Po raz kolejny Nicholas Sparks udowadnia, że jest mistrzem pisania o miłości. O różnych barwach i odcieniach miłości. Jednocześnie jest bezpośredni i otwarty. Przekaz jego utworów od razu dociera do czytelnika. I wywołuje ogromne emocje. Pąsy na twarzy. Przyspieszone bicie serca. I lawinę łez ? Tak przynajmniej było w moim przypadku. Jestem tak rozbita po tej lekturze, że jeszcze nie potrafię się ogarnąć. Z jednej strony czuję ogromną radość, z drugiej ból wypełnia moje serce ?
Maggie Dawes jest zadowolona ze swojego życia. Jej pasją jest fotografia, której poświęca każdą wolną chwilę. Swoje prace prezentuje w prowadzonej galerii sztuki. I życie toczyłoby się dalej spokojnie, gdyby nie przypadkowe spotkanie. Kobieta dowiaduje się, że jest śmiertelnie chora. W szybkim tempie nowotwór zabiera jej siły i wysysa z niej całą energię. Ten czas zbliża się nieuchronnie. Ale zanim odejdzie, wyjawia nowo przyjętemu pracownikowi życiową tajemnicę. Chłopak namawia ją na bardzo osobiste zwierzenia. Maggie wraca wspomnienia do swojej pierwszej i jedynej miłości. Gdy miała naście lat spotkała Bryca Tricketta. Spędzali z sobą coraz więcej czasu, w końcu iskierka miłości do nich zamrugała. Wyznali sobie miłość, jednak z uwagi na pewne okoliczności, nie mogli być razem. Obiecali jednak sobie, że spotkają się w określonym miejscu, za kilka lat. Czy doszło do tego oczekiwanego spotkania? Czy być może ta pierwsza nastoletnia miłość szybko straciła moc? Przecież naprawdę byli dziećmi? Ale byli nad wyraz dojrzali?
Kobieta przed śmiercią ma jedno życzenie? Czy zostanie spełnione? Czy będzie tak nierealistyczne, że aż niemożliwe do wykonania? Ale nie ma rzeczy niemożliwych ? Jeżeli ktoś czegoś bardzo pragnie, jest w stanie przenieść góry, przemierzyć świat wszerz i wzdłuż, aby dojść do upragnionego celu ?
Autor jest mistrzem romansu, subtelnego i sprawiającego, że głębsze przemyślenia nas nie ominą. Ona są nieodłącznym elementem podróży po bezkresach i zakamarkach ludzkich dusz. Żyjemy chwilą i radością, ale też pojawia się smutek i refleksja. Ta historia ma mocny przekaz, który powinien dotrzeć do każdego. Nie wolno miłości odkładać na później, nie wolno bawić się uczuciami i liczyć, że w przyszłości wszystko ułoży się po naszej myśli. Bo często jest tak, że możemy już nie zdążyć, możemy nie poczuć tego najpiękniejszego uczucia. Los może sprawić nam psikusa i z nas zakpić. Przekonała się o tym bohaterka tej opowieści. Wiem jedno, nie wolno marzeń odkładać na później, trzeba korzystać ze szczęścia tu i teraz. Bo za chwilę może już być to niemożliwe.
Czy pierwsza miłość to ta jedyna i na zawsze? Każdy z nas ma własne odczucia i doświadczenia z tym związane. Nie każda sytuacja jest identyczna. Ze mnie Jedno życzenie wycisnęło morze łez. Nie mogłam dotrzeć do końca, rozleciałam się na malutkie cząsteczki, i trzeba było czasu, abym wróciła do rzeczywistości, abym zrozumiała tę historię i wyciągnęła z niej mocne i wartościowe wnioski. Na pewno nie można obok niej przejść obojętnie, nawet najtwardszy czytelnik w pewnym momencie polegnie, jestem o tym święcie przekonana. Nie wierzę, że jest osoba, która nie uroni chociaż jednej małej łezki ? Bo to jest po prostu niemożliwe ? Ta opowieść skruszy każde serce, nawet to z hartowanej stali ?
Piękna, mądra i wzruszająca pieśń o miłości. Wsłuchaj się w nią, taka melodia nie jest dzisiaj często grana. A zwłaszcza, gdy wirtuozem jest sam Nicholas Sparks. Cudowne takty, które na zawsze będą grać w naszej duszy, w nieskończoność ? aż do jutra, które nigdy nie jest pewne ...
Opinia bierze udział w konkursie