W dzisiejszym świecie zdominowanym przez elektronikę, w którym prym wiodą wszelkiego rodzaju konsole, komputery czy też tablety, widok dziecka czytającego z chęcią książkę budzi niemałe zainteresowanie. Pisząc o książce mam na myśli taką, po którą nasza pociecha sięga z wypiekami na twarzy i szerokim uśmiechem. Nie kolejną lekturę, do której ?zaliczenia? są przymuszani wszyscy uczniowie by otrzymać promocję do kolejnej klasy.
By dziecko dobrowolnie zechciało spędzić kilka godzin w towarzystwie książki, ta musi go do tego zachęcić tytułem czy też okładką, a zatrzymać niebanalną fabułą już od pierwszych stron. Książką taką jest właśnie ?Gnomon i tajemnica starego domu? autorstwa Iwony Banach, będąca przygodową komedią kryminalną dla dzieci. Głównymi bohaterami tej pełnej humoru opowieści są: Leonek, Ptyś oraz Guśka, którzy spędzają wspólnie wakacje u ciotki w Bolesławcu. Nie byłoby w tym nic zaskakującego gdyby nie fakt, że dom ciotki jest stary i należał niegdyś do Rozalii von Bonin, która według krążącej legendy ukryła gdzieś w jego murach skarb. Wakacje w starym domu pełnym skarbów?- Któż z nas nie chciałby choć raz w życiu przeżyć takiej przygody, będąc dzieckiem?
Iwona Banach swoją historią dostarczyła nam mnóstwo śmiechu, definiując na nowo pojęcie starości w wieku trzydziestu lat, reumatyzmu które równie dobrze może być także romantyzmem czy też odrostów, doprowadzających starych ludzi do płaczu i depresji. To doprawdy świetna książka oferująca młodym czytelnikom wiele frajdy z jej czytania.
Należy jednak pamiętać, że ?Gnomon i tajemnica starego domu? to nie tylko dawka humoru w zwiększonej dawce. To także próba wyuczenia w dziecku empatii oraz wrażliwości, których pokłady coraz mniejsze noszą w sobie młodzi ludzie. Nam się podobało. Wierzymy, że i Waszym pociechom się spodoba. Dlatego też serdecznie namawiamy do sięgnięcia po książkę...
Opinia bierze udział w konkursie