Donato Carrisi powraca. I to w doskonałym stylu. Mistrz grozy i demonów. Walczy z otchłanią, a sam nią jest.
Mężczyzna sprzątający jest niewidzialny, a przynajmniej ma takie przekonanie. Żyje według ustalonego rytmu. Analizuje każdy wyrzucony do kosza przedmiot, na jego podstawie dowiaduje się wiele o właścicielach śmieci. I na tej podstawie typuje swoje ofiary. Dlaczego tak postępuje? Czy jego zachowanie może mieć związek z jego smutną przeszłością?
Nieoczekiwanie ? wbrew sobie ? mężczyzna sprzątający ratuje tonącą w basenie dziewczynkę. Coś go tknęło, jakich niewidzialny odruch ludzki. Ujawnił się, a tego nie chciał. Teraz wszyscy go poznają. Stanie się widzialny, będą go szukać. Co nim poniosło, że tak postąpił? Jego zachowanie nie podoba się innym osobo, w tym kobiecie, która depcze mu po piętach. Chce go dorwać. Ale on nie może na to pozwolić, musi być sprytniejszy. Ale gdy pętla wokół niego się zacieśnia, przestaje myśleć racjonalnie, w każdej chwili może popełnić kolejny błąd ?
Każda kolejna strona tej historii pcha nas w ramiona strachu i niepokoju. Nie wiemy, co czyha dalej, czego możemy oczekiwać i na co powinniśmy się przygotować. Autor nas osacza mrokiem swoich postaci, ich wewnętrzną walką z demonem własnego ?ja?. Zniszczone psychiki jego bohaterów są przerażające i przenikliwe. Jakimi trzeba być mistrzem pióra, aby stworzyć tak życiowe poturbowane i pokiereszowane psychiki, aby pozwolić sobie na wykreowanie demonicznych postaci. A wszystko ma swoje źródło w dzieciństwie bohaterów i męce, jaka była ich udziałem. Ten los stworzyli im najbliżsi, ludzie, których kochali i którym ufali. Dlaczego? Nie znam odpowiedzi i nigdy zapewne jej nie poznam ?
Jestem otchłanią to znakomity thriller psychologiczny, z wieloaspektową fabułą, w której poszczególne elementy się uzupełniają i przenikają. Bardzo bolesny mamy przed sobą obraz, smutny, a zarazem przerażający. Autor bardzo dosadnie i wyraźnie akcentuje przemoc w rodzinie, przemoc wobec dzieci, przemoc wobec drugiego człowieka. Pytanie ?dlaczego? nie schodzi mi z ust. Jak można krzywdzić bezbronną istotę, która żyła w ciele kobiety przez wiele miesięcy, jak można dręczyć fizycznie i psychicznie dziecko? Temat istotny, wymagający naszego skupienia i uwagi. Wobec krzyku bezbronnych nie można przechodzić obojętnie, należy zawsze reagować na wszelkie zło. Cieszę się, że autor wyeksponował tak ważny temat i zainspirował do dalszej dyskusji w tej materii.
Lektura ciekawa, wnikająca głęboko w psychikę odbiorcy, akcentująca swoją obecność. Ocknij się i wejdź w swoją osobistą i mroczną otchłań. Zawalcz ze swoimi demonami i nie pozwól, aby całkowicie tobą zawładnęły.
Mocna powieść, wprowadzająca w mroczny świat osobistych i aktywnych wewnętrznych demonów. Polecam, ale jednocześnie przestrzegam, dla odważnych i o mocnych nerwach.
Opinia bierze udział w konkursie