Uwielbiam filmy z wątkami paranormalnymi, a Wy? Ten dreszczyk na plecach, poczucie niepewności i oczekiwanie na coś, co zmrozi mi krew w żyłach. O tak, zdecydowanie dawno już nie oglądałam czegoś naprawdę dobrego? Jeśli chodzi o książki, rzadko kiedy po takie sięgam, bowiem po części boje się, ze jednak to nie będzie to samo, co przy oglądaniu filmu. I wiecie co? Jednak książka może być równie dobra, co film - zwłaszcza gdy czyta się ją w ciszy, wieczorem i naraz coś postanowi zaskrzypieć, bądź spaść z mebla :P wyobraźnia wtedy swoje robi..
?Gra? Marty Matulewicz swoją premierę miała już jakiś czas temu. I powiem szczerze, że nie wiem dlaczego tej książki prawie nie widywałam na forach książkowych, bowiem to jedna z tych historii, która już od pierwszych stron wciąga i wprowadza czytelnika w dziwny stan. Wywołuje od początku uczucie niepewności, aurę tajemniczości - wiecie o co mi chodzi ;)
Mamy tutaj trójkę głównych bohaterów i to właśnie z ich perspektywy poznajemy cała historię. Anita to młoda dziewczyna, która ma rozpocząć nowy etap w swoim życiu. Dostaje ofertę pracy jako niania, która wiąże się z wyjazdem na Wyspy. Wszystko wydaje się idealne - warunki pracy, lokalizacja, a do tego jeszcze rozmowa z przyszłymi pracodawcami przebiega w naprawdę przyjaznej atmosferze, przez co wydają się oni naprawdę sympatycznym małżeństwem z dwójką dzieci. Dziewczyna długo się nie zastanawia?zresztą sama też bym się długo nie zastanawiała ;) Gdy Anita dociera do Anglii i poznaje swoich pracodawców, coś wydaje się naprawdę nie tak? pracodawcom daleko do ideału, a jej praca nie będzie tak kolorowa, jak myślała?
To była naprawdę dobra książka, od której nie mogłam się oderwać. Już od momentu, jak miałam ją w swoich rękach, ta okładka do mnie przemawiała. Jest taka mroczna i wywołuje ciarki na plecach. Dlatego tez, długo się nie zastanawiałam. Od razu wzięłam się za czytanie i przepadłam. Choć z początku nie mogłam wkręcić się w poznawanie tej historii, oczami trzech innych bohaterów, bo rzadko kiedy spotykam się z takim zabiegiem, tak im dalej tym było coraz lepiej. Momentami odczuwałam lekki chaos, bo niektóre rozdziały nie zgrywały mi się jeśli chodzi o czas, ale wraz z rozwojem sytuacji całkiem przestało mi to przeszkadzać. Historia nieraz mnie zaskoczyła swoi obrotem wydarzeń, co więcej zachowanie bohaterów nieraz mnie szokowało, przez co moja ciekawość co chwilę wzrastała. Autorka bardzo dobrze wie jak dozować napięcie i wywołać w czytelniku ogrom emocji. Im szybciej zbliżałam się do końca, tym bardziej zastanawiałam się jaki będzie jej finał. I powiem tylko tyle, że byłam naprawdę zaskoczona :P Myślę, że historię Anity z przyjemnością obejrzałabym na wielkim ekranie, bo przy odpowiednich efektach specjalnych i dźwiękowych historia z pewnością wywołałaby ciarki na plecach niejednej osobie! Jeśli lubicie książki z nutką napięcia i tajemnicy to ?Gra? będzie idealną książką dla Was!
Opinia bierze udział w konkursie