...
Uczniowie wrócili do szkół, studenci rozpoczęli zajęcia akademickie, a ja po raz trzeci oddałam się poznawaniu przygód najsłynniejszego podopiecznego Hogwartu, czyli Harry?ego Pottera.
Jakie książka wywarła na mnie wrażenie?
Na co moim zdaniem, należy zwrócić szczególną uwagę podczas lektury?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią?
Spotkanie z Harrym rozpoczynamy, tradycyjnie, podczas przerwy wakacyjnej, które spędza On w domu wujostwa.
Zwykle strasznie się tam nudzi, ?obchodzi? samotne urodziny i udaje mu się narazić czymś surowemu wujowi.
Całkiem podobnie jest i tym razem, są jednak dwie zasadnicze różnice.
O urodzinach nastolatka pamiętają jego przyjaciele-Ron i Hermiona.
A przewinienie wobec rodziny, okazuje się na tyle poważne, że chłopak musi jak najszybciej opuścić ich dom.
W pociągu do szkoły, spotyka nie tylko dawno niewidzianych znajomych, ale również nowego nauczyciela obrony przed czarną magią-Rumusa Lupina.
Mężczyzna jest bardzo sympatyczny i szybko staje się najbardziej ulubionym nauczycielem u szkole.
Okazuje się, że był On szkolnym przyjacielem Jamesa Pottera.
Chętnie pomaga Harry?emu rozwiązać jego problemy.
A w tym roku są one zdecydowanie duże?
Okazuje się, że z więzienia zbiegł Syriusz Black, bardzo niebezpieczny przestępca.
Mówi się, że to właśnie Black zdradził rodziców najsłynniejszego młodego czarodzieja, a teraz poluje na ich syna.
Nauczyciele decydują, że Harry Potter nie może pod żadnym pozorem opuszczać zamku.
Murów Hogwartu strzegą również strażnicy więzienni -dementorzy.
Są to stworzenia wysysające z ludzi szczęście i chęć do życia.
Spotkanie z nimi powoduje, że człowiek, ma tylko złe wspomnienia i czuje się pusty w środku.
Każde zetknięcie Harry?ego z tymi bestiami kończy się jego omdleniem i tym, że słyszy głosy swych konających rodziców.
Uchronić go może przed tym zaklęcie Patronusa, jest ono jednak jednym z najtrudniejszych czarodziejskich zaklęć.
Gdy młody Potter wyczarowuje wreszcie swego Patronusa, okazuje się że ma on postać Jelenia, zwierzęcia, w które zwykle przemieniał się James.
Czytałam, iż dementorzy to symbol depresji, którą przeszła autorka.
Harry dowiaduje się dzięki temu, że bliskie nam osoby są zawsze żywe, dzięki naszej pamięci.
Kolejnym nowym nauczycielem jest Hagrid. Uczy on ochrony przed magicznymi stworzeniami.
Niestety, już na samym początku ponosi porażkę, jego ulubiony hipogryf, rani nierozważnego Draco i ma zostać stracony.
Gdy Syriusz Black dociera wreszcie do szkoły i konfrontuje się z synem swego przyjaciela, okazuje się, że prawdziwym zagrożeniem jest ktoś(lub coś) dobrze znany młodym czarodziejom.
To doskonały dowód na to, że nie należy nikogo sądzić po pozorach.
Tymczasem okazuje się, że profesor Lupin cierpi na dolegliwość, która mogłaby zostać niezaakceptowana przez rodziców jego podopiecznych, więc musi opuścić szkołę.
Oznacza to kolejną zmianę nauczyciela obrony przed czarną magią.
Spełnia się również jedno z marzeń Harry?ego-okazuje się, że ma on jednak bliskich i nie jest sam na świecie.
Kto będzie jego bliskim?
Aby uratować ważną dla siebie osobę i ukochanego podopiecznego Hagrida, nastolatek musi skorzystać z propozycji dyrektora szkoły, przy okazji poznając sekret przeładowanego planu zajęć Hermiony.
Czy uda mu się zrealizować plan Dumbledore?a.
J.K. Rowling w bardzo subtelny sposób zaznaczyła też fakt, że główny bohater nie jest już małym chłopcem i zaczyna dojrzewać.
Ciekawe, czy i Wam uda się, wychwycić ten moment?
Podpowiem, że chodzi o mecz quiddicha.
Jako książka dla dzieci, powieść ?rośnie? razem z czytelnikiem.
?Więzień Azkabanu? jest tomem nieco mroczniejszym, niż wcześniejsze, odpowiednim raczej dla rówieśników głównego bohatera.
Ja czytam ten cykl głównie dla ? odpoczynku?, ale ta część momentami wciągnęła również mnie.
Opinia bierze udział w konkursie