- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.kazuję na szufladę koło piekarnika. - Masz zmywarkę. - Jest, jak widzisz, pełna. Będzie zmywać jeszcze dwie godziny. - Jesteś psychiczny. I zboczony - prycha. - To najgorsza rzecz, jaką ktoś mi proponował!!! - Potraktuję to jako komplement. Chyba że chcesz, żeby Rygiel wystawił cię na Allegro - proponuję. Przecząco kręci głową. Uśmiecha się do mnie. Trochę inaczej niż do tej pory. Sytuacja chyba zaczyna ją bawić. - Jak chcesz. - Wygina się seksownie na bok, stojąc cały czas tyłem do mnie. - Pociągnij za suwak z tyłu, dobrze? Nie chcę przecież zmoczyć sukienki. Rozpinam suwak. Robię krok w tył. Kobieta przestępuje z nogi na nogę, zsuwając sukienkę. Jej majtki to właściwie wąski kawałek koronki, tuż nad pośladkami. Ma na sobie pończochy, ale samonośne. Odwraca się w moim kierunku. Powoli. Puszcza do mnie oko. Po czym kładzie sukienkę na kuchennym krześle i sięga do szuflady po kuchenne rękawiczki. - Naprawdę nie wolisz lodzika? Mężczyźni bardzo lubią, jak im na początek wypolerować gałę. W wielu przypadkach to zresztą wystarcza - mówi. - Seks jest przereklamowany - mówię. - A już zwłaszcza płatny. Julia się krztusi. - Słucham? - pyta. - Nigdy nie brałeś żadnej dziwki? Nigdy nie korzystałeś z płatnego seksu? Nie wierzę. Stwierdzam, że faktycznie nie jest to pierwsza historia tego rodzaju. Około pięć lat temu pewien producent stacji, w której pracowałem - płytki oddech, przekrwione oczy, dążący do sferycznego kształtu - zaproponował mi skorzystanie z sesji, jak to określił, odstresowującej. Chodziło o masaż o dziwacznej nazwie nuru. Nic mi to nie mówiło. Producent klepał mnie przy tym po ramieniu i mrugał okiem, jakby mu tam coś wpadło. Nie było pretekstu, aby odmówić. Wylądowaliśmy w centrum, w okolicach Jasnej. Pierwsze moje zdziwienie nastąpiło, kiedy kazano mi się rozebrać do naga. Do tej pory u masażysty, pana Krzysztofa, człowieka o posturze zawodowego boksera wagi ciężkiej i łysym czerepie, raczej zostawałem w gaciach. Myśl, że miałby mnie oglądać całkiem nagiego, wydawała mi się co najmniej dziwaczna. A jeden ruch jego rudej, owłosionej łapy wywoływał w moich oczach łzy. Drugie zdziwienie nastąpiło, kiedy masażystka, która się pojawiła, dla odmiany miała na sobie coś, co od biedy mogło uchodzić za majtki, ale za nic więcej. Pomyślałem, że nie ma się co uprzedzać. Kobieta mówiła z wyraźnym ukraińskim akcentem. Była też niezaprzeczalnie ładna, bez żadnych udziwnień w postaci przedłużanych włosów czy powiększanych ust. Przypominała dziewczynę z sąsiedztwa z tych seriali puszczanych o czwartej nad ranem na kanałach, których nikt nie ogląda, a trzeba jakoś wypełnić nocne pasmo dla wszystkich nieszczęśliwych ludzi, którzy nie mogą spać. - Mam na imię Nika. Jestem z Odessy. Mam dwadzieścia trzy lata. Nic z tego pewnie nie było prawdą. Pani była zbudowana dość imponująco, miała bardzo dobry i duży biust, ewidentnie naturalny. Jeszcze wygrywał z grawitacją. Później wypadki potoczyły się raczej zaskakująco. Kobieta usiadła na moich plecach. Wylała na nie kubeł przeźroczystego żelu robionego na bazie glonów i zaczęła się o mnie ocierać. Do tego momentu było to nawet całkiem przyjemne. Później niestety odwróciła mnie na plecy, chwyciła za przyrodzenie i zaczęła szarpać, jakby ubijała kotlety schabowe. Wytrzymałem tak piętnaście sekund, po czym grzecznie podziękowałem. To jednak nie były przeżycia, którymi chciałem się dzielić, a tym bardziej nie były to przeżycia, którymi chciałbym się dzielić akurat z tą kobietą. Julia myje szklanki i odstawia je na ścierkę, którą rozłożyła na blacie. - Mężczyźni uważają, że bez seksu nie da się żyć - mówi. - Powietrze jest jednak nieco ważniejsze - protestuję. - Naprawdę nie masz na mnie ochoty? - pyta. - Człowiek to zwierzę, które samo wybiera swoje przyjemności. - Mężczyzna, który panuje nad swoim penisem, jest dla kobiet śmiertelnie niebezpieczny - stwierdza i wraca do mycia talerza. Nalewam sobie hojnie koniaku. Ciągnie starym siodłem. Po namyśle dolewam kolejną porcję, siadam na kanapie. Kobieta kończy myć naczynia, wkłada z powrotem sukienkę i wypija swoją kawę. Wychodzi punktualnie o Zamykam za nią drzwi. Bez żalu. Gwiazdor Wydanie pierwsze, ISBN: 978-83-8147-989-9 (C) Piotr C. i Wydawnictwo Novae Res 2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. REDAKCJA: Wioletta Cyrulik KOREKTA: Emilia Kapłan ILUSTRACJA OKŁADKOWA: Magda Danaj OKŁADKA: Michał Kacprowicz KONWERSJA DO EPUB/MOBI: WYDAWNICTWO NOVAE RES ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 698 21 61, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść społeczno-obyczajowa, książki na lato |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 140x205 |
Liczba stron: | 296 |
ISBN: | 9788381479332 |
Wprowadzono: | 29.07.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.