- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.iał mnie zatrzymać. Nie zwróciłam na niego uwagi. Otworzyłam drzwi i wybiegłam z domu w stronę pomostu. Na szczęście Simon i Trey jeszcze nie odpłynęli, więc szybko ich dogoniłam. - Mała, co tam się, kurwa, dzieje? - spytali zaskoczeni. - Mam to gdzieś. Płyniemy? Byłam taka wściekła, że nawet nie chciało mi się płakać. - Jess i Oni naprawdę...? - Tak! Ochajtali się po pijaku w Vegas, Sed nic nie wiedział, ja się wygadałam i - wyrzuciłam z siebie i pokazałam dłonią w stronę domu, z którego słychać było dziką awanturę. - Ja pierdolę! - Simon podrapał się po głowie. - Lepiej tam pójdę! - Trey ruszył w kierunku domu. - No idź. Ja zostanę z - Simon objął mnie ramieniem i przyciągnął do siebie. - Tego się chyba nie da odkręcić... - powiedziałam, patrząc na niego. - Będzie ciężko. Sed bardzo się wkurwił, co? - Bardzo? - parsknęłam. - On się wściekł, a w dodatku ten idiota się wygadał, że go pocałował Przetarłam twarz dłonią, by jakoś się uspokoić. - Pocałowałaś Ericka?! - Simon aż pisnął. - W - Ja pierdolę, mała! - Wiem. Jestem - Nie sądziłem, że coś do niego czujesz. Zdziwiła mnie jego reakcja. Byłam przekonana, że mnie nieźle opieprzy i skrytykuje, a on wręcz odwrotnie, jakby mi współczuł. - Nie czuję... To znaczy nie pamiętam, co czułam. Wiem, że Erick jest dla mnie wyjątkowy, ale on ma Jess, a ja Seda. - Kurwa, to lekko popieprzone. Ty wiesz, że on cię kocha, prawda? Weszliśmy na pokład łodzi motorowej. Simon najpierw wniósł fotelik ze śpiącą Charlotte, a potem podał mi rękę, bym wsiadła za nim. - Wiem, sam mi to powiedział. Ale nie pocałowałam go specjalnie. To był moment, jedna chwila słaboś - Reb, ja rozumiem. Nie musisz mi się tłumaczyć... Spojrzałam na niego. - Rozumiesz? - Wiem, co was łączyło. W sumie to byłbym zdziwiony, gdyby się nic między wami nie wydarzyło. - Sed mi tego na pewno nie wybaczy. Jest zazdrosny jak - odparłam i spojrzałam w stronę domu. Kłótnia ucichła, ale nie wiedziałam, czy to dobry znak. - Nie wiem, co mam ci powiedzieć, Reb. Głupio zrobiłaś, ukrywając przed Sedem, że wiesz o ślubie Jess i Ericka. - Wiem! Ale tego się właśnie obawiałam. Sed wyrzucił Ericka z zespoł - Co?! - No niestety, podobno to zrobił. - Jak go wyrzucił?! - Simon chyba nie dowierzał temu, co słyszy. - Już dawno się odgrażał, że tak zrobi, jeśli to zajdzie za daleko. - Nie może go wyrzucić, do cholery! To nasz główny gitarzysta! Spojrzałam na niego i wzruszyłam ramionami. Też uważałam, że to niesprawiedliwe. - Kurwa! To już prędzej ja powinienem wylecieć za to, ile razy próbowałem cię przelecieć, i w ogóle! Nie, no, poczekaj tutaj! Muszę z nim pogadać! - zawołał, wyskoczył z łodzi i pobiegł do domu. O rany! Jeszcze jego tam brakowało. Było mi już chyba obojętne, czy się pozabijają, czy co. Sed na pewno zerwie zaręczyny po tych rewelacjach Ericka. Kurwa, co za dupek! Zachował się jak małe dziecko, próbujące za wszelką cenę się wybielić. Ja rozumiem, że też się zdenerwował i w ogóle, ale żeby wywalać ten durny pocałunek? Boże! Pomyślałam wtedy, że chyba już nigdy się do niego nie odezwę. - Możemy płynąć, panienko? - zapytał mężczyzna za sterem. Wcześniej go nawet nie zauważyłam. - Nie wiem. Inni jeszcze są w domu. - To przypłynę po nich później. Powinniśmy odpłynąć już dziesięć minut temu. - Dobrze, w takim razie płyńmy. Daleko jest stąd na lotnisko? - Proszę założyć kapok. Za dwadzieścia minut będziemy na miejscu. - Okej. Zrobiłam, o co mnie prosił, i usiadłam obok Charlotte. Simon przypiął fotelik, więc tylko sprawdziłam małej pasy, by się upewnić, że nie wypadnie. Gdy odpływaliśmy, spojrzałam raz jeszcze w stronę domu. Myślałam, że będę miała stąd tylko dobre wspomnienia, a ten raj zamienił się w piekło. Zauważyłam, jak dwie osoby wyszły na zewnątrz, ale z daleka nie widziałam, kto dokładnie. Widać było tylko, że ewidentnie się kłócą i są to dwaj mężczyźni. Kurwa! To była moja wina! Moja i mojego niewyparzonego języka! Zsunęłam się nisko na kanapę w tyle motorówki i westchnęłam głośno. Rebeka jasne! Mogłam sobie jedynie pomarzyć... Na szczycie. Gra o miłość Wydanie pierwsze, ISBN 978-83-8083-372-2 (C) Haner i Wydawnictwo Novae Res 2016 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. REDAKCJA: Anna Gajda KOREKTA: Paulina Zyszczak OKŁADKA: Wiola Pierzgalska KONWERSJA DO EPUB/MOBI: WYDAWNICTWO NOVAE RES al. Zwycięstwa 96 / 98, 81-451 Gdynia tel.: 58 698 21 61, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej Wydawnictwo Novae Res jest partnerem Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego w Gdyni.
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść erotyczna, książki na lato |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Wydawnictwo - adres: | wojciech.gustowski@novaeres.pl , http://novaeres.pl/ , PL |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 157x232 |
Liczba stron: | 418 |
ISBN: | 978-83-8083-283-1 |
Wprowadzono: | 31.10.2016 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.