrygą, nieszablonowymi bohaterami, zadziwiającym zakończeniem, ta książka jest zdecydowanie dla Was. Ja zostałam po prostu porwana przez ten niebezpieczny żywioł i utonęłam w odmętach szaleństwa. Gorąco polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Natalia Waleczek

ilość recenzji:306

6-03-2024 08:05

"To musiał być halny. To on bawił się ludźmi jak zabawkami i losowo przydzielał role w swoim przedstawieniu."

Natura rządzi się swoimi prawami i nie uznaje kompromisów. Wiejący halny potrafi nagle i niespodziewanie poczynić olbrzymie spustoszenia na szlakach, ale i uwolnić dawno uśpione lęki z zakamarków umysłu. Potężny, destrukcyjny, niepodzielny reżyser "idzie zniszczenie i chaos, a za nimi kroczy śmierć". Nie odpuści nim zbierze krwawe żniwo i wymierzy zasłużoną karę.

Nie spodziewałam się, że Gniew Halnego wzbudzi we mnie tyle emocji. Od samego początku czułam niepokój i zapowiedź czegoś nieokreślonego, jakby zbliżającej się eskalacji dramatycznych wydarzeń. Mogłoby się wydawać, że kilka różnych historii to dużo i może przytłaczać, jednak autorka splata je tak zwinnie i ze zrozumieniem, że nie można się pogubić. Wszystko przedstawione jest w sposób zrozumiały i łatwo przyswajalny. Porusza wiele trudnych tematów i co ważne, nie ocenia. Celnie punktuje ludzkie słabości, przekonania, tłumione wyrzuty sumienia.
Cała akcja zamyka się w ciągu pięciu dni. Rozkręca się nie śpiesznie, wzmacniana z każdym mocniejszym podmuchem Halnego. Realistycznie i wiarygodnie nakreślone portrety psychologiczne, każdy z bohaterów wzbudza emocje, również te negatywne. Powoli spoglądamy w galerię wspomnień tak skrzętnie dotąd ukrytą. Obserwujemy grzechy przeszłości, które nie dają o sobie zapomnieć, stopniowo zżerając od środka. To thriller psychologiczny z mocno rozbudowaną warstwą obyczajową z domieszką grozy.

Takim debiutem Maria Gąsienica - Zawadzka podniosła sobie poprzeczkę bardzo wysoko i z ciekawością czekam na więcej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:322

25-02-2024 15:56

Niejednokrotnie wspominałam, że lubię debiuty, bo bardzo często znajduję w nich to, czego do tej pory nie doświadczyłam, a autorka/autor zabierają mnie w obszary, w jakich jeszcze nie byłam. Debiuty zapewniają mi zupełnie inne emocje i przeżycia. Maria Gąsienica ? Zawadzka urodziła się w Zakopanem w miejscu, gdzie halny potrafi uprzykrzyć życie zarówno góralom, jak i ceprom. Nie ma z nim żartów, funduje ludziom prywatny horror, a i zwierzęta w tym czasie zachowują się inaczej. Czas, gdy halny przejmuje władzę nad miastem, dają o sobie znać wszystkie możliwe dolegliwości, które przez kilka wietrznych dni skutecznie zatruwają wszystkim życie. Wykorzystując ten nieprzewidywalny żywioł, autorka stworzyła niepokojącą historię, która zupełnie zawładnęła moimi myślami. Jedyne pięć dni, jedno miasto, które zostało odcięte od świata, siedem tragicznych historii przypadkowych bohaterów, których losy na zawsze połączy halny stulecia. Nawet sobie nie wyobrażałam, że halny potrafi wyciągnąć z ludzi ich najgorsze cechy charakteru.

?Gniew halnego? to bardzo udany debiut, wciągający, interesujący i dobrze napisany, ale moim zdaniem jest to powieść, której nie da się jednoznacznie sklasyfikować. Uważam, że jest to bardzo dobra powieść obyczajowa, a raczej dramat z elementami grozy. Doskonałe studium ludzkiej psychiki i przedstawienie mechanizmu dokonywania zbrodni. Jest wina, musi być kara, w powieści rolę sędziego pełni halny.


W Zakopanem pojawiają się nieliczni goście, których nie odstraszył nadciągający halny, ich drogi prowadzą do pensjonatu Pod Smrekami. Kordian, bezduszny biznesmen żerujący na ludzkiej naiwności, Janusz i Grażyna skłócone małżeństwo z Warszawy i Jerzy policjant szukający wytchnienia. Oprócz przyjezdnych bohaterów pojawiają się także miejscowi. Arek, sympatyczny recepcjonista z pensjonatu noszący na barkach brzemię sprzed lat, Julia ratowniczka medyczna, pracująca ponad siły kosztem własnych związków i Jadwiga, uciekająca przed mężem katem oraz główny bohater. Tajemniczy mężczyzna znający prawdę o każdym z nich. Wraz z nasilającym się wiatrem ich drogi zaczynają się krzyżować, a historie splatać. Halny każdemu z nich przyznał odpowiednią rolę w swoim dramacie. Każde z nich ma swoje przeznaczenie, które spełni się w ciągu tych kilku dni. Każde z nich widzi symptom nadchodzącej tragedii w jabłku, baloniku, kompocie, torebce i bieliźnie. Wszystkie te rzeczy kolorem kojarzą się im z jednym, są czerwone jak krew.

Miejscowi, widząc oznaki nadchodzącego halnego, są mocno zaniepokojeni, dawno bowiem nie widzieli wału chmur nad górami w kolorze różu i czerwieni. Wszyscy są tym zjawiskiem zaniepokojeni i podenerwowani ?Pan i władca ludzkich umysłów i emocji?

Lolek, bezdomny w gruncie rzeczy dobry człowiek, znany jest miejscowym z tego, że podczas halnego ubiera się w dziwny strój i wszystko, co mówi, jest przepowiednią. On sam nie zdaje sobie nawet z tego sprawy, że wypowiada jakieś słowa, bo dzieje się to poza jego świadomością

Fabuła ?Gniewu halnego? jest doskonale skonstruowana. Akcja powieści nabiera rozpędu wraz z nasilającym się halnym. Miesza w głowie bohaterom, a przy okazji czytelnikowi. Każde z bohaterów ma swoje lęki i obawy, mroczne sekrety, ukryte grzechy. Kto z nich zdąży je odkupić, a kto poniesie zasłużoną karę, jak przepowiedział im halny głosem Lolka. Wiatr osacza, wiatr niszczy, wiatr oczyszcza.



Atmosfera grozy narasta. Halny szaleje powoduje kolejne wypadki i tragedie, jakby uwziął się na to miasto i ludzi, których w nim uwięził. Każdy, kto odważył się wyjść na zewnątrz, czuł jak wiatr, wchodzi mu pod skórę i wnika do żył, że wypełnia płuca i wsiąka w mięśnie. Budzi najgorsze instynkty, wydobywa najczarniejsze myśli z zakamarków psychiki. Ludzie snują się jak opętani, są drażliwi, agresywni, objawia się uśpione w nich szaleństwo, a Lolek ma im do przekazania wiadomość. Nikt nie wie, skąd pochodzi wiedza bezdomnego, ale się sprawdza. Lolek znany jest miejscowym z tego, że podczas halnego wszystko, co mówi, jest przepowiednią, z czego on sam nie zdaje sobie sprawy.


W ?Gniewie halnego? znalazłam mnóstwo odniesień do rzeczywistości, które sprawiły, że powieść wydała mi się bardzo realna i rzeczywista. Halny opisywany przez autorkę naprawdę potrafi ludziom mieszać w głowie. Ostatni tak silny, jak opisywany w książce miał miejsce w 2013 roku. ?Gniew halnego? to bardzo dobrze napisana książka, dająca do myślenia. Czy w tym amoku i szaleństwie jest jeszcze miejsce na czynienie dobra, wyciągnięcie ręki do potrzebującego? Autorka pokazała, że na niesienie pomocy i okazywanie innym serca zawsze jest czas, przede wszystkim w sytuacjach kryzysowych. Trzeba nieść pomoc potrzebującym, nie można przechodzić obojętnie obok, gdy dzieje się zło. Gdy cierpi drugi człowiek. Jak wyglądałby świat, gdyby wszyscy byli obojętni na cierpienie innych? W powieści Marii Gąsienicy ? Zawadzkiej halny pozbawia ludzi masek, pokazuje, jakimi są naprawdę.

Autorka doskonale zna realia miasta, dlatego wypomina władzom Zakopanego, że miasto było jedną z ostatnich gmin w Polsce, która uchwaliła program przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Fikcyjne losy Jadzi i Władka mają pokazać, jak tragicznie przedstawiają się losy kobiet i dzieci w przemocowej rodzinie. Nie każda kobieta jak Jadzia może i szuka pomocy u sąsiadki, gdy mąż w szale alkoholowym katuje ją bez opamiętania.


?Gniew halnego? to bardzo dobry debiut, który trzeba koniecznie przeczytać, bo nie da się obok niego przejść obojętnie. To świetnie napisany thriller obyczajowy z elementami grozy i wątkami fantasty, o którym nie da się zapomnieć jeszcze długo po zakończeniu lektury. Każda postać ma tu znaczenie, swój czas i swoją rolę do spełnienia, ale prym wiedzie tajemnicza postać Lolka, który wbrew sobie, wypełnia misję, przekazując ludziom słowa przeznaczone tylko dla nich. Głównym bohaterem jest jednak halny, to on jest reżyserem spektaklu i to on w nim rozdaje role.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@za_czy_ta_na

ilość recenzji:22

21-02-2024 10:44

Zakopane przyzwyczajone jest do nagłych silnych wiatrów, jednak wał czerwonych niczym krew chmur, które zbierają się nad wierzchołkami gór zwiastuje halny, jakiego jeszcze świat nie widział. Niszczycielską, nieujarzmioną potęgę łamiąca drzewa, zrywająca dachy i siejącą spustoszenie w ludzkiej psychice. Wiatr, który wyciąga z ludzi ich najgorsze cechy i wywołuje najmroczniejsze myśli, doprowadzając ich na skraj szaleństwa.
Migreny, stany lękowe, bezsenność, nasilona agresja, pogłębiona depresja, wszystko to uderzało w ludzi wraz z halnym i zatruwało im życie przez kilka wietrznych dni".
Gniewu halnego doświadczają między innymi goście Pensjonatu pod Smrekami: skłócone małżeństwo z Warszawy i żerujący na ludzkiej naiwności biznesmen, Kordian. Dotkliwie odczuwają go również Jerzy, policjant szukający wytchnienia po traumatycznych wydarzeniach, góralka Jadwiga, żyjąca w ciągłym strachu przed mężem katem oraz ratowniczka Julia, która pracuje ponad siły kosztem własnego związku.
W tym całym szaleństwie jest jeszcze On, Lolek. Osobliwy staruszek, bezdomny, który w czasie halnego przywdziewa swój cylinder, staje na mostku i nasłuchuje, co ma mu do powiedzenia wiatr. Lolek w tym czasie przestaje mówić, a jedyne słowa, jakie przez niego przepływają to przepowiednie. Zupełnie, tak jakby halny przemawiał jego ustami?

To była niesamowicie intensywna i wciągająca lektura, momentami wywołująca dreszcze przerażenia na karku. Kiedy tylko zaczęłam czytać, dosłownie już po kilku stronach, miałam pewność, że będzie to książka inna, niż wszystkie, jakie do tej pory czytałam. Wiedziałam już, że żadna siła mnie od niej nie ciągnie. I tak też było! Nie rozstawałam się z nią dwa dni, a kolejne dwa dochodziłam do siebie po tym, co się tu na koniec zadziało.

"Gniew halnego" to oryginalna fabuła i niepowtarzalny klimat, dla których przepadłam. Z zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów, którzy wywoływali we mnie przeróżne emocje. Autorka porusza w tej książce szalenie trudne tematy, jak, chociażby samobójstwa, przemoc w rodzinie, alkoholizm, choroby psychiczne, czy też gwałt. Niektóre opisywane tu sytuacje, sprawiały, że aż serce się ściskało, a w gardle rosła trudna do przełknięcia gula.
Maria Gąsienica ? Zawadzka w znakomity sposób oddała naturę i charakter halnego robiąc z niego niejako bohatera tej powieści. Bohatera, który stał się sędzią i katem?

Polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kam*******************

ilość recenzji:818

17-02-2024 18:13

"-Nie rozłączaj się! - krzyknęła. - Nie rozumiesz. To nie żarty. On idzie i nie będzie miał litości. Uciekajcie! Widziałam w snach, jak Giewont spływa krwią, a krzyż na jego szczycie płonie. Idzie zniszczenie i chaos, a za nimi kroczy śmierć".

"Gniew Halnego" Marii Gąsienicy - Zawadzkiej to historia łącząca losy bohaterów, którzy przyjechali do Zakopanego, ale też mieszkających tam na stałe. Bohaterowie powieści muszą zmierzyć się ze swoimi demonami przeszłości, a to wszystko rozgrywa się podczas niszczycielskiej siły wiatru halnego. Do Pensjonatu Pod Smrekami przyjeżdżają Janusz i Grażyna Kowalscy, skłócone małżeństwo z Warszawy z trzynastoletnimi bliźniakami uzależnionymi od telefonów i internetu. Kordian Zalewski biznesmen, który wykorzystuje naiwność swoich klientów. Poznajemy też recepcjonistę Arka, który walczy z depresją i obwinia się, o to , co zrobił w przeszłości. Po Krupówkach spaceruje bezdomny Lolek, który jest lokalnym prorokiem. Jerzy Wilczyński to komisarz policji, który wyjeżdża na przymusowy urlop i walczy z traumatycznymi przeżyciami. Ratowniczka medyczna Julia pracuje ponad siły i kosztem własnego związku. Jadwiga, matka czwórki dzieci żyje z mężem alkoholikiem i przemocowcem.
Drogi bohaterów krzyżują się ze sobą, tajemnice z przeszłości wychodzą na jaw, a w mieście panuje chaos i panika.

Świetna fabuła. Wartka akcja. Wyśmienita kreacja bohaterów. Tajemnice, intrygi , ból, żal, cierpienie. Atmosfera jest tak gęsta, że można ją kroić nożem. Podczas odczuwania odczuwałam niepokój i niszczycielską siłę wiatru halnego. Autorka świetnie opisuje Zakopane. Czytając miałam wrażenie jakbym przemierzała uliczkami tego miasta. Autorka potrafi budować napięcie, zaskoczyć czytelnika oraz dostarczyć mu niezapomnianych wrażeń. Przewracając kolejne strony powieści nie byłam pewna czego mogę spodziewać się i co jeszcze wydarzy się. W książce poruszane są trudne tematy. Depresja, alkoholizm, przemoc domowa, wyrzuty sumienia. Myślę, że jest to dobra książka z przesłaniem dla kobiet, która pokazuje, że kobiety powinny zrozumieć, że od partnera pijaka i sadysty trzeba uciec, bo inaczej może dojść do tragedii.
Ta książka zmusza do refleksji i na długo pozostanie w mojej pamięci. Pamiętajcie, by nie być obojętnym na krzywdę ludzką.
Finał powieści jest zaskakujący i wbijający w fotel. Emocje gwarantowane.
Fenomenalna powieść, od której nie mogłam oderwać się.

Gratuluję autorce tak udanego debiutu i czekam na kolejne powieści.

Zdecydowanie polecam!

BRUNETTE BOOKS

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zuza Maniek

ilość recenzji:177

16-02-2024 10:42

Halny przewraca drzewa, sieje spustoszenie, niszczy domy ? tworzy ogromny bałagan nie tylko w przestrzeni miejskiej, również w głowach ludzi, którzy są w jego zasięgu. Miesza myśli, nasila lęki i nerwice, sieje niepokój i irytację. W takiej specyficznej sytuacji obserwujemy kilka interesujących postaci w przełomowych momentach ich życia. Co w tym Zakopanem się dzieje! Zawały, pijaństwo, kłótnie, przemoc wywołane przez złość, strach, smutek i bezradność.

Chaos w mieście potęguje problemy naszych bohaterów. Różnorodnych, barwnych i mocnych, ale nieprzerysowanych. To na nich opiera się ?Gniew halnego?. To ich przeszłość coraz mocniej uwiera, zatruwa. Niszczy teraźniejszość. Stopniowo, wraz z wzrastającą siłą wiatru, zwiększa się napięcie. Rośnie niepokój i ciekawość, co dalej się stanie? Bezsilni wobec żywiołu mogą tylko starać się przetrwać.

Dreszcze na plecach występują nie tyle z powodu wymyślnej grozy, ile z życia, które bywa gorsze, niż koszmar. Dramaty codzienności bolą najmocniej? Ale bardzo ciekawym zabiegiem jest wprowadzenie postaci bezdomnego, lokalnego dziwaka, który w czasie halnego zakłada smoking, cylinder i wiedziony jakąś niezrozumiałą siłą i wiedzą, przemawia, jak nawiedzony. Ludzie mówią, że przepowiada zbliżającą się śmierć. I nigdy się nie myli.

Halny jest gniewny, ale czy odkryje wszystkie tajemnice i będzie sprawiedliwy?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Urszula Zachariasz.

ilość recenzji:282

13-02-2024 15:57

"Cholerny wiatr. Tylko wiatr i aż wiatr. Pan i władca ludzkich umysłów i emocji. Sprawca zawałów, kumpel pijaków, prowokator kłótni, towarzysz samobójców, winny przedwczesnych porodów, dewastator przyrody. Pan życia i śmierci."

????????????

Emanująca niepewnością i strachem nie tylko mieszkańców Zakopanego, ale także ludzi, którzy przyjechali tu, by odpocząć.
Osnuta mrocznym i niebezpiecznym klimatem, który jest zapowiedzią zbliżającej się katastrofy.
Intrygująca niesamowitą siłą żywiołu, który sieje spustoszenie, i który uzewnętrznia ludzkie przewinienia.

"Gniew halnego" to niezwykle genialnie skonstruowany i napisany thriller psychologiczny. Wciąga od pierwszych stron, przeraża i zaskakuje.

Zakopane- właśnie tutaj rozgrywa się akcja powieści.
Pięć dni - właśnie tyle czasu trwa katastrofa, w której potężna moc żywiołu zbiera swoje żniwo.
Pięć tragicznych w skutkach historii.
Jedno ocalałe życie.
Jedna osoba, która nadaje bieg wydarzeniom.

Siedem tak różnych historii, które w pewnym momencie zaczynają się ze sobą przeplatać.
I HALNY - POTĘŻNY, NIEPRZEWIDYWALNY, TAJEMNICZY ŻYWIOŁ, KTÓRY SIEJE POSTRACH, BUDZĄC DEMONY PRZESZŁOŚCI.

Ohhh aż trudno uwierzyć, że "Gniew halnego" jest debiutem literackim Marii Gąsienicy-Zawadzkiej. Książka jest dopracowana w każdym calu, bohaterowie idealnie wykreowani, a tytułowy halny niewątpliwie gra pierwsze skrzypce siejąc postrach i zamęt.
Takiego Zakopanego jeszcze nie znałam.
Zdecydowanie nie jest to sielkie miasteczko, gdzie zewsząd słychać góralską, skoczną muzykę.
Tytaj jest to miejsce mroczne, brutalne, przeszywające do szpiku kości, a halny jeszcze bardziej potęguje uczucie grozy. Wywołuje haos i zamieszanie nie tylko wśród natury, ale także wśród ludzi. O tak, zdecydowanie ludziom potrafi mieszać w głowach, wyzwalając w nich najgorsze demony i ukazując ich najmroczniejsze oblicza. Halny niekogo nie oszczędza. Każdego traktuje jednakowo i przejmuje całkowitą kontrolę. Niezniszczalny! Ukazaujacy swoją potęgę! Udowadniający, że nikt i nic nie jest w stanie go powstrzymać!

Ta książka porwała mnie niczym halny! Wywołała totalny zamęt w moim umyśle, sprawiła, że mocniej zabiło serce i dreszcz grozy przeszył moje ciało. Całkowicie nieodkładalna z zakończeniem, które zaskakuje!

"Gniew halnego" to naprawdę udany debiut, który zostanie w mojej pamięci na dłużej! Zdecydowanie jest tego wart! Z niecierpliwością oczekuję na kolejne książki autorki! Jestem pewna, że sięgnę po każdą z nich!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mal***************

ilość recenzji:709

4-02-2024 19:52

Halny potrafi być nieobliczalny ? Ma wiele nieznanych twarzy ? Każda z nich jest groźna i nieodgadniona ? Ludzie na wieść o zbliżającym się wietrze zmieniają się nie do poznania ? Pokazują swoje zamaskowane oblicze. Nie potrafią się odnaleźć ?
Do pensjonatu Pod Smrekami zjeżdżają się goście. Przyjeżdża małżeństwo przeżywające kryzys, Janusz z Grażyną i dziećmi. Kordian, dziwaczny biznesmen, żyjący z naciągania i oszukiwania ludzi. Mający fobię na punkcie czystości. Jest też Jerzy, który został wysłany na urlop po tragicznych wydarzeniach. Ale są też bohaterowie miejscowi. Ratowniczka medyczna, Julia, która cały czas jest w pracy. I drży o swój kolejny związek, czy partner zaakceptuje jej ciągłą nieobecność w domu. I Jadwiga, która każdego dnia martwi się, czy mąż przyjdzie znowu pijany do domu. Będą awantury i rękoczyny, a dzieciaki znowu uciekną do sąsiadki. Jak widać wachlarz bohaterów jest dość szeroki i różnorodny. Nie ma takich, którzy żyją bezproblemowo i delektują się pięknym widokiem gór. Tak to tylko w ckliwych opowieściach. Ale gdy się halny zbliża do miejscowości życie na kilka dni zamiera, z półek sklepowych znikają towary, ludzie robią zapasy, zamykają swoje sklepy i restauracje. Życie na kilka dni zamyka się w czterech ścianach domostw i tam się toczy swoim rytmem, często zaburzonym przez ten okropny i niszczycielki żywioł. Jedna osoba nie boi się halnego, jest mu niestraszny. To miejscowy dziwak i bezdomny, Lolek. Jak wieje mocno, wtedy on staje na Krupówkach i z rozłożonymi rękoma zatrzymuje wiatr. I przepowiada przyszłość. I prawdę o każdej napotkanej osobie. Czym budzi postrach wśród przechodniów, nie każdy chce wiedzieć, co go może spotkać za chwilę i jakie ma przewinienia na sumieniu.
Cała fabuła rozgrywa się w ciągu kilku dni, w mieście ogarniętym halnym stulecia. Losy bohaterów się przeplatają i krzyżują. Wychodzą na powierzchnie skrywane przez lata tajemnice, burzliwa przeszłość dochodzi do głosu. Nie każdy chce się ponownie z nią konfrontować, często raczej chce o niej zapomnieć. Nie ma czym się chwalić, wstyd i upokorzenie. Ale moje obserwacje wskazują, że halny niejako wywołuje w nich sentymentalną podróż do tego co było złe i haniebne, do krzywd, które wyrządzili innym, do tragedii, które były ich udziałem. Niestety, czasu się nie da już cofnąć, pozostaje pogodzić się z losem i próbować naprawić błędy młodości czy głupoty.
Gniew halnego to elektryzujący thriller, który sieje spustoszenie i niepokój. Nie wiem, co ta powieść ma w sobie, ale od pierwszej strony czytelnik jest w gotowości i napięciu. Ale do czego? Nie wiem, być może oczekuje mocnego podmuchu halnego, który strąci każdą jedną przeszkodę, jaka pojawi się na jego drodze. Przenikliwa i upiorna atmosfera, szum wiatru i ciągłe oczekiwanie na coś mocniejszego ? coś co nie pozwoli zapanować nad emocjami ? co zburzy chwilowy spokój i marazm ?
Ta powieść przenika do każdej komórki mojego ciała, nie pozwala spokojnie zasnąć, wzburza moje myśli i wywołuje napięcie. Elektryzuje i pobudza emocjonalnie, ależ to niesamowita lektura. Już nie pamiętam, kiedy byłam taka niespokojna czytając powieść, kiedy nie mogłam zasnąć i poukładać myśli, nie mówiąc już o jakiejkolwiek chwili wytchnienia. Szokująca i tajemnicza.
Zaryzykujcie. Zmierzcie się z halnym! Kto wyjdzie zwycięsko z tej potyczki? Mistrzowski debiut! Rok zaczął się z mocnym przytupem, aż się boję myśleć, co będzie dalej!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?