"W mózgu to najbardziej milczące komórki są najbardziej interesujące." John OKeefe
Przyjemnie i stymulująco spędza się czas z serią nauka, nawet, a może zwłaszcza, kiedy dana dziedzina nauki daleka od naszych codziennych obowiązków zawodowych. Za pośrednictwem "GPSu mózgu" wkroczyłam w świat szeroko zakrojonych badań naukowych z biopsychologii i neurofizjologii. Miałam okazję spojrzeć na żmudne laboratoryjne prace, wczuć się w proces wieloletniego zdobywania danych, prowadzenia inspiracyjnych dyskusji, stawiania śmiałych tez, wielokrotnego powtarzania czynności w celu uzyskania potwierdzeń lub zaprzeczeń. I pomyśleć, że kiedyś zastanawiałam się nad taką ścieżką kariery, ale nie wykazałam się wystarczającą odwagą i determinacją, zatem nie była przeznaczona dla mnie. To także wchodzenie w świat pisania artykułów naukowych i prowadzenie wymiany myśli ze specjalistami różnych dziedzin, ale te dwa aspekty już jak najbardziej są mi znane i chętnie wykorzystywane w naukowej pasji.
Fenomenalna narracja, zarówno od strony językowej, jak i merytorycznej. Nie mam jej nic do zastrzeżenia, wspaniale niosła po niełatwych zagadnieniach, przystępny i przejrzysty styl, a dzięki temu zachęcający i wciągający. W pełni zrozumiałam, o co tak naprawdę chodzi w badaniach Edvarda i May-Britt Moserów, dlaczego to właśnie oni zasłużyli bogatym dorobkiem na Nagrodę Nobla, jak odkryli heksagonalność sieci komórek nerwowych, jaką pionierską i przełomową działalność prowadzą. Wszystko utrzymane w konwencji zwykłych ludzi, mających prywatne marzenia i pragnienia. Medyczne zagadnienia interesujące utalentowaną parę naukowców rozwijane są właśnie z uwzględnieniem tej codziennej normalności.
Jest tyle niewiadomych dotyczących funkcjonowania mózgu człowieka. Wydaje się, że jego zagadkowość jeszcze przez wiele wieków będzie podlegała analizowaniu i zrozumieniu. Ale dzięki Moserom już bliżej jesteśmy poznaniu umiejętności orientowania się w przestrzeni. Zaskakujące wnioski podważające dotychczasową wiedzę, odnalezienie skali wewnętrznej mapy mózgu, której naukowcy na całym świecie szukali od wielu dziesięcioleci, odkrycie neuronów informujących o położeniu w przestrzeni, pomagających odnaleźć drogę, swoisty system nawigacji miejsca, granicy i prędkości. I jeszcze coś zaskakującego, neurony potrafiące łączyć ze sobą różne pozycje i tworzyć na ich podstawie sześciokątny wzór, albo poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, jaka tajemnica łączy miejsca i wspomnienia?
Opinia bierze udział w konkursie