SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Handlarz obrazów

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Psychoskok
Oprawa miękka
Liczba stron 216
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Mroczne sceny z więziennych cel. Świat otoczony murami z przerwą w życiorysie. Zbyszek zostaje niesłusznie oskarżony o zabójstwo Jagody Borkowskiej. Odbywając wyrok, zgłębia więzienne obyczaje, uczy się specyficznego slangu i walki o przetrwanie. Mimo krzywdzącego wyroku nie poddaje się, chcąc dowieść prawdy. Z racji tego, że jest malarzem pasjonatem, zamierza wykorzystać ten talent nawet za kratkami. Jego inteligencja, spryt i urok osobisty pozwalają mu na więcej, niż mają inni. Organizuje spotkania resocjalizujące, podczas których zyskuje sobie uznanie i prestiż w więziennej społeczności. Dzięki Zbyszkowi, osadzeni zbliżają się do sztuki. Jedni mówią, że szczerze kochają malarstwo, a inni tylko udają, by wyrwać się z celi i przez cały dzień obcować z kulturą. Czy artystyczny plan będzie miał rację bytu? Czy ucieczka w świat pędzli i farb, pomoże mu przetrwać najgorsze chwile? Czy sprawiedliwość w końcu zwycięży i sąd przywróci mu wolność?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Kryminał,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Psychoskok
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 148x210
Liczba stron: 216
ISBN: 9788381196246
Wprowadzono: 10.04.2020

Leszek Mierzejewski - przeczytaj też

Jeden z tysięcy Książka 23,55 zł
Dodaj do koszyka
Od niechcenia Książka 32,64 zł
Dodaj do koszyka
Siedemnaście i pół miliona Książka 26,09 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Handlarz obrazów - Leszek Mierzejewski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Agnieszka Cyrus

ilość recenzji:1

28-08-2020 12:57

Pomysł na książkę bardzo mi się podobał, lecz ogromnie irytowała mnie postać głównego bohatera. Co prawda autor wykreował postać bardzo uzdolnioną plastycznie, a także mocno uduchowioną. Wiarę, można było wręcz wyczuć na każdym kroku. Lecz, nie była to wiara w Boga lecz w samego siebie. Pewność która emanowała z Zbyszka pozwoliła mi na to aby zaliczyć jego osobowość do narcystycznej. Jest przekonany o swojej niewinności i wierzy że pewnego dnia, wyjdzie na wolność. Wszystko się zmienia, kiedy jego rozprawa po paru latach zostaje rozpatrzona na nowo. Książka wydaje się być dobra. Osobiście nawet mnie zaciekawiła, tym bardziej że przypominała mi trochę sprawę Pana Tomasza Komendy. Nawet mogłabym się pokusić o wskazanie bardzo podobnych powiązań. To porównanie skłoniło mnie do myśli jakoby autor kierował się tą sprawą w tworzeniu swojej historii lecz zmieniając w niej kilka faktów. Wszystko to co przedstawił jest bardzo realistyczne, oraz w pełni oddane. Emocje biorą górę, podczas czytania, przez co kilka razy w moich oczach pojawiły się łzy. Co do łatwości czytania, muszę przyznać że trochę tę książkę męczyłam. Być może dlatego że czytałam ją w wersji ebooka, natomiast zdarzały się momenty w których po prostu sie irytowałam i przestawałam czytać. Czasem było to także spowodowane samym bohaterem. Jego pewność siebie ogromnie mnie irytowała choć jest to pożądana cecha, niestety on nie brał pod uwagę jakichkolwiek niepowodzeń... Właśnie to wydało mi się ogromnie oderwane od rzeczywistości. Styl autora jest dość prosty, akcja toczy się dynamicznie, natomiast nie posiada licznych zwrotów akcji. Warto zapoznać się z tą propozycją książkowa. Dziękuję

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:22

9-05-2020 00:46

Historia zza krat.

?Handlarz obrazów? autorstwa Leszka Mierzejewskiego to więzienno-kryminalna opowieść z majaczącą na horyzoncie wątpliwością dotyczącą winy głównego bohatera. Zbyszek Kasperski, o nim bowiem mowa, został osadzony w więzieniu za zamordowanie Jagody Borkowskiej. Twierdzi jednak, że jest niewinny? Czy prawda wyjdzie na jaw? (i czy dowiemy się, jaka ona naprawdę jest?)

Zbyszek Kasperski jest postacią nietuzinkową. I to nie tylko ze względu na swój talent, jakim jest malowanie obrazów (do czego zresztą nawiązuje już tytuł książki). Jest on postacią wyjątkową dlatego, iż jest w nim niespotykanie dużo? wiary. A także siły do mentalnej walki, którą musi stoczyć o swoją (deklarowaną) niewinność. Owej siły i wiary Kasperski ma w sobie nadspodziewanie dużo. Nie załamuje się, nie ma wątpliwości, bije od niego przekonanie o słuszności jego racji? Nie załamuje się nawet za kratkami, gdzie próbuje wkomponować się w nową rzeczywistość poprzez poznanie współwięźniów, uczenie się więziennej grypsery, a także poprzez realizowanie się w malarskiej pasji. I tak to się kręci przez trzy lata? Aż do momentu, w którym sprawa Jagody Borkowskiej wraca na wokandę, dając tym samym Zbyszkowi szansę na udowodnienie swojej niewinności.

Pomysł na książkę? generalnie na plus. Nie pierwszy i nie ostatni raz na rynku pojawiła się pozycja umiejscowiona za więziennymi kratami, której osią fabularną jest walka o sprawiedliwość dla niewinnie oskarżonego człowieka (a za takiego przynajmniej mamy brać głównego bohatera). Leszkowi Mierzejewskiemu wyszło to wszystko nawet dobrze? Ale nie idealnie niestety.

Czego można się doczepić? Przede wszystkim postaci głównego bohatera? Ma on uchodzić za wiarygodnego, naturalnego, a tymczasem jest on KOMPLETNIE NIEWIARYGODNY. Dlaczego? To bardzo proste: kto w naturalny sposób godzi się choćby tylko z tymczasowym osadzeniem za kratkami i z dnia na dzień płynnie przechodzi do nowej rzeczywistości pełnej ludzi, którzy nie siedzą bynajmniej za niewinność? Kto wreszcie ma w sobie tyle przyrodzonej odporności psychicznej i niezłomności, by nie poczuć ani razu głębszego zawahania czy lęku o swój los oraz o własną przyszłość, która ? umówmy się ? nie rysuje się w różowych barwach? Wszystko pięknie Panie Leszku, ale jak dla mnie główny bohater niestety Panu nie wyszedł? I nie da się tej postaci niestety w żaden sposób obronić.

Jeśli się powyższej kwestii za bardzo nie przyczepimy, to nie będzie tragedii i da się tę lekturę przeczytać szybko, a nawet z pewną przyjemnością. Trzeba tylko pamiętać, aby patrzeć przez palce na niezłomność i bohatersko-heroiczne podejście głównego bohatera do swojego losu ;)

....

Czy recenzja była pomocna?