Nadszedł moment, że kiedy wchodził w ten dziwny stan, gdy wpadał w pustkę, to już nie odczuwał strachu, przerażenia, niczego. Teraz żywił się tym wszystkim. Nie musiał wybierać sobie postaci, w którą się zmieni, bo to postać wybrała jego. Pojawiła się ona. Istota. Nie był nią. Nie mógł jej zmienić. Ale ona była nim i to ona zmieniała jego?
JEDNOROŻEC to intrygujący, dość brutalny i wciągający kryminał, w którym dostajemy wiele niewiadomych, kilka ofiar, psychotycznego złoczyńcę, ciekawe wątki i informacje z życia podkomisarza Okońskiego, zaskakujące zwrotowy akcji i napięcie, które rośnie wraz z każdą przeczytaną stroną. Akcja książki rozgrywa się w Suchoniu i jego okolicach. Wypadek sprzed lat jest punktem zapalnym i prowadzi do wydarzeń, które pchają, człowieka do niewyobrażalnych i brutalnych czynów. Autor umiejętnie buduje atmosferę, gęsty klimat i napięcie, które ciągnie się przez całą historię. Wodzi czytelnika za nos, podsuwa tropy, mataczy prowadząc nas do zaskakującego zakończenia. Ciekawie autor zarysował i zbudował misterny i dobrze zaplanowany wątek kryminalny, w którym dostajemy wiele poszlak, wiele niewiadomych, czujemy dreszcz emocji, mroczny klimat, niepewność. Autor skutecznie skupia się na analizie i zagłębia się w sprawę przestępstw, dzięki czemu możemy idealnie wczuć się w atmosferę tej historii. Doskonale stworzony portret i kreacja psychologiczna mordercy i jego zaburzeń, dzięki czemu postać stała się intrygująca. Możemy zajrzeć w głąb jego umysłu.
Fabuła książki toczy się dynamicznie, ale nie za szybko, jest spójna, dopracowana i dobrze przemyślana.
Bohaterzy dobrze wykreowani.
Zostałam wciągnięta, zaintrygowana, dzięki czemu czytanie było czystą przyjemnością.
Autor ma lekkie i przyjemnie pióro.
?Pracuje dłużej od ciebie i nigdy nie miałem do czynienia z seryjnym mordercą. To, że parę lat temu przez chwile otarłeś się o jednego, nie sprawia, ze każde morderstwo będzie zaraz początkiem serii. Prędzej spotkasz jednorożca, niż weźmiesz drugi raz udział w sprawie z seryjnym?.
W Suchoniu dochodzi do brutalnego morderstwa kobiety. Dochodzenie przejmuje podkomisarz Okoński, ale szybko przekonuje się, że to nie będzie łatwe śledztwo. Brak świadków i śladów nie ułatwia zadania, a odnalezienie sprawcy początkowo wydaje się wręcz niemożliwe. Morderca, jest bardzo skrupulatny i nie pozostawia po sobie żadnych śladów, poza włosem, który sam podrzucił, bawiąc się w ten sposób z organami ścigania.
Do tego dochodzą kolejne morderstwa, popełnione w ten sam sposób. Giną kolejne kobiety, a policja nie ma żadnych konkretnych tropów, klucząc w miejscu, a kolejni wrabiani podejrzani to tylko stworzona gra dla organów ścigania.
-Kim jest dusiciel z Suchonia i czy ma coś wspólnego z kolejnymi morderstwami?
-Czy podkomisarz Okoński rozwikła zagadkę seryjnego zabójcy?
-Czy zabójca jest tylko jeden?
Polecam.
Opinia bierze udział w konkursie