SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Jerzy Dziewulski o polskiej policji

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Szokująca opowieść o codzienności polskiej policji.

Jeden z najsłynniejszych gliniarzy po wielu latach w końcu przerywa milczenie!
Jak naprawdę wygląda praca w polskiej policji? Spektakularne porwanie samolotu na Tempelhoff. Walka z brutalnymi porywaczami. Pertraktacje z terrorystami. Prostytutki współpracujące z mundurowymi. Ale i rzeczywistość, gdzie absurd goni absurd. A papierkowa robota zdaje się nie mieć końca.
W tej pracy liczy się tylko jedno - sukces, czyli znalezienie sprawcy. Ale jak przekonuje Jerzy Dziewulski - czasami trzeba poruszać się na krawędzi prawa i mieć świadomość, że praca w policji to droga donikąd.
Nieocenzurowana opowieść, po której już nigdy tak samo nie spojrzysz na policjanta...

Dawno temu zdecydowałem, że ta książka nigdy się nie ukaże. Nie będzie opowieści o milicji, policji, o mnie. Zdanie jednak zmieniłem. Efekt? W rękach trzymacie książkę o najbardziej gównianym zawodzie, który można scharakteryzować jako drogę donikąd. Są bowiem w policji trzy grupy gliniarzy: posłuszni, skuteczni i do wyrzucenia. Przetrwać potrafią jedynie posłuszni. [...]
Dlatego zanim podejmiesz decyzję o tym, czy chcesz zostać policjantem, zapamiętaj: Twoje życie sprowadzi się do zasady `Nie wierz w nic i wystrzegaj się wszystkiego`. Ale czy tak można żyć?
Jerzy Dziewulski

Jerzy Dziewulski - były gliniarz, antyterrorysta, poseł na Sejm I, II, III i IV kadencji. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Pracę zaczynał w Milicji Obywatelskiej w wydziale służby wywiadowczej na Żoliborzu. Później był m.in. dowódcą jednostki antyterrorystycznej na lotnisku Okęcie w Warszawie. Szef osobistej ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, jego osobisty sekretarz oraz doradca do spraw bezpieczeństwa. Szkolony w USA, Izraelu i Francji. Twórca Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Ranny na służbie. Jako jedyny policjant w Polsce został trzykrotnie odznaczony `Medalem Za Ofiarność i Odwagę` Odznaczony również orderem `Krzyż Kawalerski i Oficerski Orderu Odrodzenia Polski`.

Krzysztof Pyzia - absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Autor bestsellerowego wywiadu rzeki z Wojciechem Pokorą Z Pokorą przez życie. Producent porannego programu Dzień Dobry Bardzo w Radiu ZET, wieloletni współpracownik tygodnika Angora. Gościnnie pojawiał się m.in. na łamach Playboya i Focusa Historia. Autor bloga KtoPyziaNieBladzi.pl. Interesuje się historią i tematyką dot. służb specjalnych i terroryzmu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Biografie i wspomnienia,  Wywiady, rozmowy,  Literatura faktu, publicystyka,  książki o policji
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-8097-121-9
Wprowadzono: 12.04.2017

Krzysztof Pyzia, Jerzy Dziewulski - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Jerzy Dziewulski o polskiej policji - Krzysztof Pyzia, Jerzy Dziewulski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 18 ocen )
  • 5
    14
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Klaudia Nadolna

ilość recenzji:166

brak oceny 23-04-2018 23:54


Jerzy Dziewulski to specyficzna postać, która w świetle reflektorów wypada znakomicie. W mediach ludzie chcą go słuchać. Jak jednak odbiera się jego historie opisane na kratkach papieru?

?Dawno temu zdecydowałem, że ta książka nigdy się nie ukaże. Nie będzie opowieści o milicji, policji ani o mnie. Zdanie jednak zmieniłem. Wynik? W rękach trzymacie książkę o najbardziej gównianym zawodzie, który można nazwać drogą donikąd.?

Wyobraźcie sobie, że właśnie tym zdaniem rozpoczyna się ten wywiad-rzeka. Czy nie brzmi to jak obietnica interesującej treści? Ja w to wpadłam, od razu chciałam więcej. Chciałam wiedzieć dlaczego tak uważa, chciałam poznać te pikantne smaczki, które kusząco wołają z okładki. ?Szokująca opowieść o codzienności polskiej policji?, ?Po wielu latach w końcu przerywa milczenie?, ?Nieocenzurowana opowieść, po której już nigdy tak samo nie spojrzysz na policjanta?. Czy tak się właśnie stało? Czy mój światopogląd został zachwiany? No? niekoniecznie.

?Zdecydowanie będzie to książka o polskiej policji, o jej mrocznych, często głęboko skrywanych tajemnicach, a nie słodka biografia Dziewulskiego.?

Moim zdaniem była to jednak biografia. Nie słodka, owszem. Gorzka i kwaśna, jednak mimo wszystko będąca opowieścią z perspektywy jednej, wybranej osoby, która chcąc nam pokazać prawdę o służbach bezpieczeństwa ? opowiada historie ze swojego życia wzięte. Od szkoły, do służby, poprzez różnego rodzaju akcje ratownicze.

?Zdaniem ówczesnej władzy strzelanie do tarczy w kształcie sylwetek było nieetyczne. Ale już napierdalanie ludzi na ulicy było jak najbardziej etyczne.?

Książka pokazująca realia PRL-u. Luki w prawie, a raczej bezprawie. Poważne dziury w instytucjach mających na celu ochronę ludzi przed zagrożeniami. O tym jest właśnie treść ? o milicji, o stanie wojennym, o Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Nie o policji, nie o współczesności, choć wiele bieżących sytuacji można już odnieść do tych, które zdarzyły się kiedyś.

?Generalnie zasada jest taka ? popatrz na media ? że jak zginie policjant, to jest to informacja w pewnym sensie naturalna. ?Zginął policjant, taką ma robotę?. Ale jak policjant zabije ? o nie! ? to się ciągnie tydzień albo dwa tygodnie. Nagle bandytą jest gliniarz. To jest paranoja! Generalna zasada jest taka: policjant ma prawo zginąć, bo taką ma robotę ? i to jest informacja.?

Jedynie człowiek wychowany w klatce wyniesie z lektury to, co Dziewulski próbuje nam tutaj niby odkrywczo pokazać ? że w tym zawodzie nie ma lekko. Często praca nie równa się wynagrodzeniu, trzeba mieć jaja, by sobie móc poradzić. Wszyscy pozostali już to wiedzą.

?Wtedy były zupełnie inne relacje. Złodziej był złodziejem, a bandyta ? bandytą. Prawdziwy złodziej nie zabijał, nie torturował, nie ranił.?

Książka zawiera jednak w sobie pewne historie, o których część z nas pewnie nigdy wcześniej nie słyszała. I dla takich momentów warto ją czytać. Nie wszyscy wiedzą o porwaniach samolotów, o werbunkach, czy o dawnym kodeksie złodziei.

?Jako gliniarz zawsze powtarzałem sobie jedno: miej świadomość, że każde twoje wyjście z domu może być ostatnim.?

Jeśli chodzi o sam styl, to miałam wrażenie, że Jerzy Dziewulski nie otrzymał wystarczającej swobody wypowiedzi. Nie mam na myśli cenzury, bo język jest siarczysty, a celowe zawężanie tematów. W niektórych momentach widać, że chce coś dopowiedzieć, zboczyć na sekundę z toru, jednak Krzysztof Pyzia mu na to nie pozwala. Ma zaplanowany scenariusz, który zawzięcie realizuje. Sam narzuca tempo i problematykę, wpływa na dalszą konwersację, przez co całość wydaje się sztucznie napędzana. Rozumiem taką stanowczość, gdy rozmowa się nie klei. Tutaj natomiast ewidentnie widać, że Jerzy Dziewulski lubi mówić i ma w zanadrzu wiele historii do opowiedzenia. Jednak być może jest to właśnie definicja dobrego dziennikarza, by trzymać w ryzach swojego rozmówcę, aby skrupulatnie wypełnić plan redakcyjny?

Podsumowując ? troszkę się zawiodłam. Oczekiwałam brudnych sekretów, a otrzymałam garść informacji, o których nie słyszałam, ale które mogę sobie odnaleźć w internecie. To nie jest przerwane po latach milczenie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

M.L

ilość recenzji:1

brak oceny 21-08-2017 16:41

Mam wielki szacunek do Pana Dziewulskiego. Książka wciąga od samego początku,zawiera ciekawe wątki z życia gliniarza ale i zwykłe w swej niezwykłości człowieka czynu ale i słowa. Delikatna biografia z historiami , popartymi faktami...Czytając fantastycznie ujęte przez autora fakty z życia p.Dziewulskiego , ma się wrażenie że słyszy się głos samego opowiadającego. Po przeczytaniu jednym tchem książki ma się nie dosyt .Szczerze polecam .

Czy recenzja była pomocna?