Ewę Nowak cenię od lat i raczej nic w tym dziwnego, że postanowiłam poznać kolejną z jej powieści, kierowaną do młodszej młodzieży. Jagna i biały wilk zainteresowała mnie swoją okładką (no oczywiście, okładkowa sroka melduje się na stanowisku), ale i samym opisem. Czy moje pierwsze spotkanie z Jagną i jej bliskimi okazało się na tyle ciekawe, bym chciała poznać kolejne książki z tego cyklu? O tym między innymi w tej recenzji.
Wakacje u babci są doskonałą okazją do zabawy i wymyślania kolejnych szalonych pomysłów - tych Jagnie zdecydowanie nie brakuje. Teraz wakacyjny czas dziewczynka będzie spędzać u boku swojego brata Tymka i kolegi - Adriana. Do trójki ciekawskich dzieciaków dołącza też Wiktor, jednak... jest on wilkiem. W dodatku białym. Jakie przygody będą czekać na nich w sąsiednim lesie? Czy uda się rozwiązać jakieś zagadki? Czy też może dzieci wpadną przez przypadek w tarapaty?
Przyznaję się bez bicia, że poprzedniego tomu o przygodach Jagny jeszcze nie miałam okazji poznać. Nie jestem nawet w stanie powiedzieć, czy gdziekolwiek mignęła mi jej okładka - w gąszczu premier bardzo łatwo mogłam ją przegapić. Tym razem los jednak sprawił, że mój wzrok automatycznie padł na Jagnę i białego wilka ? i chwała mu za to.
Główna, a zarazem tytułowa bohaterka zdecydowanie zasługuje na sympatię. Jagna jest dziewczynką inteligentną, empatyczną, przyjacielską i zdecydowanie ma zawsze masę pomysłów. Z jednej strony jest to odrobinę stereotypowa główna bohaterka powieści dla dzieci i młodzieży, a z drugiej było w niej coś nowego, ale nie potrafię do końca określić, co to takiego. W każdym razie uważam tę bohaterkę za naprawdę dobrze wykreowaną i po prostu ciekawą. Myślę też, że Jagna przypadnie do gustu wielu młodszym czytelnikom.
Biały wilk oraz w zasadzie inne występujące w tej powieści zwierzęta, są naprawdę interesującym uzupełnieniem i w pewnym sensie urozmaiceniem. Autorka wplotła tutaj sporo ciekawych informacji na temat każdego z nich, co sprawiło, że książkę tę czytało mi się naprawdę dobrze, a moja ciekawość rosła z każdą kolejną stroną. Tytułowy wilk jest czymś, o czym powiem szczerze, nie wiedziałam (lub też zapomniałam), więc przyjemnie było mi uzupełnić swoją wiedzę. Nasi dziecięcy bohaterowie nie tylko lubią zwierzęta, ale i chętnie im pomagają - książka niesie więc za sobą dużą wartość na temat opieki nad zwierzętami.
Samo pióro autorki oceniam jako bardzo dobre, ale absolutnie mnie to nie dziwi. W końcu twórczość Ewy Nowak towarzyszy mi od wielu lat i wciąż mi się nie znudziło. Nawiązując jeszcze do początku tej opinii, myślę, że z chęcią przeczytam w przyszłości inne książki z cyklu o Jagnie i jej przyjaciołach. Choć docelowo są to książki napisane typowo pod młodszych czytelników, to i ja jako dorosły czytelnik poczułam się usatysfakcjonowana tą lekturą. Niech to więc będzie argument dla Was, by przyjrzeć się tej pozycji bliżej.
Jeśli Wy lub Wasi młodsi bliscy lubią książki, w których dużo się dzieje i interesują ich tematy związane ze zwierzętami i poniekąd ekologią, to zdecydowanie polecam właśnie ten tytuł.
Opinia bierze udział w konkursie