W pierwszej części poznajemy wspaniałego księcia Omara, który był wręcz idealny. Mężczyzna ten zawładnął Izabelą, nie tylko jej sercem, czy ciałem, ale on zawładnął nią całą. Zakochana na zabój kobieta była zdolna dzielić się swoim ukochanym z jego pierwszą żoną Aiszą. W drugiej części Iza poznaje prawdziwe życie w Arabii Saudyjskiej, ale i odkrywa kolejne tajemnice swojego męża. Zaczyna grzebać, wątpić, co doprowadza, że Omar podejmuje decyzję o rozwodzie. Izabela jest zmuszona wrócić do Polski, jako pani Sarnecka. Jednakże na lotnisku sprawy zaczynają się komplikować, Iza zostaje wplątana w pułapkę, czego skutkiem jest więzienie.
Trzeci i ostatnia część serii arabskiej pokazuje, że życie, które miało być usłane różami, wcale takie nie jest. Izabela w krótkim czasie doświadcza najgorszego z możliwych, co prowadzi ją do końca? Jego wróg, jak mówi sam tytuł, w książce pojawia się ktoś trzeci, a właściwie ktoś, kogo już poznaliśmy. Dawid Ancer. Mężczyzna, który stał się największym wrogiem Omara, a najlepszym, co mogło spotkać Izę. Ich relacja z każdym dniem coraz bardziej się ocieplała. Jednakże książę nie mógł dać za wygraną. Bo nikt inny nie mógł mieć jego obsesji, jego słodkiej Izabeli.
Kobieta zostaje uprowadzona i przetransportowana do męża. Iza musi mu wyznać swój sekret, choć jak się już okazuje, Omar już o nim wiedział. Izabela musi podjąć ciężką decyzję, od której będzie zależało, jak potoczy się jej życie. Jej i tych, których kocha?
I tak zdradziłam wam zbyt wiele, ale naprawdę nie sposób jest opisać pokrótce, przez jakie piekło musiała przebrnąć Izabela. Zapewne każdy pokochał Omara, i niejedna czytelniczka zapragnęła mieć przy sobie takiego oto szarmanckiego przystojniaka, ale? Co piękne, zawsze musi mieć jakąś wadę. Omar ją miał, a nawet miał ich wiele. Jego przystojna twarz, to tylko maska, która pomagała mu w realizacji swojego celu. Niczego nieświadoma Iza z każdym dniem stawała się takim wytresowanym zwierzaczkiem. Do tego stopnia, iż nie była w stanie podjąć własnej decyzji. Każde słowa, każde czyny były zaplanowane przez Omara. Jednakże on robił to w taki sposób, że kobieta nie zauważała klatki, w której została zamknięta.
W całej serii stopniowo poznajemy kulturę muzułmanów. Zaczyna się pięknie, od zaręczyn, ślubu, czy pierwszej wspólnej nocy. W międzyczasie są wplątane też inne ciekawostki kulturowe. No i oczywiście dowiadujemy się o procedurach w więzieniu, czy o tym, jak wygląda rozwód, albo egzekucja?
Autorka w malowniczy sposób potrafi opisać każde miejsce, co pozwala pobudzić wyobraźnię. Aż czasami chciałoby się zobaczyć takie miejsca na żywo. Nawet każdy strój Izy był czymś, co mnie zachwycało. Jeśli chodzi o fabułę, jest ona dosyć ciężka. Pojawiają się w niej wszelkiego rodzaju emocje. Nie raz robiłam wielkie oczy, a już nawet nie wspomnę, ile razy Omar dostał *ebów ;d Lubię wieprzowinę, ale świni, jaką był Omar, nawet bym nie ruszyła ;d Na samym zakończeniu, miałam aż ciarki. To był tak kluczowy moment w całej historii, że nie mogłam przestać czytać. Kopara opadła do podłogi, naprawdę nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Na jaw wychodzi prawda, kto tak naprawdę częściowo stoi za nieszczęściami kobiety. Czy ta osoba będzie chciała odkupić grzechy, czy będzie dolewała więcej oliwy do ognia? Ciekawe, a odpowiedź zaskakująca ;)
Takie oto książki powinna przeczytać każda kobieta. Dlaczego? Ku przestrodze, bo jak się mówi: Nie wszystko złote, co się świeci.
Czy polecam? Oczywiście! Zapewne ta seria zostanie w mojej pamięci na bardzo długi czas. Tym bardziej że wcześniej nie czytałam nic w podobnym klimacie. Ogromne brawa dla autorki! I mam nadzieję, że kiedyś poznamy więcej sekretów Izabeli :)