Sięgając po tę książkę miałam dość wysokie oczekiwania, pomimo tego, że na ogół staram się nie iść w żadną ze stron, czy to ekscytacja, czy rezerwa. Czasami, jednak nie jest to takie proste i emocje, niecierpliwość i nakręcenie biorą nade mną górę, jak wtedy, kiedy strasznie chce się przeczytać jakąś książkę i właśnie dotarła, można potrzymać ją w dłoniach. Od razu zaznaczę, że nie oglądałam na HBO GO serialu ?Noughts + Crosses?, który powstał na motywach powieści ?Iksy i zera?. Nie interesowałam się nim, po prostu wiedząc, że będę miała okazję przeczytać ?Iksy i zera? chciałam przeżyć tą przygodę na świeżo. Musicie wiedzieć, że nie jest to typowa młodzieżówka, znajdziecie tutaj rasizm, świat klasyfikowany ze względu na kolor skóry, nie predyspozycje, umiejętności, czy talent. Czy chciałabym żyć w takim świecie? Nie, a czy taka wizja jest możliwa i przeraża?
Świat w powieści ?Iksy i zera? stał się miejscem podziału na ?równych i równiejszych?, jak zwykłam to mawiać, jednak w przypadku wizji Malorie Blackman wygląda to nieco inaczej. Rasą dominującą w te rzeczywistości jest rasa ciemnoskóra, to ludzie obdarzeni tym kolorem skóry podbili Stary kontynent, zajęli się kolonizacją. Tytułowe Iksy to właśnie ludzie o ciemnym kolorze skóry, którzy dominują, mają przywileje, mogą osiągnąć bardzo wiele, w przeciwieństwie do białoskórego człowieka określanego zerem, który się nie liczył. Zajmował niższe stanowiska i był przyrównywany do niewolnika. Główną bohaterką jest Sepha Hadley, to ciemnoskóra dziewczyna, której ojciec piastuje wysokie stanowisko. Jej najlepszym przyjacielem od czasów dzieciństwa był Callum McGregor, syn sprzątaczki. Białoskóry chłopak zawsze był oceniany przez kolor skóry, a nie to, jakim był człowiekiem, o czym marzył, jak ciężko pracował. Świat, w którym przyszło im dorastać był bardzo brutalny, agresywny, niebezpieczny, wszelkie bliższe związki pomiędzy osobami o odmiennym kolorze skóry były nie do pomyślenia. W takim środowisku narodziła się miłość, pomiędzy iksem i zerem, coś, co nigdy nie miało mieć racji bytu, coś so sprowadzi na nich gniew i niebezpieczeństwo. Czy dla tej dwójki jest szansa na wspólną i bezpieczna przyszłość?
?Iksy i zera? autorstwa Malorie Blackman to książka, która szokuje i jednocześnie przeraża wizją, jakoby taka przyszłość mogła mieć miejsce. Nie wyobrażam sobie życia w takim społeczeństwie, tak okrutnych podziałów, w którąkolwiek ze stron. Życie nie jest jedynie czarne, albo białe, w końcu jest w nim miejsce na wiele odcieni szarości, lubię w ten sposób o nim myśleć. Niesprawiedliwość, uprzedzenia, poniżenia, podsycają jedynie konflikty. ?Iksy i zera? to powieść, którą należy przeczytać, myślę, że pomoże młodzieży, ale nie tylko jej spojrzeć na świat nieco inaczej. Wyciągnąć pewne wnioski, aby przyszłość nigdy nie wyglądała w tak mrocznych barwach, to zależy od nas samych. Rasa białych była traktowana, jak coś gorszego, nie wartościowego, bezbarwnego i pustego. Coś, co nie ma najmniejszego znaczenia w społeczeństwie i świecie. Malorie Blackman nie wskazuje tutaj złotego środka na życie, nigdy nie wybiera jednej bądź drugiej rasy, pozwala czytelnikowi samemu wyciągać wnioski. Pobudza do myślenia i rozważań, potrafi wstrząsnąć i sprawia, że serce czytelnika nie jeden raz zostanie złamane.