Marion Crawford ? to nazwisko większości osób nic nie powie. A właśnie ona stała się odpowiedzialna za współwychowanie dwóch wyjątkowych dziewczynek, Elizabeth i Margaret, z których pierwszą finalnie koronowano na brytyjską królową, znaną praktycznie na całym świecie. Kim była ?Crawfie?? Jej praca początkowo miała potrwać tylko miesiąc, a zajęła lata. Trudne, ale też satysfakcjonujące obowiązki zaowocowały stałym zapisaniem na kartach historii. Oto droga kobiety, pragnącej uczyć biedne dzieci, aby ostatecznie trafić do najważniejszej familii w kraju.
Elżbieta II, wraz z rodziną kilka pokoleń wstecz od zawsze fascynuje liczne grono ludzi. Na fali tej niesłabnącej popularności ciągle tworzone są nowe książki oscylujące wokół nie wyłącznie monarchini, a również królewskiego otoczenia, bliższego oraz dalszego. Wendy Holden, całkiem poczytna angielska pisarka, postanowiła wziąć na tapet właśnie ?Crawfie?, guwernantkę młodziutkich księżniczek. Sama zainteresowana niegdyś opublikowała memuar traktujący o jej życiu z Windsorami ? a zrobiła to za aprobatą Jerzego VI. Gładka historia, przyjemna, odrobinę powierzchowna. Natomiast Holden spróbowała mocniej wniknąć w prywatę Marion: pochodzenie, marzenia, relacje z mężczyznami.
Powieść, samą w sobie, czyta się naprawdę dobrze, choć trochę może rozczarować osoby nastawione na bliższe poznanie Windsorów. Autorka niemal zupełnie oddała uwagę swojej bohaterce. Oczywiście, praca zawsze pełniła w życiu Crawford szalenie ważną rolę, aczkolwiek, wedle wizji twórczyni ?Królewskiej guwernantki?, nie tylko ona. Szczerze, momentami czułam lekki przesyt ingerowaniem w kwestie uczuciowe, ciężko mi stwierdzić, ile w nich w ogóle prawdy. Dlatego przymykam oko. Jednak z zainteresowaniem śledziłam metody wychowawcze rezolutnej ?Crawfie?, która ogromną wagę przywiązywała do pokazania Elżbiecie i Małgorzacie codzienności ludzi spoza socjety. A wszystko na tle istotnych dla Wielkiej Brytanii wydarzeń, jak abdykacja Edwarda VIII.
Opowieść o Marion rzuca dużo zimnego światła na Windsorów, umiłowania powagi, tradycji, nawet kosztem szczęścia własnego oraz innych. Wendy Holden napisała kolejne dwa tomy ściśle o rodzinie królewskiej, tym razem poświęcone Wallis Simpson i Dianie Spencer (premiera angielskiego wydania w sierpniu). Jestem ich ciekawa, bo w ostatecznym rozrachunku, ?Królewska guwernantka? porusza interesujące zagadnienie, przy całkiem dobrym wykonaniu.
Opinia bierze udział w konkursie