To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio przeczytałam książkę "Jesteśmy inni", czyli pierwszy tom serii o tym samym tytule, historia bohaterów tak bardzo mi się spodobała, że po prostu musiałam sięgnąć po ich dalsze losy. Zostały one opisane właśnie na kartach powieści "Jesteśmy sobą". Książki te należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się wręcz ekspresowo i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem. Ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie odłożyłam póki nie poznałam zakończenia tej historii. Czytałam ją już jakiś czas temu, a nadal pamiętam wszystkie targające mną emocje podczas lektury. To znak, że książka jest naprawdę dobrze skonstruowana i godna uwagi! Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i bardzo dobrze poprowadzona, natomiast bohaterowie zostali świetnie i bardzo prawdziwie wykreowani, to postaci, które z powodzeniem moglibyśmy spotkać w rzeczywistości i takie, z którymi śmiało moglibyśmy się utożsamić. Historia przedstawiona jest z perspektywy kilkorga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to świetny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji i wrażeń. Marcelina od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię, natomiast Franek musiał sobie na nią trochę zapracować. W tej części znalazłam sporo elementów sensacyjnych, co niezwykle mi się podobało. Nie ma tutaj nawet chwili na nudę, cały czas coś się dzieje - są kłamstwa, sekrety, świetnie uknute intrygi, demony przeszłości, czyli wszystko to co uwielbiam w tego typu literaturze. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych i ponadczasowych tematów, które mogą tak naprawdę dotknąć kasdego z sam - mowa tutaj w głównej mierze o depresji. Gosia na przykładzie swoich bohaterów pokazuje jak czasami ciężko jest nam ponownie zaufać, wybaczyć i dać drugą szansę. Bohaterowie tej powieści będą zmuszeni zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, podejmować trudne decyzje by móc zawalczyć o to co w życiu najcenniejsze i najważniejsze. Świetnie spędziłam czas z tą książką i liczę, że to jeszcze nie koniec historii Marceliny, jej matki i Franka. Gosiu, czekam na więcej! Polecam!
Opinia bierze udział w konkursie