Swoją przygodę z prozą Fiodora Dostojewskiego rozpoczęłam od ,,Zbrodni i kary", później przeczytałam ,,Biesy", a teraz przyszła pora na ,,Idiotę".
Powieść rozpoczyna się na początku XIX wieku od przyjazdu ze Szwajcarii dwudziestokilkuletniego księcia Lwa Nikołajewicza Myszkina do Rosji, gdzie odnajduje on swoją krewną generałową Jepanczyn. Myszkin po latach spędzonych na kuracjach zdrowotnych w Szwajcarii wraca do ojczyzny tylko z małym węzełkiem, w którym mieści cały swój dobytek. Nie ma się gdzie podziać i swoje pierwsze kroki kieruje do rodziny Jepanczyn, gdyż Lizawieta Prokofiewna Jepanczyn pochodzi z książęcego rodu Myszkinów. Państwo Jepanczynowie mają trzy córki: Aleksandrę, Adelajdę i najmłodszą Agłaję, która zakochuje się w Lwie Myszkinie.
Tytułowy ,,idiota" to Myszkin, z którego wszyscy wokół się śmieją, bo nie mogą uwierzyć, że człowiek może być niezwykle dobry, uczynny, wrażliwy, niewinny i kochać ludzi, choć go obrażają. Przyznam, że w trakcie czytania czasem miałam ochotę krzyknąć na niego, by się opamiętał i zareagował na drwiny. Nie zawsze warto być dobrym, gdyż wiele osób jest interesownych i próbuje wykorzystać innych do własnych celów. Postawa ludzi wokół Myszkina zmienia się, gdy rozchodzi się wieść o uzyskaniu przez niego spadku.
Ciekawą postacią w powieści jest Nastazja Filipowna Baraszkowa, dama, najpiękniejsza księżna w Petersburgu, która jest utrzymanką Afansija Iwanowicza Tockiego, wdowca, który wychowywał ją po śmierci rodziców. Kiedy znudziła mu się jako kochanka postanowił wydać ją za mąż za mężczyznę, który zapłaci mu odpowiednio wysoką kwotę pieniędzy. W Nastazji zakochuje się książę Myszkin oraz Parfien Rogożyn, kupiec, którego Myszkin poznał w pociągu, gdy wracał do Petersburga. Kobieta nie potrafi zdecydować się z kim chce być, nie wie czego chce od życia. Jest postacią tragiczną, a jej charakter wypaczył Tocki. Nie ma w powieści miejsca na miłość romantyczną, nie ma pięknych wyznań o miłości, uczucia są ukryte gdzieś wewnątrz bohaterów. Jeden kocha z litości, drugi dla pieniędzy, trzeci namiętnie i szalenie, ale jednocześnie niszcząc ukochaną. Każda miłość jest inna...
Powieść Fiodora Dostojewskiego to pokaźne dzieło i należy skupić się przy jego czytaniu, by nie umknęły liczne wątki. Bohaterów jest bardzo dużo i czasem można się pogubić w zależnościach pomiędzy nimi. Wiele scen ma charakter symboliczny i pełne ich zrozumienie możliwe jest po przeczytaniu całej powieści. Autor postać Myszkina wzorował na Chrystusie.
Historia ,,Idioty" nie kończy się dobrze. Czy mogło być inaczej? Myszkin to uosobienie wielu szlachetnych ludzi, którzy wierzą, że poprzez swoją dobroć i niesioną pomoc innym mają czystą duszę i liczą na podobne traktowanie przez bliźnich. Świat jednak nie jest przyjazny dla wszystkich, dużo w nim obłudników, manipulatorów, sprzedawczyków gotowych zbrukać opinię innych ludzi, by tylko coś zyskać dla siebie.
Uważam, że Fiodor Dostojewski jest mistrzem w prezentowaniu pokrętnej ludzkiej duszy i warto znać jego powieści. Z pewnością sięgnę po kolejne:)