SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Jestem twoją córką

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Prószyński Media
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 440

Opis produktu:

Czy jesteśmy gotowi na to, że zatajona prawda odmieni nasze życie?Testament Sambora Jeremy wywołuje rodzinne trzęsienie ziemi. Zmarły - oprócz trojga dorosłych dzieci z legalną żoną - miał córkę, którą postanowił uwzględnić w ostatniej woli. Niełatwo ją odnaleźć, a kiedy rodzeństwo trafia na jej trop, powiązania rodzinne okazują się bardziej skomplikowane, niż mogło się wydawać. Na jaw wychodzą skrywane tajemnice, które mogą poróżnić bohaterów. Nic nie jest oczywiste⌠Czy Weronika, córka z prawego łoża, i Dobrosława, ta druga, nieoczekiwanie powołana do spadku, odnajdą się w tej sytuacji? Czy zaakceptują przeszłość i odkryją drogę do porozumienia? Anna Karpińska - jak zawsze w swoich książkach - prowadzi obie bohaterki przez gąszcz wątpliwości, emocji i zdarzeń, które wpływają na ich życie. I trzyma czytelnika w napięciu do ostatniego rozdziału.Anna Karpińska- autorka poczytnych książek obyczajowych, które cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem czytelników. Ukończyła politologię na Uniwersytecie Wrocławskim, uczyła studentów, była dziennikarką, wydawała książki, prowadziła firmę. Dziesięć lat temu porzuciła dotychczasowe życie zawodowe, całkowicie oddając się pisaniu powieści. Ma męża, trójkę dorosłych dzieci i troje wnucząt. Mieszka w Toruniu, weekendy spędza na wsi, przynajmniej raz w roku podróżuje gdzieś dalej, by naładować akumulatory. `Nie wyobrażam sobie życia bez moich bohaterów, ale tworzę dla czytelników. To ich zainteresowanie stanowi dla mnie źródło satysfakcji i motywuje do pracy`.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Prószyński Media
Wydawnictwo - adres:
proszynskimedia.pl@proszynskimedia.pl , http://www.proszynski.pl , 02-697 , ul. Rzymowskiego 28 , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 440
ISBN: 9788382951301
Wprowadzono: 10.08.2022

Anna Karpińska - przeczytaj też

Bądź blisko Książka 27,24 zł
Dodaj do koszyka
Jak to się stało Książka 29,90 zł
Dodaj do koszyka
Jestem twoją córką (pocket) Książka 10,88 zł
Dodaj do koszyka
Kiedy nadejdziesz Książka 27,24 zł
Dodaj do koszyka
Nie zabijaj tej miłości Książka 32,50 zł
Dodaj do koszyka
Postscriptum Pamiętaj o mnie Tom 2 Książka 25,92 zł
Dodaj do koszyka
Przekonaj mnie że to ty Książka 29,16 zł
Dodaj do koszyka
Zasłużyć na szczęście Książka 29,90 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zliczyć cuda Książka 36,92 zł
Dodaj do koszyka
Wegetarianka (twarda) Książka 39,00 zł
Dodaj do koszyka
Opiekunka marzeń Książka 34,43 zł
Dodaj do koszyka
Duma i gniew Uciekinierzy Książka 29,10 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Jestem twoją córką - Anna Karpińska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 20 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    8
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

zagubiona.w.slowach

ilość recenzji:1

4-10-2022 20:48

"Jesteś moją córką" to książka skupiająca się na losach Weroniki i Dobrosławy. Testament Sambora Jaremy wywołuje rodzinne trzęsienie ziemi. Zmarły - oprócz trojga dorosłych dzieci z legalną żoną - miał córkę, którą postanowił uwzględnić w ostatniej woli. Niełatwo ją odnaleźć, a kiedy rodzeństwo trafia na jej trop, powiązania rodzinne okazują się bardziej skomplikowane, niż mogło się wydawać. Na jaw wychodzą skrywane tajemnice, które mogą poróżnić bohaterów. Nic nie jest oczywiste. Czy Weronika, córka z prawego łoża, i Dobrosława, ta druga, nieoczekiwanie powołana do spadku, odnajdą się w tej sytuacji? Czy zaakceptują przeszłość i odkryją drogę do porozumienia?
Ta książka to wielki galimatias. Rodzinny galimatias. Początkowo nic nie rozumiałam podczas czytania jednak im dalej byłam tym więcej rzeczy zaczęło się wyjaśniać ale też coraz więcej było niespodzianek. Autorka ma przyjemny styl pisania dzięki czemu książkę szybko się czyta. Nie ma tu zbędnych opisów a akcja jest wartka. Fabuła w pełni skupia się na rodzinnych problemach i tajemnicach. Autorka niejednokrotnie udowodniła mi, że niczego podczas czytania nie mogę być pewna bo tyle ile razy zostałam zaskoczona w tej historii przerosło moje jakikolwiek oczekiwania. W tej historii mamy sporo perspektyw dzięki czemu dokładnie możemy się dowiedzieć wszystkiego od różnych bohaterów dodatkowo poznając ich myśli i zdanie na dany temat, jest to bardzo ciekawy i myślę, że potrzebny zabieg. Zwłaszcza w tej historii gdzie jest naprawdę sporo zawiłości. Nie powiem byłam lekko zdziwiona imionami bohaterów bo dawno się z takimi nie spotkałam zwłaszcza w książce! Bardzo polubiłam bohaterów tej książki a zwłaszcza to jakie relacje między były między rodzeństwem. Weronika i Dobrusia poznają się po latach, są siostrami. Obie stanęły przed nie małym szokiem, który wywrócił ich życie do górny nogami. Życie ich i braci Weroniki, którzy również mają ważny udział w tej historii. Mimo wszystko obie chcą, poznać prawdę i siebie bliżej. Ta książka jest pełna problemów, rodzinnych sekretów, niepewności ale też nadziei. Jeśli szukacie książki, która pochłonie was w jesienny wieczór to zachęcam do przeczytania "Jesteś moją córką" ????.

Czy recenzja była pomocna?

Monika

ilość recenzji:1

22-09-2022 09:35

Kiedy umiera profesor Sambor Jarema pogrążona w rozpaczy rodzina doznaje następnego wstrząsu, po odczytaniu testamentu okazuje się... no właśnie Kochani, co zawiera ów dokument, że budzi takie kontrowersje?
Nagle losy kilku obcych sobie ludzi zaczynają mieć wspólny mianownik.

Lubicie historie rodzinne? Zagmatwane losy jej członków?

Jeśli tak z powodzeniem polecam książkę pani Anny Karpińskiej
 " Jestem Twoją córką ".
Historia widziana oczami matek i córek, owiana tajemnicą przeszłości. Odkrywamy ją powoli, szeroko otwierając oczy, ze zdumienia jak bardzo dawne decyzje mogą wpłynąć na obecne życie i postrzeganie swoich najbliższych.
? I stawiasz sobie pytanie Czytelniku, jak bardzo ważne jest zaufanie w relacjach rodzinnych?
? Jak Ty byś postąpił, gdyby nagle ktoś z pozoru obcy wcale takim nie jest? Dajcie znać, chętnie poznam Wasze odczucia.?

I o tym jest ta książka, o Rodzinie, która nagle rozbita, musi poskładać się na nowo, w innej konfiguracji. Spojrzenie prawdzie w oczy to jedno, ale zaakceptowanie tego stanu, to już zupełnie inna kwestia. Pełna emocji książka, myślę, że wciągnie tych, którym czytanie o losach pokoleń sprawia przyjemność, rozplatanie supełka wzajemnych powiązań będzie dla nich nie lada gratką. I choć masz wrażenie, że już czytałaś podobną tematykę, że nic tu Cię nie zaskoczy, to jesteś w błędzie, bo Autorka namieszała dość mocno. Kiedy myślisz, że wiesz kto z kim, kiedy i dlaczego i jakie są tego konsekwencje, okazuje się, że to jeszcze bardziej zagmatwane.
I już masz w głowie tylko jedno pragnienie, doczytać książkę do końca i poznać losy Dobrosławy i Weroniki.
 A w zestawie z puchatym kocem, herbatką i ulubioną świeczką od Yankee Candle lektura okazała się  dość przyjemną.
Ciekawi? To zachęcam Was do poznania bohaterów książki " Jesteś moją córką".

? A może ktoś z Was już ją czytał?

Czy recenzja była pomocna?

Mrs_zolza

ilość recenzji:1

13-09-2022 22:46

Ostatnio czytam sporo książek, mniej lub bardziej wciągających. "Jestem twoją córką" zdecydowanie należy do tych drugich a nawet wybija się na prowadzenie. Sprawiła, że totalnie oderwałam się od tego co wokół i wchodziłam w życie bohaterów. Do tego stopnia, że nawet w snach rozważałam ich problemy.

"Jestem twoją córką" to kolejna powieść Anny Karpińskiej. Wciągająca już od pierwszej strony i intrygująca do ostatniej. Choć po głębszym zastanowieniu się sytuacja mająca tu miejsce wydaje się być niemożliwa, to opisana została w taki sposób, że absolutnie nie uznamy jej za absurdalną.

"Testament Sambora Jaremy wywołuje rodzinne trzęsienie ziemi. Zmarły - oprócz trojga dorosłych dzieci z legalną żoną - miał córkę, którą postanowił uwzględnić w ostatniej woli. Niełatwo ją odnaleźć, a kiedy rodzeństwo trafia na jej trop, powiązania rodzinne okazują się bardziej skomplikowane, niż mogło się wydawać. Na jaw wychodzą skrywane tajemnice, które mogą poróżnić bohaterów. Nic nie jest oczywiste?"

Nie raz musiałam się zatrzymać i zastanowić chwilę nad rodzinnymi koneksjami, które dopiero co zostały odkryte. Historia rodziny Sambora jest trochę zaplątana jednak warto poświęcić jej trochę czasu. Tematem głównym jest spadek i wydawałoby się, że będą nas czekały same spory i kłótnie wszystkich uprawnionych, tymczasem po fali złości i niezrozumienia wśród dzieci Sambora, nadchodzi ogrom spokoju, radości, dobrych relacji i pogodzenie się z losem. Na kartach książki rozkwita także siostrzana miłość i przyjaźń.

To książka, która dostarczy Wam wielu emocji. Ja jestem szczerze zachwycona i z radością przekażę ją jutro mojej mamie bo ona również uwielbia te klimaty. A sama mam zamiar sięgnąć jeszcze po inne tytuły autorki, zwłaszcza te o mojej ukochanej Chorwacji.

Polecam Wam serdecznie!

Czy recenzja była pomocna?

Morella

ilość recenzji:39

8-09-2022 08:56

Czy można być absolutnie pewnym swoich bliskich? Czy wiemy wszystko o naszej rodzinie? Jak przeszłość może wpływać na teraźniejszość? Takie i wiele innych pytań można zadać po lekturze ?Jestem Twoją córką?.
Moje kolejne spotkanie z twórczością Anny Karpińskiej nie zawiodło postawionych wcześniej oczekiwań. Autorka tworzy powieści o normalnych ludziach i problemach, które dotykają każdego człowieka. Dużo w nich emocji, często sprzecznych, sporo dylematów moralnych, ale przede wszystkim pokazuje drogę, jaką musi przejść człowiek, by żyć w zgodzie z własnym sumieniem.

?Jestem Twoją córką? to obyczajowa opowieść o rodzinie, ale nie jest ona tak klasyczna jak zakładałam. Na tym polu, książka odbiega od tych typowych tak, jak to tylko możliwe.
Opowieść zaczyna się od śmierci nestora rodu, który w swoim testamencie postanawia w końcu być szczerym i przyznać się do jeszcze jednego dziecka, którego istnienie ukrywał przez ponad ćwierć wieku. I jeśli to miałby być koniec niespodzianek, to mocno się zdziwicie. Nie tylko Sambor miał na sumieniu grzechy młodości.
Wątpliwa moralność pozornie idealnego małżeństwa solidnie namieszała w życiu kolejnego pokolenia. Skrywane skrzętnie tajemnice ujrzały światło dzienne dopiero po śmierci ?sprawców? całego zamieszania, co na długo zmieniło spokojną i stabilną rzeczywistość Weroniki, Dobrosławy i ich rodzin.
To dziewczyny musiały zmierzyć się z całym arsenałem kłopotów i konsekwencji. Wykazały się przy tym rozsądkiem i przyzwoitością, której nie spodziewałam się, mając na uwadze zachowania ich rodziców. No cóż, może i Sambor, Marta i Blanka nie byli wzorami cnót, ale z wychowaniem swoich pociech poradzili sobie wzorowo. Przekazali odpowiednie wartości i ogrom rodzinnego ciepła, który zaowocował odpowiednią reakcją na niespodzianki spadkowe.

Główną zaletą powieści jest dobrze poprowadzona akcja. Bez niepotrzebnych opisów i wypełniaczy, które niczego by do historii nie wniosły. Dodatkowo pokazano codzienne życie, którego wymagania pozostają niezmienne niezależnie od okoliczności. Szkoła, praca, dbanie o dobrą atmosferę dla dobra dzieci i relacji z najbliższymi.



Świetnie przedstawiono relacje rodzinne i wnikliwie opisane wszelkie zawiłości genealogiczne zapewniły, że nie poczułam znużenia opowieścią.
Jeśli miałabym doszukiwać się przesłania płynącego z tej powieści, byłoby to przykazanie, by niezależnie od okoliczności i trudności z nich płynących, zawsze trzymać się razem i stawiać relacje z rodziną na pierwszym miejscu.
Jeśli chodzi o język, nie jest to mój ulubiony styl, choć po kolejnej książce autorki zaczynam się do niego bardziej przekonywać. Nieco nie pasowały mi niektóre zwroty. Połączenie górnolotnych określeń z tymi całkiem prostymi i slangowymi, tworzyły dla mnie dysonans. To tak naprawdę jedyna uwaga do całości.

Bohaterowie to dobrze skomponowana mieszanka charakterów. Ich zachowania są autentyczne, nie ma w nich sztuczności. Cenię właśnie za to pisarstwo Anny Karpińskiej, bo opowiadane przez nią historie są jakby częścią czyjegoś pamiętnika.
Mimo tego, że jedna historia opowiadana była z perspektywy dwóch osób (właściwie to czterech, ale po dwie osoby na dany czas), to nie było w treści powtórzeń, dwustronnego opowiadania tej samej sytuacji. Treść skupiła się raczej na perspektywie i odczuciach każdego z opowiadających bohaterów.

Treść książki skłania też do refleksji nad własnym zachowaniem. Czy bylibyśmy w stanie zaakceptować taką sytuację? Szczególnie w sytuacji, gdy na szali pojawia się majątek i kwestia podzielenia się nim z zupełnie nieznaną nam dotychczas osobą. Gonitwa myśli i paleta wszelakich emocji to element obowiązkowy takiej sytuacji i trudno mi uwierzyć, ze ktokolwiek zachowałby stoicki spokój gdyby znalazł się w takim położeniu. Dlatego doceniam starania autorki, by zachować pełen naturalizm i realizm w zachowaniach bohaterów. Dzięki temu ta powieść jest życiowa i autentyczna.

Zachęcam Was do przeczytania tej powieści. To bardzo wciągająca lektura, z której płyną niezaprzeczalne wartości, do odkrycia dla każdego czytelnika.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Woman_kinga

ilość recenzji:1

31-08-2022 07:27

"Jestem Twoja córką" Anny Karpińskiej to niezwykła opowieść o rodzinnych tajemnicach. Na pierwszy rzut oka rodzina idealna mąż, żona i trójka dzieci. Niestety to tylko pozory. Każde z nich dopuszcza się poza małżeńskiego romansu, którego skutki poznają ich dzieci. Gdy umiera nestor rodu Sambor Jarema, zostawia testament, w którym majątek przekazuje swojej trójce dzieci i córce Dobrosławie Kuszewskiej. W ten sposób cała rodzina dowiaduje się o jego nieślubnej córce. Kim jest i czy będzie chciała swoją część majątku?

Ależ to była historia. Piękna choć czasami smutna. Każda nowa tajemnica wychodząca na światło dzienne wpływała na losy bohaterów. Tą książka jest napisana w taki sposób, że nie można się od niej oderwać. Wszystkie historie przeżywa się wraz z bohaterami. Dwie główne bohaterki Weronikę i Dobrosławę bardzo polubiłam. Za ich dojrzałość i to jak zachowały się względem siebie. Gratuluję Autorce wspaniałego pomysłu na książkę. Takie historie mogą się zdarzyć również w naszych rodzinach. Postacie wykreowane są w bardzie realistyczny pomysł. Są uczucia. A to kocham w książkach najbardziej.
Czekam na kolejne książki Pani Anny z niecierpliwością.

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:782

30-08-2022 15:05

Nie wiedziałam, że biorąc do ręki powieść Anny Karpińskiej "Jestem twoją córką" otrzymam tak bardzo emocjonującą historię. To wyciskacz łez, o ile wczujecie się w całą opowieść.
Ta książka pokazała mi, jak przewrotne bywa życie. Nie zawsze to, co widzimy, jest prawdą. Po przeczytaniu "Jestem twoją córką" pozostaje pytanie: jak bardzo znamy swoich rodziców?
Testament Sambora Jaremy spowodował ogromny huragan w życiu jego dzieci. Po jego odczytaniu już nic dla niech nie było takie same. Krzesimir, Jędrzej i Weronika dowiedzieli się z niego, że ich ojciec ma nieślubną córkę Dobrosławę. Nic o jej istnieniu nie wiedzieli. Zastanawiali się, czy ojciec zdradzał ich mamę, czy raczej poznał nową kobietę po jej śmierci. Czy zaczną szukać Dobrusi? Pozostaje pytanie, czy tylko ich tata miał swoją tajemnicę? Czy żona zawsze była wierna swojemu mężowi? Czy może zabrała swoją tajemnicę do grobu, żeby nie zrobić tego, co zrobił Sambor?
My czytelnicy mamy możliwość poznania Dobrosławy i jej mamy Blanki. Obie są głównymi bohaterkami. Poznajemy ich życie. Czy były szczęśliwe? Czy Blanka powiedziała swojemu kochankowi o istnieniu Dobrusi? Czy płacił alimenty, czy raczej wyparł się własnej córki?
Poznacie również lepiej Weronikę i jej mamę Martę. Czy Marta była szczęśliwa u boku Sambora? Czy była szczęśliwa, wychowując trójkę dzieci?
Zdradzę wam mały sekret. Obie panie Blanka i Marta spotkały się na sali poporodowej. Jedna z nich znała prawdę. Dobrosława i Weronika urodziły się tego samego dnia. Przypadek? Sambor został ojcem dwóch córeczek tego samego dnia. Można powiedzieć, że szczęście chodzi parami. Tylko co to za szczęście jak jedna z nich jest z nieślubnego łoża? Nie mnie oceniać jego postępowanie, ale tak się nie robi. Byłam bardzo ciekawa, czy przyzna się żonie do owocnego romansu. Ja już znam prawdę. Was jednak zachęcam do poznania jej.
Uwielbiam chwytające za serce obyczajówki. Jeżeli jesteście rodzicami, to stańcie po któreś ze stron i wyobraźcie sobie co w takiej chwili czuli Sambor, Blanka i Marta. Zamknijcie oczy i pomyślcie: odczytany zostaje testament waszego taty i nagle dowiadujecie się o nieślubnym dziecku, waszej przyrodniej siostrze. Co w takim wypadku robicie? Czy wasz idealny, wzorowy tata nagle staje się istnym potworem, który zdradzał waszą mamę? Czy w takim wypadku przestajecie go kochać? Bardzo trudne pytania, ponieważ nie jesteśmy w stanie przewidzieć naszych reakcji.
Czy książka ma szczęśliwe zakończenia? Czy raczej smutne? O tym przekonacie się czytając "Jestem twoją córką".
Przy końcówce moje serce stanęło. Zatrzymało się i nie chciało bić dalej. Łzy leciały mi ciurkiem. Dlaczego?
Autorka Anna Karpińska doskonale poprowadziła swoje bohaterki. Doskonale przedstawiła sylwetki Marty, Weroniki, Blanki i Dobrusi. Wszystkie cztery kobiety przeszły lub przejdą ostre zawirowania w swoim życiu. Jak z nich wybrnęły, odsyłam do książki.
Zastanawiam się, czy podobne historie mogłyby mieć miejsce i z pełną świadomością odpowiadam, że niestety tak. Niestety dużo mężczyzn ma nieślubne dzieci. Część z nich się do nich przyznaje, część udaje, że ich nie ma.
Podsumowując, poznałam cudowne bohaterki, które w swoim życiu lekko się pogubiły i młode dziewczyny, które musiały się zmierzyć z rzeczywistością. Powieść "Jestem twoją córką" nie jest nudna. Wciągnęła mnie od samego początku. Dobra akcja, idealnie przedstawiona fabuła i emocje, które tutaj górują, sprawiają, że przez tę powieść się płynie.
Jeżeli jeszcze nie znacie twórczości Anny Karpińskiej, to koniecznie zachęcam was do jej poznania.
Polecam "Jestem twoją córką" mommy_and_books.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

coo*******************

ilość recenzji:191

28-08-2022 20:17

Jak byście zareagowali na wieść o tym, że posiadacie przyrodnie rodzeństwo? Przyjęlibyście ich z otwartymi ramionami, podejrzliwością, a może wrogością? Przed takim dylematem Anna Karpińska stawia bohaterów swojej najnowszej powieści "Jestem Twoją córką".

Testament Sambora Jaremy wywołuje trzęsienie ziemi w rodzinie zmarłego, gdy do spadku powołana zostaje córka z nieprawego łoża. Podczas prób jej odnalezienia, na jaw wychodzą skrywane latami tajemnice, które poróżnią bohaterów. Tu nic nie jest oczywiste... Czy rodzeństwo zaakceptuje przeszłość i odkryje drogę do porozumienia?

Odpowiadając na pytanie, zadane na początku, odpowiem, że wiele zależy od postawy i postępowania drugiej strony, ale najbliższe prawdy będzie stwierdzenie, że tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono.

Sprawy podziału spadku zawsze budzą duże emocje. Wie to każdy, kto się z nimi zetknął. Ale czy zawsze muszą dzielić ludzi?

Rodzina to siła czy raczej balast? Tutaj rodzinne tajemnice stały się wstępem do wciągającej fabuły. Autorka zadbała o wiarygodność kreowanych postaci, jej bohaterem może być każdy z nas, dlatego tak mocno angażujemy się w ich losy, razem z nimi przeżywając wszystkie uczuciowe rozterki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Olga

ilość recenzji:85

26-08-2022 11:40

Fundament naszego życia - rodzina. Dar, jedna z największych wartości, poczucie miłości, zrozumienia i bezpieczeństwa. Rodzina to opoka i filar, który podtrzymuje nasze życie.

Tym, co burzy fundament rodziny w powieści Anny Karpińskiej są skrywane od lat tajemnice, które ujawnia testament zmarłego mężczyzny. Jak na stosunki rodzinne wpłynie wieść, że miał on nieślubną córkę? Jakie konsekwencje podjętej przez rodziców decyzji sprzed lat przyjdzie ponieść młodszemu pokoleniu?

?Jestem twoją córką? to kalejdoskop emocji niekoniecznie pozytywnych. Ta historia wzrusza, budzi żal, jednocześnie niosąc namiastkę nadziei i otuchy. Spoiwa, które powinny łączyć rodzinę, za sprawą sekretów z przeszłości zostały zerwane. Jednak nigdy nie jest za późno, by te nici na nowo ze sobą połączyć. Choć nie zawsze przychodzi to z łatwością. Tkwiącego w sercu żalu nie jest łatwo, ot tak, się pozbyć.

Zawsze, kiedy czytam historie, których motywem przewodnim są relacje rodzinne, lubię się zatrzymać. Pomyśleć. Przez chwilę chociaż zastanowić się, co ja bym zrobiła, gdybym znalazła się na miejscu bohaterów. I tak było właśnie tutaj. Autorka swoją opowieścią skłoniła mnie do refleksji, podjęła temat, który może i jest oklepany, bo ileż to razy relacje rodzinne przewijały się w książkach, to jednak nadal bardzo aktualny. A ja dałam się temu zaangażować i to był dobry wybór.

Polecam tym, którzy po literaturę obyczajową sięgają i tym, którzy chcą się oderwać od mocniejszych gatunków, tak jak ja.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:328

25-08-2022 21:07

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak bardzo pokręcone i poplątane mogą być ścieżki ludzkich losów?
A przecież wcale nie musiałyby takie być, gdyby ludzie sami ich nie plątali i nie komplikowali sobie życia.
Uwielbiam książki Anny Karpińskiej za te wszystkie emocje, które zawsze towarzyszą mi podczas czytania, bo bardzo często w swoich książkach stawia bohaterów przed trudnymi wyborami i do samego końca pozostawia kilka niespodzianek. Autorka, jak zwykle fenomenalnie prowadziła mnie przez emocjonującą lekturę, pełną cierpienia i wątpliwości.
W kolejnej swojej książce stworzyła niebanalną historię, która mogłaby wydarzyć się naprawdę. ?Jestem twoją córką?, to nie tylko wspaniała opowieść o pokręconych ścieżkach ludzkich losów, ale o tym, czym jest rodzina i co najbardziej ją łączy.

Każdemu wydaje się, że doskonale zna swoich rodziców, ale niekiedy całe życie nagle się zmienia, a wszystko, co do tej pory znaliśmy, okazuje się być wielkim kłamstwem, bo ukochani rodzice mieli swoje tajemnice, które skrzętnie ukrywali. Przez długie lata chronili swoje sekrety w imię wyższych celów, tłumacząc sobie, że w ten sposób zaoszczędzili nam cierpień, ale tak naprawdę zależało im, tylko na tym, by zachować pozory i zapewnić sobie komfort. Niestety, prawda kiedyś znajdzie lukę, którą wypłynie na powierzchnię. Niejednokrotnie wychodzi ona na jaw, po śmierci rodziców, gdy już nie będzie można zadać im pytania. Dlaczego? Nikt nie udzieli już na nie odpowiedzi, i jak tu żyć z tą niechcianą prawdą? Nie ma już, kogo zapytać i nie ma, do kogo złożyć zażalenia. Czuje się zawód, jak bohaterka powieści, że rodzice wychowywali ją w nieświadomości. Po śmierci ojca dowiedziała się, że zostawił jej nie tylko do rozwikłania zagadkę z przeszłości, ale dodatkowo ograbił ze spuścizny po sobie. Każdy człowiek powinien znać swoje korzenie, gdyż rodzina odgrywa ważną rolę w życiu człowieka. Nie może żyć zawieszony w próżni, musi wiedzieć, kim jest i z jakich korzeni wyrósł.
Są takie książki, które urzekają od pierwszej chwili, i ta jest jedną z nich. Czytając ją, wydaje się, że to historia z życia wzięta, która mogłaby się wydarzyć naprawdę. Historia, która wprost mnie oczarowała. Napisana przystępnym i przepięknym językiem, z ogromną pieczołowitością i dbałością o każdy szczegół. Podczas jej lektury nie obyło się bez wzruszeń, a na koniec poleciało nawet kilka łez. Piękna opowieść, o losach dwóch kobiet urodzonych w tym samym dniu i w tym samym szpitalu. Autorka bardzo skomplikowała losy swoich bohaterek, prowadząc je po zawiłych ścieżkach pełnych emocji, wątpliwości, nie oszczędzając ich aż do samego końca.

Umiera ukochany ojciec, właściciel dobrze prosperującej firmy i szanowany wykładowca. Jego trójka dzieci w dniu otwarcia testamentu dowiaduje się, że uczciwość ich ojca była tylko pozorna. Zawsze grał prawego, szczerego i solidnego. Rodzina uważała go za wręcz idealnego, kryształowego, a prawda wyglądała zupełnie inaczej. Ojciec w testamencie uwzględnił czwarte dziecko, nieślubną córkę, o której rodzeństwo nie miało pojęcia. Mało tego, żeby mogli odziedziczyć spadek, muszą odnaleźć przyrodnią siostrę. Cała trójka jest w ogromnym szoku, ale najbardziej buntuje się Weronika, bo nie potrafi zaakceptować faktu, że jej ukochany ojciec mógł ich tak oszukać, ukrywając fakt, że ma jeszcze jedno dziecko.

Testament Sambora Jaremy przewraca życie jego dzieci do góry nogami. Rodzeństwo nie ma pojęcia, kim jest Dobrosława, a Weronika w każdej kobiecie z otoczenia ojca dopatruje się jej matki. Gdy rodzeństwo w końcu wpada na trop dziewczyny, powiązania rodzinne okażą się jeszcze bardziej skomplikowane, niż myśleli, a na jaw wychodzą rodzinne tajemnice sprzed lat, które na zawsze mogą poróżnić bohaterów. To już nie kwestia pieniędzy i to nie one odgrywają tu najważniejszą rolę, ale więzy rodzinne i więzy krwi.

Losy dwóch kobiet w powieści nieustannie się przeplatają, a mężczyźni są tu tylko tłem. Wraz z każdym rozdziałem, tempo akcji wzrasta, autorka, co chwila zaskakuje nowymi i nieoczekiwanymi wydarzeniami w życiu bohaterek. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia Weroniki i Dobrosławy, dzięki czemu łatwiej było mi wczuć się w ich sytuację, poznać ich uczucia, przemyślenia i rozterki. Każdą z nich na swój sposób polubiłam i bardzo chciałam, by te wszystkie zdarzenia spowodowały, że te dwie kobiety nieoczekiwanie połączone przez los, odnalazły w sobie bratnią duszę i dały sobie emocjonalne wsparcie.

Uwielbiam takie historie, które mogłyby wydarzyć się w rzeczywistości, a ja zawsze zastanawiam się, jak postąpiłabym, będąc na miejscu bohaterek. Anna Karpińska za każdym razem zaskakuje mnie ciekawą historią, nieoczekiwanymi zwrotami akcji i świetnie wykreowanymi bohaterami z krwi i kości. Każda kolejna książka autorki jest przemyślana i pokazuje coś całkiem nowego, coś, o czym jeszcze nie czytałam.
Tym razem pokazała, że rodziny wcale nie są idealne, ale za to w sytuacjach kryzysowych można na niej zawsze polegać, natomiast ci, których mieliśmy za oddanych przyjaciół, gdy znajdziemy się w trudnym położeniu, wtedy pokazują swoje prawdziwe oblicze. W takich momentach dopiero uświadamiamy sobie, jak nie wiele dla nich znaczyliśmy. Doświadcza tego boleśnie Dobrusia, kiedy jej partner okazał się małostkowym człowiekiem skupionym na swojej karierze i możliwości zdobycia łatwych pieniędzy. Pieniądze w życiu są ważne, lecz nie najważniejsze i na nich nie może bazować dobry związek.

Nie wolno też z góry skreślać człowieka, ani go osądzać, zanim go dobrze nie poznamy. Życie często rzuca nam kłody pod nogi, ale najważniejsze to mieć kogoś, kto w takich momentach jest przy nas i potrafi pocieszyć. ?Zasypiałam spokojna, bo bliscy stanęli za mną murem [?]?
Po człowieku na koniec nie wiele zostaje. Sweter przewieszony przez poręcz fotela, starannie ustawione buty, brudna filiżanka po kawie, numer w kontaktach, który już nigdy nie zadzwoni. Ślady po człowieku. Najważniejsze, żeby te ślady pozostały w sercach bliskich, dzięki którym będziemy mogli długo żyć, dopóty będą o nas pamiętać i wspominać.

Jedno małe zastrzeżenie na koniec. Byłoby idealnie gdyby autorka nie nagromadziła tylu wątków, które zmusiły mnie do maksymalnego skupienia, żeby się nie pogubić. Jednak w końcowym efekcie otrzymałam cudowną, wciągającą i emocjonującą książkę, z niesamowitymi bohaterami, bo Anna Karpińska ma lekkie pióro, a jej książki czyta się z ogromną przyjemnością. Na koniec musiałam pomachać dłońmi przed oczami, żeby się nie rozpłakać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Gosia

ilość recenzji:1

23-08-2022 23:41

W każdej rodzinie skrywane są tajemnice. Kwestia wyłącznie ich wielkości i znaczenia oraz tego czy i w jakim momencie ujrzą światło dzienne...
Historię Dobrosławy oraz Weroniki poznajemy na przestrzeni wielu lat i z perspektywy kilku osób. Sambor to mężczyzna, który łączy ze sobą wszystkie historie. Facet posiadający szczęśliwą rodzinę, żonę Martę oraz dwóch synów, który dowiaduje się że na świat przyjdzie jeszcze jedno dziecko. W tym samym czasie wdał się w romans z Blanką, która niestety w życiu nie ma szczęścia do mężczyzn. Blanka wikła się w romanse z żonatymi mężczyznami, którzy nie potrafią jednak porzucić dotychczasowego życia dla niej. Wszystko komplikuje się w momencie, gdy Marta i Blanka jednego dnia, w tym samym szpitalu, na tej samej sali rodzą córki, ale same do końca nie są przekonane, co do ich ojców.
Zawiła historia, w której tajemnica goni tajemnicę, a wszystkie ścieżki prowadzą nas w kierunku jednej rodziny.
Sambor w swojej ostatniej woli informuje rodzinę o swojej nieślubnej córce i przekazuje jej część majątku, czym wzbudza w trójce swoich dzieci burzliwe emocje. Jest to jednak dopiero początek wielkiej lawiny zdarzeń, która totalnie namiesza, spowoduje wiele nerwów, emocji, wywoła żale i zrani niejedno uczucie.
O zmarłych mówi się tylko dobrze, albo nie mówi się wcale, ale co jeśli odkrywamy skrywane przez lata sekrety, które kompletnie wywracają do góry nogami nasze uporządkowane życie. Tajemnice, które za życia były pilnie strzeżone, a takich rewelacji w życiu nikt się nie spodziewał i nie był w stanie przewidzieć, że mogą mieć tak wielki wpływ na nasze dalsze życie.
"Jestem Twoją córka" to wspaniała, lecz zagmatwana historia, w której do końca nic nie jest jasne. Możemy spodziewać się wszystkiego w trakcie czytania, a kolejne wydarzenia i rewelacje jedynie utwierdzają nas w przekonaniu, że w życiu wszystko się może zdarzyć. Jest to historia, którą mogłoby napisać życie, a bohaterowie są sympatyczni i nie da się ich nie polubić.
Ja z tym tytułem spędziłam bardzo przyjemny czas, choć i łezka zakręciła się w moim oku. Autorka zabiera nas w podróż, w której poznamy wielu bohaterów, całą rodzinę i z pewnością niejednokrotnie poczujemy i złość na podejmowane przez bohaterów decyzje.
Zagmatwana, ale piękna historia, którą serdecznie polecam.
...

Czy recenzja była pomocna?

mon*****************

ilość recenzji:423

23-08-2022 10:57

?Jestem twoja córką? to książka obyczajowa o tym, jakie konsekwencje dla swoich dzieci mogą mieć czyny i decyzje rodziców, które podjęli w przeszłości. To również książka o rodzinnych problemach i dylematach.
Prawda wywróci życie bohaterów do góry nogami, a uczucia jakie będą im towarzyszyć to przede wszystkim złość, która później przerodzi się w akceptację.
Wszystko zaczyna się od testamentu Sambora Jeremy, który zapisuje majątek trójce swoich dzieci oraz nieślubnej córce, o której istnieniu nikt nie wiedział. Dla dzieci zmarłego ta informacja będzie ogromnym szokiem. Tym bardziej, że po odnalezieniu kobiety okaże się, że to nie koniec rodzinnych tajemnic.
Dobrusia i Weronika będą musiały odnaleźć się w nowej sytuacji. Ale czy zaakceptują siebie nawzajem?
Uwielbiam książki Anny Karpińskiej za emocje, które towarzyszą mi zawsze podczas czytania.
Autorka bardzo często w swoich książkach stawia bohaterów przed trudnymi wyborami.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paola

ilość recenzji:155

20-08-2022 18:54

Piękna i wzruszająca historia. Autorka przedstawia nam dwie kobiety Weronikę i Dobrosławę, których ułożone życie wywróci się do góry nogami. Dzięki historii przedstawionej w powieści możemy zobaczyć jak skrywane przez bliskich tajemnice wpływają na życie rodzinne, oraz jak zatajona prawda odmienia życie. Gdy Weronika dowiaduję się, że ma przyrodnią siostrę na początku jest zdenerwowana i zła na ojca, ale przy bliższym poznaniu obydwie kobiety stają się sobie bliskie. Nie tylko życie Dobrosławy się odmieni. Weronika znajduje u niej oparcie gdy dowiaduje się, że możliwe iż inny mężczyzna jest jej ojcem niż ten, który ją wychował. Bardzo interesująca fabuła powieści wciągająca od samego początku. Tempo powieści rozpędza się z każdym rozdziałem, pani Anna potrafi zaskoczyć czytelnika opisywanymi wydarzeniami. Bohaterowie powieści bardzo dobrze wykreowani i bardzo realistyczni. Dzięki szczegółowym opisom możemy dokładnie ich poznać. Bardzo podobało mi się, że każdy rozdział napisany jest z punktu widzenia bohaterek, dzięki temu możemy dokładnie poznać je same, ich uczucia i rozterki. Historia jest bardzo realistyczna, nie wiadomo jak ja będąc na miejscu Weroniki i Dobrosławy bym się zachowała. Wiadomo nie od dziś, że najbardziej skrywane tajemnice zawsze ujrzą światło dzienne. Są niestety takie, których odkrycie nie tylko złamie czyjeś życie lecz również może zniszczyć szczęście rodziny. Jednak są również tajemnice, które okazują się błogosławieństwem. Pani Anna w swojej powieści przedstawia nam tajemnicę, które nie tylko wywracają życie do góry nogami, ale również poprzez ich odkrycie bohaterki powieści stają się sobie bliskie i każda z nich zyskała nowego członka rodzina. Książka jest napisana prosto i przejrzyście, nie ma zbędnych opisów, które czasami psują piękną historią. Kilka niespodzianek zawartych w powieści doprowadziły mnie na skraju emocji, które podczas czytania sięgają zenitu. Książka zawiera w sobie przesłanie, że nie można nikogo skreślić na starcie tylko dlatego że ma się urażoną dumę. Nie można nikogo oceniać, dopóki się go dobrze nie pozna. Autorka zaserwowała nam historię, z której można wyciągnąć wiele wniosków. Nie każda rodzina jest idealna, lek ja przekonałam się, że na rodzinie zawsze można polegać szczególnie w trudnych chwilach. Ciężko było mi odłożyć książkę dopóki nie poznałam zakończenia, w którym autorka o mały włos nie przyprawiła mnie o zawał. Życie często rzuca nam kłody pod nogi, ważne jest aby w takich momentach mieć kogoś bliskiego, komu można się wygadać, kto przytuli i pocieszy. "Jestem twoją córką" to bardzo emocjonująca powieść trzymająca w napięciu do samego końca. Jest to moja pierwsza książka pani Anny Karpińskiej i na pewno nie ostatnia. Powieść będę polecać z czystym sumieniem, gdyż jest bardzo ciekawa i wzruszająca. Czyta się bardzo szybko.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Krewetka

ilość recenzji:6

18-08-2022 22:32

Jejuś ta książka to zdecydowanie jedna z najlepszych książek przeczytanych w tym roku!
Po pierwsze - cały zamysł historii - coś niesamowitego. Tak do bólu realistyczna historia, poruszająca i wciągająca. Po prostu wspaniała! Ilość plot twistów, których się nie spodziewałam jest zatrważająca. Dawno nie czytałam tak zaskakującej książki. Bohaterowie byli super wykreowani, bardzo dokładnie i szczegółowo możemy ich poznać. Dzięki temu też jesteśmy dobrze wprowadzeni w sytuację i łatwo zrozumieć co z czego wynika. Podsumowując - czytajcie tę książkę bo złapie Was za serce i zrobi z niego sieczkę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Renata

ilość recenzji:68

18-08-2022 19:21

Tajemnice są jak nasiona, prędzej czy później wyjdą na wierzch. Są takie, których odkrycie może złamać czyjeś życie ale są i takie, które okazują się błogosławieństwem.
Anna Karpińska w książce "Jestem Twoją córką" też nam takie tajemnice ujawnia.
Testament Jeremy Sambora jest dla jego bliskich szokiem. Otóż okazało się, że ma nieślubną córkę. Jak to wpłynie na jego dzieci, te z małżeństwa? A co z tą córką z nieprawego łoża, jak zareaguje na wieść, że to on był jej ojcem? Tego wszystkiego dowiecie się z książki.
Autorka znana jest z tego, że jej historie zawsze są pełne emocji i tajemnic. Lubi stawiać swoich bohaterów przed różnorakimi wyzwaniami i obserwować jak sobie radzą.
Bardzo mnie wciągnęła ta książka. Mocno przeżywałam perypetie bohaterów zastanawiając się, jak ja czułabym się na ich miejscu. To nie jest łatwe gdy dowiadujesz się, że osoba Ci bliska skrywa przed Tobą taki sekret. Gdy rodzina, którą uważałaś za wzorową, wcale taka wzorowa się nie okazuje. Kiedy wali Ci się świat, jego fundamenty, nie jest łatwo stanąć na nogi.
Anna Karpińska jest depozytariuszką tajemnic swoich bohaterów. Ja już je poznałam, teraz Wasza kolej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

martaczytaigotuje

ilość recenzji:2

18-08-2022 11:20

Są takie książki, które ciężko odłożyć. "Jestem twoją córką" do takich właśnie należy.

Po śmierci Sambora Jaremy trójka dzieci spotyka się na odczytaniu jego ostatniej woli. Okazuje się, że zmarły miał jeszcze jedną córkę, którą postanowił uwzględnić w testamencie. Rodzeństwo chce odszukać kobietę, a gdy już im się to udaje, dowiadują się, że powiązania rodzinne są bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać. Skrywane dotąd sekrety wychodzą na jaw, a to może bardzo zmienić życie bohaterów. Czy Weronika i Dobrosława, córki Sambora, odnajdą się w tej sytuacji i nawiążą nić porozumienia?

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i już wiem, że nie ostatnie. Historia wciągnęła mnie bez reszty. Czytało mi się świetnie. Ciężko mi było odłożyć książkę. Jak najszybciej chciałam się dowiedzieć, co dalej.
To książka, która pokazuje doskonale, jakie konsekwencje mogą mieć skrywane tajemnice. Niewyjaśnione sprawy z przeszłości prędzej czy później dadzą o sobie znać i mogą wiele namieszać.
To książka, która pokazuje również, jak wielką siłą jest rodzina. Życie często stawia nam na drodze wiele przeszkód, momentami zaskakujących, z którymi trzeba się zmierzyć i podjąć niełatwe decyzje. Ważne jest, aby mieć w takich momentach kogoś bliskiego, kto będzie służył radą i pomocą.
Jest to niezwykła historia, przepełniona emocjami, trzymająca w napięciu od początku do końca.
Bardzo polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Aleksandra Gratka.

ilość recenzji:4

13-08-2022 16:29

Rodzina to siła. Rodzina to podstawa. Z rodziną najlepiej na zdjęciu. Rodzina uskrzydla, ale też skrzydła podcina. W każdym z tych zdań jest ziarno prawdy...
Gdy umiera szanowana, bogata głowa rodziny, pogrążeni w żałobie odczytują testament i nagle okazuje się, że ojciec miał swoje tajemnice. Ba, tu niemal każdy ma jakieś tajemnice! Odnalezione córki, poszukiwani ojcowie, skrywane romanse i niespełnione miłości - trochę jak w telenoweli. Bo ta powieść trochę przypomina telenowelę - sporo bohaterów (o oryginalnych imionach: Sambor, Krzesimir, Dobrosława), niespieszna akcja, parę zaskoczeń, a wszystko zmierza do prostego, satysfakcjonującego zakończenia. To też bardzo kobieca książka, bo kobiety tu dominują, one decydują, podejmują wyzwania, ponoszą konsekwencje. Mężczyźni są tłem.
Autorka ciekawie prowadzi wątek rodzinny, próbuje zdefiniować "rodzinę", bo właśnie - co bardziej wiąże: geny czy emocje, krew czy uczucie?
Fankom twórczości Anny Karpińskiej nie muszę tej książki polecać, bo na pewno ją przeczytają, ale tym, którzy, jak ja, nie czytali wcześniejszych powieści autorki, mogę "Jestem twoją córką" polecić jako historię z życia wziętą, przy której nie będą się nudzić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Aleksandra Gratka.

ilość recenzji:4

13-08-2022 16:20

Rodzina to siła. Rodzina to podstawa. Z rodziną najlepiej na zdjęciu. Rodzina uskrzydla, ale też skrzydła podcina. W każdym z tych zdań jest ziarno prawdy...
Gdy umiera szanowana, bogata głowa rodziny, pogrążeni w żałobie odczytują testament i nagle okazuje się, że ojciec miał swoje tajemnice. Ba, tu niemal każdy ma jakieś tajemnice! Odnalezione córki, poszukiwani ojcowie, skrywane romanse i niespełnione miłości - trochę jak w telenoweli. Bo ta powieść trochę przypomina telenowelę - sporo bohaterów (o oryginalnych imionach: Sambor, Krzesimir, Dobrosława), niespieszna akcja, parę zaskoczeń, a wszystko zmierza do prostego, satysfakcjonującego zakończenia. To też bardzo kobieca książka, bo kobiety tu dominują, one decydują, podejmują wyzwania, ponoszą konsekwencje. Mężczyźni są tłem.
Autorka ciekawie prowadzi wątek rodzinny, próbuje zdefiniować "rodzinę", bo właśnie - co bardziej wiąże: geny czy emocje, krew czy uczucie?
Fankom twórczości Anny Karpińskiej nie muszę tej książki polecać, bo na pewno ją przeczytają, ale tym, którzy, jak ja, nie czytali wcześniejszych powieści autorki, mogę "Jestem twoją córką" polecić jako historię z życia wziętą, przy której nie będą się nudzić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magdalena

ilość recenzji:1

13-08-2022 14:47

Zastanawialiście się kiedyś jakie konsekwencje decyzji rodziców ponoszą dzieci? Ta książka jest doskonałą odpowiedzią na to pytanie. Pokazuje jaki wpływ na życie potomków mają latami skrywane tajemnice i niewyjaśnione sprawy. Po śmierci szanowanego profesora Sambora Jaremy życie jego dwóch synów i córki wywraca się do góry nogami. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że mężczyzna miał jeszcze jedną córkę z nieprawego łoża. Według ostatniej woli cały jego majątek ma zostać równo podzielony wśród całej czwórki. Sęk w tym, że do tej pory nikt nie miał pojęcia zarówno o romansie Sambora jak i córce będącej jego owocem. Kiedy rodzeństwu udaje się odszukać przyrodnią siostrę decydują się na przeprowadzenie testów genetycznych i w końcu poznanie historii sprzed lat. Historii, w której oboje ich rodzice sporo i skutecznie namieszali. A przez lata skrzętnie wszystko ukrywali i zabrali tajemnice do grobu. Mam mieszane uczucia co do tego tytułu. Zapowiadała się naprawdę ciekawa historia o rodzinnej tajemnicy. Na pewno byłaby taką gdyby nie mnogość powtarzających się wątków. Kiedy okazało się, że biologicznym ojcem jednej z bohaterek jest ojciec tej drugiej, który w rezultacie jej ojcem nie był, a wśród tego było jeszcze kilku innych kandydatów, którzy podejrzewali, że tak jedna jak i druga są ich córkami... Za dużo tego! Był moment kiedy już naprawdę gubiłam się w tym kto czyim ojcem się okazał, a kto mimo wcześniejszej pewności nim nie jest. Wydaje mi się, że działo się tutaj za dużo jak na jedną książkę. Jeśli chodzi o mnie na pewno lepiej czytałoby mi się tą historię bez kilku niepotrzebnych wątków. Wolałabym się skupić na jednym konkretnym dobrze rozbudowanym, niż kilku, które wprawiały mnie wręcz w chaos. Niemniej jednak autorka ma naprawdę przyjemne pióro i dobrze się to czyta. Mam nadzieję, że uda mi się poznać jakiś inny Jej tytuł.

Czy recenzja była pomocna?