Zastanawialiście się kiedyś nad tym, czym mogą być inne stany świadomości?
Żyjemy według określonego schematu i każde wyjście ze swojej strefy komfortu, wprowadza nas w pewnego rodzaju euforię. Doznajemy innych uczuć, emocji i wrażeń. Osiągamy sukcesy na płaszczyźnie zupełnie innej niż planowaliśmy.
Tych innych stanów świadomości doświadcza Amelia Tudor - główna bohaterka książki Natalii Szymańczyk.
Amelia jest dwudziestodziewięciolatką. Pisze pracę doktorancką i pracuje w korporacji. Jednak mobbing, jaki zaznaje ze strony szefa, zmusza ją do rezygnacji.
Podczas garden party, zorganizowanego przez przyjaciółkę, Amelia poznaje Teofila.
"Wyróżniał się na tle innych mężczyzn. Postawny, smukły, opalony. Tak, godny uwagi. (...) Spod ciuchów wystawały tatuaże. Nie widziałam ich całości, a jedynie skrawki. Były duże i musiały ciągnąć się przez większe części ciała".
Teofil jej imponuje, jak się okazuje - ze wzajemnością. Szybko znajdują wspólny język, który jest pełny humoru, ale też sarkazmu.
"- Myślę, że to fantastyczny pomysł, kocie.
- Kiedy awansowałem na kota?
- Przed chwilą, kiedy przestałam odzywać się do ciebie jak do psa, przecież wiesz..."
Wydaje się, że przy tym mężczyźnie, Amelia odkrywa siebie i inne stany świadomości. Podejmuje ryzyko, które może zaważyć na dalszym jej życiu, a mimo to nie boi się. Wierzy, że Teofil jest tym, na którym będzie mogła polegać, który ją wesprzeć w trudnych momentach.
Razem wyjeżdżają do Francji. Tu Amelia poznaje kuzynów mężczyzny. Wspólne spędzanie czasu zbliża ich do siebie. Tu Amelia poznaje nie tylko inne oblicze Trofila, ale także skrywane przez niego tajemnice. Tu będzie miała możliwość zrobienia czegoś tylko dla siebie. Osiągnie sukces, o jakim nawet nie śniła.
"Nie przekraczam żadnych granic. Ja tylko, (...) odkrywam inne stany świadomości. Tak, inne stany świadomości."
"Inne stany świadomości" to pełna humoru opowieść o poszukiwaniu własnej drogi. O walce z przeciwnościami losu. O walce o marzenia. O odkrywaniu swoich pasji i zatracaniu się w nich. To powieść o miłości, która pojawia się znienacka, i w której można się zatracić.
"Inne stany świadomości" napisana jest w formie dziennika, co muszę przyznać jej dużym atutem tej książki.
Powieść wciąga od pierwszych stron. Pod dawką dobrego humoru, skrywa także gorycz życia.
Polecam ??
Opinia bierze udział w konkursie