SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Jedyny dzień w roku

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment odsłuchaj fragment

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 336

Opis produktu:

PIĘKNA OPOWIEŚĆ O ZAGLĄDANIU W GŁĄB SIEBIE, W SWOJE WSPOMNIENIA I PRAGNIENIA. TO TAKŻE HISTORIA O TYM, ŻE ŚWIĘTA TO NAPRAWDĘ SZANSA NA WSZYSTKO - GDY ZECHCE SIĘ Z TEJ SZANSY SKORZYSTAĆ.

Świat wyhamowuje, łagodnieje, pachnie piernikiem i skrzy się śniegiem. W tej pięknej scenerii cichną spory, ludzie stają się sobie bliscy i wierzą, że zaczyna otaczać ich magia.

Brakuje tylko pierwszej gwiazdki na niebie, by zaczęła działać.

Wszyscy pragną takiego Bożego Narodzenia, Dorota też. Kiedy jedzie do rodziców, marzy o wyjątkowych świętach.

Ma nadzieję, że Wigilia będzie jak drzwi, za którymi czeka cud.

Rzeczywistość okazuje się jednak mało baśniowa. Ten specjalny, jedyny dzień w roku nie likwiduje magicznie wszystkich przykrych spraw, z którymi Dorota boryka się na co dzień, a rodzinne spotkanie, które miało być urocze, zmienia się w katastrofę. 'Żeby ten dzień już się skończył, myśli Dorota, żałując, że życie tak źle się z nią obchodzi. Wkrótce jednak odkrywa, że los przygotował dla niej coś niezwykłego. Niepowtarzalnie powtarzalnego

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Prezent świąteczny 🎄,  Walentynki,  Wyprzedaż 2024
Wydawnictwa: Filia
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Filia
Wydawnictwo - adres:
o.reszelska@wydawnictwofilia.pl , http://www.wydawnictwofilia.pl , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 336
ISBN: 9788381957106
Wprowadzono: 05.08.2024

Agnieszka Jeż - przeczytaj też

Miłość przyjdzie pocztą Książka 20,63 zł
Dodaj do koszyka
Miłość, proszę pani Książka 60,26 zł
Dodaj do koszyka
Pastwa Książka 28,29 zł
Dodaj do koszyka
Pomroka Książka 28,29 zł
Dodaj do koszyka
Przewina Książka 29,55 zł
Dodaj do koszyka
Szaniec Książka 8,09 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Jedyny dzień w roku - Agnieszka Jeż

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 10 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    4
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

pola_reads

ilość recenzji:1

30-01-2022 14:51

Dziś przychodzę z recenzją książki Agnieszki Jeż "Jedyny dzień w roku". Kolejna świąteczna pozycja zaliczona.

Nadszedł ten dzień. Jedyny dzień w roku gdzie powinno być pięknie, radośnie, świątecznie i cudownie. Bez względu na to czy za oknem jest szaro i buro. Dorota jednak wcale tak nie myśli. Niby podejmuje próby by podnieść się na duchu i by trochę ten czar wigilijnego dnia spłynął na nią, ale monotonia i problemy zwykłego szarego dnia ciągną się za nią. Wszystko idzie nie tak jak powinno. Nawet świąteczna kolacja u rodziny jest dla niej rozczarowaniem. Jednak dostaje ona od losu kilka szans na to by naprawić ten dzień.. Czy skorzysta z okazji?

Książka mnie bardzo zaskoczyła. Nie spodziewałam się takiej historii, ale ten pomysł przyjęłam z wielkim entuzjazmem. Bez trudu utożsamiam się z Dorotą i jej myślami i słowami. Ciężko wykrzesać z siebie radość gdy życie i problemy tak mocno przygniatają. To poczucie niesprawiedliwości, że ktoś dla nas mógł zrobić coś lepiej, docenić nas bardziej. Książka pokazuje nam, że zawsze powinniśmy zacząć od siebie by potem wymagać od innych. Jakbyście mieli okazję powtórzyć jakieś zdarzenie z przeszłości, postępując zupełnie inaczej zrobilibyście to? Kusi prawda? Pewnie potem poszło by lawinowo i całe nasze życie by się zmieniło. Niestety, nie warto zastanawiać się co by było gdyby. Mamy wpływ na to co dzieje się teraz. Choć Dorota dostała swoją szansę my na takową nie możemy liczyć. Zaczarowała mnie trochę ta książka. Chciałabym umieć tak jak Dorota w taki szybki sposób "ulepszyć" siebie. Jak szukacie fajnej, ale skłaniającej do refleksji książki to ta pozycja jest naprawdę dla was.

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:295

31-12-2021 12:42

Dorota marzy o wyjątkowych świętach, ma dokładnie je zaplanowane. Jednak kolacja wigilijna kończy się nie tak jak powinna i Dorota ma już dosyć tego dnia. Kiedy budzi się nazajutrz i powinien być pierwszy dzień świąt, okazuje się, że jakimś cudem znowu jest wigilia.

Książka swoją fabułą przypomina film "Dzień świstaka" tyle, że w tym przypadku mamy Święta Bożego Narodzenia, które idealnie dopasowują się w tym klimacie.
Boże Narodzenie to dla każdego z nas wyjątkowy okres, który zbliża do siebie ludzi, a wszelkie troski idą w zapomnienie, a przynajmniej tak powinno być. Dorota nie ma najlepszych relacji ze swoją rodziną, obtacza ją wiele przykryw spraw, które tego wyjątkowego dnia powinna naprawić, a że wciąż jest wigilia ma na to naprawdę sporo czasu i może wpłynąć na niektóre rzeczy.
Każdy dzień się powtarza, wszystko jest identyczne poza drobnymi zmianami przez co już oczywiście tak samo jak i główna bohaterka wiemy co się zaraz wydarzy, było to dla mnie nużące i nudne. Na początku, drugiego dnia może i było to zabawne ale nie bez przerwy, nawet nie jestem w stanie zliczyć ile tych dni było. Byłam ciekawa w jaki sposób całość się zakończy i jestem z niego zadowolona. Pomysł na fabułę jest dobry, jednak w tym przypadku lepszy wydaje mi się być pomysł na film, niż książka w której na okrągło czytamy właściwie jedno i to samo.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

BRUNETTE BOOKS

ilość recenzji:1

21-12-2021 21:31

"Jedyny dzień w roku" to bożonarodzeniowa wersja filmu pt "Dzień Świstaka.
28-letnia Dorota to pracowita singielka z psem ze schroniska.
Kobieta jedzie do rodziców z nadzieją na wyjątkowe święta.
Spotkanie rodzinne okazuje się katastrofą. Dorota marzy o zakończeniu tego feralnego dnia. Jednak los przygotował dla niej niespodziankę i ten dzień może stać się magiczny.
Czy Dorota wykorzysta tę szansę?

Bardzo ciepła i wzruszająca powieść, która pokazuje, że w Wigilię dzieją się cuda.
Polubiłam bohaterów tej powieści i czytałam o ich perypetiach z wielką ciekawością.
Autorka napisała bardzo wartościową i mądrą książkę z przesłaniem. Pokazała jakie są realia świąt, gdyż nie wszyscy mogą spędzić ten magiczny i świąteczny czas w przyjemnej i ciepłej atmosferze ze swoimi bliskimi.
Historia Doroty daje do myślenia i zmusza do refleksji.
Wciągająca powieść, która sprawia, że doceniamy to co mamy.
Książka wprowadzi Was w atmosferę świąt i pokaże, że w święta wszystko jest możliwe gdy postaramy się o to.
Genialna propozycja świąteczna idealna na grudniowy zimowy wieczór.
Na pewno przeczytam inne książki tej autorki. Bardzo przypadł mi do gustu styl pisarski autorki.

Polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Eliza o.

ilość recenzji:6

21-12-2021 12:40

Książka ?Jedyny dzień w roku to poruszająca powieść w świątecznym klimacie. Lubię właśnie takie z pozoru lekkie książki, ale które dają do myślenia. Fabuła ogólnie jest ciekawa, jednak książce powtarzają się niektóre fragmenty, co mnie troszkę nudziło i przyznam, że po prostu je wtedy omijałam. Historia głównej bohaterki Doroty pokazuje nam, że możemy wszystko osiągnąć jeśli tylko naprawdę tego pragniemy.

Czy recenzja była pomocna?

zakreconaa_19

ilość recenzji:10

17-12-2021 10:38

... "Jedyny dzień w roku" to kolejna fajna historia z przesłaniem.

Po przeczytaniu kilkudziesięciu stron na myśl przyszedł mi od razu Dzień Świstaka ???? W którym główny bohater po koszmarnym dniu kładł się spać, budził się rano i nagle okazywało się, że znowu jest ten sam dzień ???? Kojarzycie?

Tak było właśnie w tej powieści. Cała akcja rozgrywa się kilkukrotnie w Wigilię. Dorota chciałaby spędzić ten dzień w rodzinnej atmosferze, bez żadnych sprzeczek, jednak nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli. Kolacja zakończyła się rodzinną kłótnią. Kobieta zmęczona tym spotkaniem wraca do domu i cieszy się, że ten dzień w końcu dobiega końca. Ale czy na pewno? Rano okazuje się, że znowu jest 24 grudnia. Główną bohaterka po raz kolejny próbuje przetrwać ten dzień. Dopiero za którymś razem wyciąga wnioski i zaczyna zdawać sobie sprawę z wielu istotnych rzeczy, zaczyna dostrzega to, czego nie widziała wczesniej.

"Jedyny dzień w roku" to powieść obyczajowa ze świętami w tle. Jest ona trochę inna od tych standardowych i daje czytelnikowi do myślenia. Nie dostajemy tu słodkiej historii, w której rodzina spędza bardzo miło czas ze sobą.
Wiadomo, że nie u wszystkich bywa magicznie w tym czasie. Pojawiają się problemy czasem jakieś pretensje. To właśnie w tym kierunku udała się autorka. W pewnym momencie nudziło mnie trochę czytanie tego samego tekstu, mimo, że w niektórych momentach trochę się on zmieniał. Dodatkowo autorka zapewniła nam także kilka zabawnych momentów.

Jeśli szukajcie książki z innym pomysłem na ukazanie świąt to koniecznie musicie zapoznać się z tą historią ?? Czy mi się ona podobała? Oczywiście, że tak ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:1

17-12-2021 10:00

?Nic dwa razy się nie zdarza ? chyba, że w Wigilię.?

Dorota ma dwadzieścia osiem lat jest samodzielną i samowystarczalną kobietą. Jej życie jest dość przewidywalne i monotonne, ale ona bardzo je lubi. Jest właścicielką mieszkania w u ? wciąż spłaca zaciągnięty kredyt, pracuje jako sekretarka, uwielbia jeździć na rowerze i bardzo kocha swojego przygarniętego z schroniska pieska. Ma rodziców, brata i babcię, którą kocha całym sercem. Przez całe swoje życie miała wrażenie, że jest mniej ważna. To jej brat Maciek zawsze był na pierwszym miejscu, zwłaszcza u matki, to jemu zawsze wszystko było szybko darowane i zawsze był hojnie obdarowany. Ona musiała sama walczyć o swoje. Tegoroczne święta zapowiadają się bardzo zwyczajnie, przewidywalnie. Ponownie będzie musiała zacisnąć zęby by nie wybuchnąć i nie powiedzieć prawdy. Jednak już wkrótce odkryje, coś co ją samą wprowadzi w zdumienie i da szansę na zupełnie inny, pozytywny rozwój wydarzeń.

Pozytywnie zaskakująca, bardzo specyficzna historia. Los bywa bardzo przewrotny, czasami daje drugą szansę. A co, jeśli da kolejną i kolejną? Czy będziemy umieli w pełni ją wykorzystać? Rodzina, najbliżsi sobie ludzie, a między nimi mur nieporozumień i wzajemnych pretensji. Czy tak trudno go zburzyć? Tak niewiele potrzeba, aby zrozumieć i być zrozumianym. Szczera rozmowa, bez zbędnych niedomówień czy podtekstów. Niepotrzebne, niesłuszne, często krzywdzące ocenianie innych. Dążenie do perfekcji, by było ładnie i wystawnie, a nie wygodnie i swojsko. Czy to naprawdę jest tak ważne? Najważniejszy jest drugi człowiek, bycie razem, uśmiech, dobre słowo.

Piękna, mądra, poruszająca powieść obyczajowa, otulona świątecznym klimatem. Czytanie od początku do końca było ogromną przyjemnością i niespodzianką. Niesie przesłanie i daje do myślenia. Serdecznie polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1125

16-12-2021 09:21

Biorąc do ręki tę powieść, zupełnie nie wiedziałam, z czym będę miała do czynienia. Historia okazała się być takim trochę wigilijnym "dniem świstaka". Dlaczego? Tego już musicie sami się dowiedzieć, ale co nieco Wam zdradzę.

Agnieszka Jeż w swojej powieści poruszyła temat rozczarowania rodziną i ogólnie życiem. Jak wiemy, relacje rodzinne nie zawsze należą do łatwych. Często pojawiają się nieporozumienia, kłótnie, żale, urazy. Rodzinny dom powinien być dla każdego z nas ostoją, ciepłym miejscem, do którego zawsze będziemy z chęcią wracali. W przypadku głównej bohaterki Doroty niestety tak nie jest. Dziewczyna ma poczucie wielkiej niesprawiedliwości. W tym jednym wyjątkowym dniu w roku pragnie jedynie spokoju, miłości i rodzinności. Czy to tak wiele? Czy to marzenie jest realne? Czy magia świąt zadziała i zdarzy się cud?

Autorce udało się sprawić, iż poczułam z główną bohaterką wyjątkową więź, rozumiałam ją, współczułam, kibicowałam. Odnalazłam w niej cząstkę siebie, a przede wszystkim oddałam się własnym wspomnieniom. To była interesująca podróż.

To historia, która  przypomina, by nie oceniać po pozorach, gdyż te mogą często mylić. Warto uważniej przyglądać się otaczającej nas rzeczywistości i ludziom. 

Jako, że fabuła książki skonstruowana jest na zasadzie wspomnianego przeze mnie wyżej motywu "dnia świstaka", momentami męczyło mnie takie rozwiązanie. Tekst się powtarzał (z małymi wyjątkami) i można było odczuć znużenie.

"Jedyny dzień w roku" to ciepła, wzruszająca, pełna optymizmu i nadziei powieść o pragnieniach i wspomnieniach. To książka o szacunku do życia i ludzi, dobroci, miłości, ocenianiu po pozorach. To lektura udowadniajaca, że w święta możliwe jest wszystko, trzeba tylko dać sobie na to szansę. Czasem to my powinniśmy zrobić ten pierwszy krok...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ksiazka_do_towarzystwa

ilość recenzji:1

12-12-2021 17:57

O, ho, ho, ho! Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami, pozostało 12 dni. To najbardziej magiczny i rodzinny czas w roku. Czas, w którym moc wybaczania ma wielką moc. To czas na wewnętrzne przemyślenia. Czas spokoju i radości, w którym świat okrywa się bielą, pachnie przyprawą korzenną, cytrusami i miłością.

Dorota bohaterka książki Agnieszki Jeż "Jedyny dzień w roku" też marzy o świętach w rodzinnej atmosferze, z dala od przykrych spraw. Jednak kiedy otwiera drzwi do rodzinnego domu, czar magii pryska i nie jest tak jak sobie to wymarzyła. Po skończonej kolacji, wraca do domu i zrywa kartkę z kalendarza z napisem "24 grudnia".
""Co za dzień!" - szepnęła Fąflowi do ucha. - Jedyny taki w roku. I dobrze, bo więcej bym nie zniosła. Niech się już skończy."
Dzień się skończył, ale los przygotował dla niej coś wyjątkowego, magicznego i powtarzalnego.
Co wydarzyło się podczas rodzinnej Wigilii? Co przyniósł Dorocie los? Jak to wpłynie na jej życie? I co wspólnego ma z tym zapach malin, apaszka w niezapominajki i patyczaki?
Na te pytania dostaniecie odpowiedź czytając tę książkę.

"Jedyny taki dzień w roku" to piękna opowieść o tym, że święta to czas niespodzianek. To powieść o trudnych rodzinnych relacjach i o tym jak można je poprawić. To wyciągnięcie dłoni, w kierunku drugiego człowieka. To pełna nadziei opowieść wypełniona wigilijnym klimatem, ale i przedświątecznym zabieganiem, w którym często umyka nam to co najważniejsze w magii świąt.

Nie można przejść obok tej historii obojętnie, czytajcie!

Gratuluję autorce pomysłu na fabułę i świetnie wykreowanych bohaterów. Czytanie tej historii to była czysta przyjemność. Dziękuję.

"Chodzi o to, żeby się spotkać. Pobyć ze sobą tak naprawdę. Nie musi być czysto i wystawnie, nie trzeba drogich prezentów. Istotny jest ten drugi człowiek, na którego czekamy, który jest dla nas najważniejszy. Tylko to się liczy - żeby razem posiedzieć, porozmawiać, tak, wiecie, od serducha, przytulić się."

Czy recenzja była pomocna?

Barbara Szpak - szpaczek_czyta

ilość recenzji:295

9-12-2021 19:53

????RECENZJA????

Dorota marzy o normalnej, pełnej ciepła Wigilii w gronie rodziny. Jednak ten dzień nie likwiduje tych przykrych spraw, z którymi boryka się kobieta. Dorota chce, żeby ten dzień już się skończył i kończy się, lecz nie tak jak ona tego chciała. Wszystko znów się powtarza...
????
W końcu za mną pierwsza książka świąteczna, która wprowadziła mnie pomału w całą tę świąteczną otoczkę, ale również w czas refleksji, zatrzymania się na chwilę, podjęcia jakichś decyzji, co do dalszej mojej przyszłości. Chodzi mi tutaj głównie o demony z przeszłości, których w końcu trzeba się pozbyć i dzięki tej lekturze, ale również dzięki otaczającym mnie osobom, właśnie postanowiłam to zrobić! Ta powieść była tak prawdziwa, że aż boląca. Nie wiem jak u Was wyglądają Święta Bożego Narodzenia, ale tutaj w lekturze nie było kolorowo, było pokazane życie i relacje rodzinne. Relacje, które nie są proste, łatwe, dobre. Relacje, które nieraz są tak złe, że lepiej ich nie mieć. Nasza bohaterka doświadcza tego z każdej strony. Jednak los ma dla niej inny plan i chce jej "pomóc" w odnalezieniu tego spokoju. Pisarkę ... znam z książek kryminalnych oraz romansów z wątkami wojennymi, tamte zauroczyły mnie i porwały, tutaj było identycznie! Czasem było słodko, zabawnie, ale była również gorycz i przykre wspomnienia z przeszłości. Jednak zawsze jest nadzieja na cud, bo święta to taki czas kiedy może zdarzyć się wszystko to, czego kompletnie się nie spodziewamy. Kreacja bohaterów bardzo dobra, czuć było wszystko od nich, czuć było to, z czym się mierzą na co dzień. Uważam, że wiele z nas mogłoby powiedzieć, że główna bohaterka Dorota odzwierciedla nas i naszą codzienność, a co za tym idzie? Jest nader realna. Wątek bardzo życiowy i poukładany. Nie znalazłam tutaj nic, co by mi się nie podobało lub zniechęciło do lektury. Uważam, że była to świetna powieść, która wiele mi dała! Polecam z całego serca! ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ksiazkowy_raj_asi

ilość recenzji:1

29-11-2021 11:59

Dorota szykuje się do Wigilii i od same rana ma zły humor, pogoda jakby na święto zmarłych. Prowadzący audycje w radiu ja wkurza, ludzie w galerii, zakupy. Jedynie do psa nie ma żadnego "ale". Wigilia u rodziców, dla których zawsze była na drugim planie po bracie tak jej się wydaje. A czy tak jest? Dorota jest wegetarianką nie idealną, a więc pierwsza wigilia nie wypada, bo barszcz jest na wywarze mięsnym. Wszystko od początku nie idzie, tak jak ma być, Dorota ze złym nastawieniem, brat spóźniony i zapominalski, ale wychwalany. Istna katastrofa. Więc nie była to idealna wigilia. Jednak los ma dla Doroty niespodziankę.  
Książka, z którą początkowo miałam problem. Zamysł na fabułę bardzo ciekawy to nie mogłam się w nią wczuć, brakowało elementów zaskoczenia. Mocniejszych emocji. Fajnym pomysłem był sposób, w jaki Dorota później postępuje, myśli i działa. Po prostu magia. Nie mogę wam wiele zdradzić z fabuły, bo byście nie mieli radości z lektury. 
Książka, która pokaże nam, co tak naprawdę liczy się w święta. Co jest ważne. Każdy z nas nie lubi tej gonitwy i pędu na ostatnią chwilę. Może warto się zastanowić czy ważne jest, aby wszystko było idealne piękne i wystawne. Takie typowo polskie "zastaw się, a postaw się". Ja już od paru lat nie przykładam wagi do tego szaleństwa, mycia okiem sprzątania jakby sam Jezus miał w rękawiczkach sprawdzać, czy czysto. To ma być czas dla nas, dla rodziny dla bycia razem. Magiczny i miły. Suma Sumarów książka jest godna polecenia i przeczytania, rozjaśnia nasze serce i umysł. Idealna na przedświąteczny gwar. 

Czy recenzja była pomocna?