SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Gra o serce

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 448
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

KIEDY MIŁOŚĆ UDERZA JAK PIORUN ALE TYLKO W JEDNO SERCE.

Skylar Gardiner, delikatnie mówiąc, nie przepada za swoim nowym wielbicielem. Jego ciągłe próby zdobycia jej względów straszliwie ją irytują. Jednak Skyler `Shy` Gardener nie należy do tych, którzy się poddają. Wierzy, że uderzające podobieństwo ich imion i nazwisk nie może być dziełem przypadku i że ta niezwykła dziewczyna, we włosach której tańczą świetliste błyski, po prostu musi się w nim zakochać. Ale czy na pewno?

ROMANTYCZNA I ZABAWNA HISTORIA O TYM,JAK CIĘŻKO WYDEPTAĆ ŚCIEŻKĘ DO CZYJEGOŚ SERCA.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki o miłości,  Książki Young Adult,  Romans hate-love
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x215
Liczba stron: 448
ISBN: 9788382663686
Wprowadzono: 19.04.2024

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Gra o serce - Katarzyna Białkowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

liv******************

ilość recenzji:132

27-05-2024 23:12

Czy czytając książkę jesteście przyzwyczajeni do głównych bohaterów w stylu ?bad boy?? Do toksycznych relacji i zachowań? W ?Grze o serce? zdecydowanie takiego bohatera nie znajdziecie bo Shy jest zdecydowanie poszukiwanym obecnie idealnym chłopakiem. Wychowała go mama i siostry, dzięki czemu ma szacunek do kobiet, nie bawi się nimi, ZABIEGA O DZIEWCZYNĘ I SIĘ STARA (proszę gdzie go znajdę?), jest opiekuńczy, zabawny i wiele innych pozytywnych cech, aha i potrafi matematykę! (????).

Sky jest dla mnie dalej tajemnicą, za dużo czytelnik i sam główny bohater się o niej nie dowiaduje. Myśli dziewczyny poznaje się za pomocą pamiętnika co było fajnym urozmaiceniem. Dodatkowo poruszany jest trudny temat - wykorzystania jej przyjaciółki przez chłopaka.

Wątek romantyczny może być dla wielu osób trudny, zakochany jest tylko Shy. Zresztą te zakochanie to taki mój drobny
problem, bo ja nie wierzę w ?porażenie piorunem? i te takie oddanie odrazu po zwróceniu uwagi na dziewczynę było dla mnie zbyt szybkie, ale rozumiem o co chodziło autorce. Pomimo faktu, że Shy szybko złapał uczucia, Sky już nie, więc końcowo dostaje się mega mega mega slowburn (naprawdę jest on potężny).

Historia jest napisana pięknym językiem, ale styl autorki nie będzie dla każdego. Opisy wyglądu, głosu, itd. dziewczyny według chłopaka przepiękne! Dokładnie to pokazuje jak bardzo postać męska w ?Grze o serce? różni się od wielu innych bohaterów tej płci. Była to urocza i komfortowa książka

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1044

15-05-2024 09:59

W książce znajdziemy motyw grumpy sunshine, gdzie to ona jest grumpy, a on sunshine oraz miłość od pierwszego wejrzenia i on zakochuje się pierwszy. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Od pierwszych chwil zostałam wciągnięta do świata bohaterów i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam ich losy. Fabuła została w fascynujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w świetny i niezwykle autentyczny sposób wykreowani. Jestem pewna, że z powodzeniem moglibyśmy utożsamić się z nimi w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne, są także spotkać ich w rzeczywistości. Bohaterowie tej powieści to młodzi ludzie, dopiero wkraczający w dorosłość, a już mierzący się z różnymi problemami. Historia została przedstawiona z perspektywy Skylera "Shya" (w taki sposób, jakby główny bohater zwracał się bezpośrednio do Czytelnika, co niesamowicie mi się podobało), co pozwoliło mi lepiej go poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się mierzy, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jego postępowanie oraz decyzję. Natomiast postać Skylar poznajemy za pomocą jej myśli spisywanych w formie pamiętnika, z których biły niesamowite emocje - smutek, ból, niepewność. Shy od razu skradł moje serce - to niesamowicie miły, rodzinny, inteligentny i z sercem na dłoni młody mężczyzna, który nie wstydzi się okazywania swoich uczuć. Chłopak ideał, naprawdę! Natomiast postać Skylar od samego początku była dla mnie jedną wielką zagadką, którą jak najszybciej chciałam rozwikłać, jednak Kasia nie odkrywa w tej części zbyt wiele kart, jeśli chodzi o główną bohaterkę. Wiadomo, że coś wydarzyło się w jej życiu, co sprawiło, że jest nieufna, wycofana, niemniej jednak nie dowiadujemy się tutaj jakie wydarzenia z przeszłości dziewczyny odcisnęły piętno na jej obecnym życiu. Relacja bohaterów została w rewelacyjny sposób poprowadzona, wszystko toczy się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym postaciom, co niesamowicie mi się podobało! A to jak Shy zabiegał o względy Skylar, jednoczenie starając się nie naruszać w niestosowny sposób jej przestrzeni osobistej, robiąc wszystko z wyczuciem, szacunkiem i wsparciem całkowicie mnie rozczuliło! Podobały mi się momenty kiedy Shy stopniowo burzył mury, które wzniosła wokół siebie Skylar, kiedy bohaterowie krok po kroku otwierali się przez sobą swoje serca i duszę. A ja chłonęłam wszystko to co działo się na kartach "Gry o serce" całą sobą! To co jeszcze ogromnie mi się podobało w tej powieści to cudowna więź łącząca Shya z mamą i siostrami, wsparcie i rady jakie kobieta udzielała synowi, ucząc go tego jakimi wartościami winien kierować się w swoim życiu całkowicie roztopiły moje serce. Kasia w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich, wywołując przy tym wiele emocji i wrażeń. Pokazuje wiele cudownych wartości jakimi powinniśmy kierować się w życiu, skłaniając tym samym do głębszych przemyśleń. Uwierzcie mi, że nie spodziewałam się, że autorka zakończy książkę w taki sposób, w tak kluczowym momencie! To karygodne Kasiu! Pozostawiłaś mnie z mocno bijącym sercem i milionem pytań bez odpowiedzi! "Gra o serce" to emocjonująca, poruszająca, rozczulająca, urocza i słodko - gorzka opowieść o dojrzewaniu, pierwszych podszeptach serca, przyjaźni, rodzinnej bliskości oraz traumach, które w znaczącym stopniu wpływają na nasze życie. Cudownie spędziłam czas z tą książką i już nie mogę się doczekać ciągu dalszego! Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Urszula Zachariasz.

ilość recenzji:279

9-05-2024 17:36

"W ogóle jej nie znam, a mam wrażenie jakbyśmy znali się od zawsze. Nie rozumiem, jak mogłem przeżyć bez niej prawie osiemnaście lat. Jak mogłem uważać, że moje życie do tej pory było pełne?! Zaczyna do mnie docierać, że ja tej dziewczyny potrzebuję, i trochę mnie to przeraża."

Z czułością malująca nastoletnią miłość, ktora rozkwita z każdym dniem i przybiera na sile.
Przesiąknięta zapachem bzu, który towarzyszy na każdej stronie powieści.
Nasączona trudnymi emocjami, które stopniowo ujrzewać światło dzienne.

Ona i On
Skylar Gardiner i Skyler Gardener
Nazywają się niemal identycznie
A jednak wiele, naprawę wiele ich dzieli

On jest chłopakiem pełnym pasji i marzeń.
Łączy muzykę ze sportem.
Gra na pianinie i koszykówka są całym jego życiem.
Ma umysł ścisły, a matematyka to jego konik.
Kocha "królową nauk" i kiedy okazuje się, że Skylar ma z nią problemy, robi wszystko, by jej pomóc.
Dziewczyna od samego początku go intryguje i niemal od razu skrada jego serce.
Chociaż jest skryta, zamknięta w sobie, chociaż chowa się za nijakimi, szarymi i szerokomi ubraniami, to Slyler jest nią po prostu oczarowany.
Bardzo chce się z nią nie tylko zaprzyjaźnić, ale przede wszystkim pragnie, aby i ona oddała mu swoje serce.
Niestety dziewczyna jest wycofana i nieufna.
Skrywa w sobie bolesną przeszłość, która mocno tkwi zakorzeniona w jej umyśle. Jest przekonana, że chłopak nie ma czystych intencji. Nie dopuszcza do siebie faktu, że ktoś pokroju Slylera Gardenera może wykazywać ludzkie odruchy i chcieć ot tak po prostu zaprzyjaźnić się z kim takim jak ona - brzydką i grubą dziewczyną, która niczego dobrego sobą nie reprezentuje.
A jednak jest zaskoczona, gdy widzi, że chłopak bardzo się angażuje w tę znajomość. Początkowa niechęć i obawa przeradza się w ciekawość "co dalej?".

"Gra o serce" to lekka, sentymentalna i wrażliwa powieść, która porusza najczulsze struny ludzkiej duszy.
Przedstawiona w niej nastoletnia miłość jest jak trzepot skrzydeł motyla - delikatna, ale także trudna do zdobycia.
Niewinna ale także gotowa na największe poświęcenia.
Bohaterowie od razu skradli moje serce. Są bardzo wyraziści.
Co prawda o Skylar wciąż niewiele wiem, ale mam nadzieję, że kolejny tom przybliży jej postać.
Jeśli zaś chodzi o Skylera to ohhhhh!!! Pokochałam go całym sercem ??

"Gra o serce" to naprawdę piękna powieść, która wciąga od pierwszych stron. Ja dałam się jej oczarować a Ty?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magkor8

ilość recenzji:45

8-05-2024 15:39

Skyler ?Shy? Gardener jest szkolnym tak zwanym popularsem: zawodnik drużyny koszykowej, do tego pianista nie musi starać się by być w centrum uwagi i by wszyscy jedli mu z ręki. Gdy na matematyce jego test zostaje pomylony i zamiast swojego otrzymuje test nowej koleżanki z klasy w dodatku z najgorszą oceną, Shy postanawia wyjaśnić całą sytuację. Zresztą trudno się nie pomylić, gdy dziewczyna nazywa się Skylar Gardiner, a ich imiona i nazwiska różnią się jedną literą. Gdy podchodzi do ławki Sky, trafia go sycylijski piorun i zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, a może bardziej od pierwszego usłyszenia jej głosu? Jakie jest zdziwienie chłopaka, gdy Sky jest jedyną dziewczyną, na którą nie działa jego urok. Chłopak posunie się nawet do zaproponowania jej korepetycji z matematyki byle tylko przekonać do ją siebie. Miałam ogromne problemy, żeby wciągnąć się w tą historię. Początkowo podobieństwo imion i nazwisk głównych bohaterów było dość dezorientujące. Poza tym nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, dlatego początek wydawał mi się trochę na wyrost i trochę obawiałam się, jak długo będę musiała czytać o alabastrowej skórze Sky, włosach łapiących światło, głosie o smaku czekolady i jej zapachu kojarzącym się z bzem i skoszoną trawą. Jednak szczęśliwie autorka poszła w trochę inną stronę i z każdą stroną, gdy już przyzwyczaiłam się do imion, coraz bardziej wciągałam się w tę historię Ta historia nie była tym, czego się spodziewałam. Myślałam, że czeka mnie lekka młodzieżówka z typowo nastoletnimi problemami. Dostałam o wiele więcej. Dostałam historię pełną niewiadomych i trudnej przeszłości z realnymi bohaterami, którzy chociaż mają dopiero 18 lat, są dojrzali, co nie znaczy, że nie popełniają głupot. Trochę początkowo obawiałam się, że Shy będzie takim typowym Panem Popularnym z wielkim ego, podrywającym wszystkie dziewczyny na horyzoncie. Na szczęście nie mogłam się bardziej mylić. Autorka stworzyła jednego z najsympatyczniejszych chłopaków, o jakich miałam przyjemność czytać. Skyler po prostu był uroczy. Do tego miał niesamowicie cudowną relację z mamą. Autorka i Shy udowadniają, że nigdy nie jest się za starym na przytulasa. Do tego urzekła mnie jego przyjaźń z Ianem. Takiej przyjaźni życzę każdemu z nas. Właśnie Ian. Jest takim jasnym promyczkiem całej historii i mimo swojego roztrzepania, głosem rozsądku. Chociaż uwielbiam Shy?a, to właśnie Ian swoją pogodą ducha i humorem skradł moje serce. Naprawdę mam nadzieję, że w kolejnej części on znajdzie swoje szczęśliwe zakończenie. To właśnie sceny Shy i Ianem wywoływały uśmiech na mojej twarzy i chichot. Nie mogę nie wspomnieć o naszej głównej bohaterce, z którą początkowo miałam problem, nie polubiłyśmy się na początku. Miałam wrażenie, że zachowuje się jak obrażony na cały świat dzieciak. Jedna z każdą stroną, Shy powoli burzył mury wokół niej, a ona stawała się bardziej ludzka. Jestem ciekawa jaką przeszłość skrywa, bo dostajemy w tej części tylko okruchy informacji o niej, które jednak nie napawają optymizmem i przynajmniej częściowo wyjaśniają zachowania dziewczyny. Zakończenie ?Gry o serce? pozostawiło we mnie uczucie niepokoju i już bardzo chcę poznać dalsze losy naszych bohaterów, bo udało mi się z nimi zżyć przez te 440 stron. Dodatkowo do tej pory żadne z moich czarnych scenariuszy się nie sprawdziło, więc ta historia potrafi również zaskoczyć. Będę czekała z niecierpliwością na kolejną część, a tę polecam wszystkim wielbicielom historii bez pikantnych scen, z świetnym poczuciem humoru i ciekawą historią.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w_plecaku

ilość recenzji:1095

4-05-2024 20:51

Prawdziwą sztuką jest napisanie książki w taki sposób by oddać w pełni to co czują i myślą bohaterowie. Akcja książki Gra o serce może wydać się monotonna. Ktoś może powiedzieć, że nie dzieje się tutaj nic. Chłopaka trafiła strzała Amora i w sumie na siłę chce pomóc swojej wybrance serca, która nie wykazuje w ogóle zainteresowania. Jest wycofana, mało mówi i ubiera się jak szara myszka. Chce być niezauważalna. Co w takim razie widzi w niej główny bohater? I co jest dla mnie wyjątkowego w tej historii?
Uwagę Skyler Gardener zwróciło podobne imię nazwisko nowej koleżanki, Skylar Gardiner. Ta niewielka różnica sprawiła, że pan od matematyki pomylił się podczas rozdawaniu testów i właśnie ta pomyłka połączyła na dłużej dwójkę bohaterów. Chłopak uwielbiam matematykę i chciał udzielać jej korepetycji. Dziewczyna jednak nie paliła się do tego. Przez około pół książki biła się z myślami czy zaufać sportowcu czy nie. A takich chłopaków chciała unikać.
I tak jak pisałam wyżej, wydawałoby się, że w tej książce nie dzieje się nic. Cały czas on cierpliwie czeka aż ona podejmie jakąś decyzję. Ale dzieje się tutaj bardzo dużo w sercach i myślach bohaterów. Narracja książki jest z punktu widzenia zarówno dziewczyny jak i chłopaka. Dzięki temu możemy spojrzeć na daną sytuację z punktu widzenia obu bohaterów i zrozumieć co tak naprawdę myśli Skylar. Autorka nie ujawnia wszystkich emocji dziewczyny od razu. Oj nie!
Książka jest świetna. Naprawdę. Nie należy do tych, które czyta się szybko. Jest z tych co należy zatrzymać się i pomyśleć. Spróbować wejść w głowy bohaterów i poczuć to co oni czują.
Jedynie co mi się tutaj nie podobało to samo zakończenie. Nie lubię gdy książka kończy się tak, że na już potrzebuję jej kontunuacji.
Osobiście uwielbiam takie książki i jeśli też lubicie bardziej przeżywać emocje bohaterów niż doszukiwać się wartkiej akcji to bardzo polecam ?Gra o serce?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?