SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Jeszcze kiedyś zatańczymy

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Prószyński Media
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 424
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już w poniedziałek!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Czy tobie również zdarzyła się miłość, która rozkwitła, gdy było już za późno?

Rozpoczyna się najdłuższe lato ich życia - parne, leniwe, nieco szalone.

Ostatnie lato przed wielkimi zmianami, przed chwilą, gdy będą musieli powiedzieć sobie: Do zobaczenia‌ być może.

Paczka przyjaciół z Końca, miejsca za ostatnim przystankiem podmiejskiego autobusu, postanawia wykorzystać ten czas jak najlepiej. Każde z nich ma inne plany, inne marzenia i inne strachy. Każde musi odpowiedzieć sobie na pytanie, co dalej‌ i nie każde jest gotowe, by to zrobić.

Wśród nich są Alicja i Mateo. Ona wydaje się być wyrwana z musicalu - rozśpiewana, roztańczona, chciałaby żyć pełnią życia. On, stojąc w cieniu, obserwuje ją z uśmiechem i pilnuje, by nic złego się nie stało.

Na początku lata Alicja i Mateo to tylko przyjaciele. Dwie osoby z tej samej paczki, które spędziły ze sobą niemal całe życie. Jednak pewna noc zmienia wszystko - imprezowe szaleństwo sprawia, że tych dwoje nagle spogląda na siebie inaczej.

Mateo obiecuje Alicji, że jeszcze kiedyś z nią zatańczy.

Ale czy jedno lato wystarczy, żeby zrozumieć swoje uczucia? Czy nie jest za późno, żeby się w sobie zakochać?

Julia Hantulik mieszka w Tychach, które czasem są dla niej Końcem, a czasem centrum świata. Skończyła filologię polską, a także sztukę pisania, czyli studia z creative writingu. Najczęściej pisze w autobusach - obowiązkowo z odpowiednim podkładem muzycznym, bo bez niego nic nie lubi robić. Organizuje warsztaty pisarskie dla młodzieży. W wolnym czasie uwielbia grać w planszówki (radzi sobie lepiej niż Alicja i Mateo). Kiedyś chciałaby mieć dom na Bałkanach, ale przeraża ją wizja przeniesienia tam całej biblioteczki, kolekcji gier i psa, który chyba nie nauczyłby się szczekać po chorwacku.


S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki o miłości,  Książki Young Adult,  Literatura piękna,  Romans,  książki na jesienne wieczory,  książki na lato
Wydawnictwo: Prószyński Media
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 424
ISBN: 9788383523361
Wprowadzono: 22.08.2024

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Jeszcze kiedyś zatańczymy - Julia Hantulik

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

przyrodaz

ilość recenzji:892

25-10-2024 19:06

Oj to była naprawdę lekka i taka urocza lektura. Wchodząc w historię czytamy o przygotowaniu się do imprezy i zbyt wielkim procencie, który namieszał w głowie Alicji. Początkowo patrzymy na postacie jako na paczkę zwyczajnych przyjaciół, którzy postanowili oblać maturę, która wyszła im z różnym skutkiem. Jednak później impreza się rozkręca i tylko Alicja szaleje na stołach. Ona ma dziwną relację z przyjaciółmi, podczas gdy z dwiema dziewczynami bawi się znakomicie, nie bardzo udaje jej się wciągnąć w tą zabawę Mateo. On ze swojej perspektywy opisuje nam ją, jej sposób bycia, oraz to, że ma z nią pewien układ, nie mogą się dotykać. Jak by jednak tej nocy nie zaplanowali, w drodze powrotnej Alicja traci całkowitą kontrolę nad swoim ciałem i pomimo protestów Mateo, przekracza wyznaczoną granicę. W pewnej chwili ich nastawienie się zmienia, gdzieś jakby trzasnął piorun, który pomieszał im trybiki w głowach i on w przypływie ciepłych emocji, coś jej obiecuje. Następnego dnia dziewczyna odczuwa bolesne skutki kaca, jednak przeglądając telefon dostrzega niepokojącą wymianę zdań z Mateo. Jest podekscytowana i zła jednocześnie, gdyż nic nie pamięta z poprzedniej nocy, a to, czego nie jest pewna, czy sobie nie zmyśliła, zaczyna ją prześladować. Każdy wokół zdaje się coś wiedzieć, widzieć, insynuować, a ona nie bardzo potrafi skleić to wszystko do kupy. Oczywiście rozwiązanie jej problemów jest ukazane w perspektywie Mateo, ale sami się przekonajcie, czy nie jest z nim coś nie tak. Bo czy ideały istnieją? Czy ktoś kogoś takiego znalazł?
To naprawdę świetna książka dla młodszego pokolenia. Pokazuje, że z życiem nie można zawrzeć układu, bo ono ma już dla nas plan. Opisy były tak dokładne, bo cokolwiek im nie było, prawie dosłownie przechodziło na czytelnika. Druk jest średniej wielkości, ma ładne odstępy i ten czar, który pcha nas, by czytać bez możliwości przerywania. Polubiłam tutaj wszystkich, choć czasami miałam ochotę pogrozić im palcami. Szkoda, że akurat tak się zakończyła ta historia, ale może właśnie tak miało być. Podobno nie można mieć wszystkiego, ale można docenić to, ile dane nam było przeżyć:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zfa******************

ilość recenzji:344

2-10-2024 12:01

Uwielbiam sięgać po debiuty polskich Autorek, zawsze towarzyszy temu dreszczyk ekscytacji, którego nie da się porównać z niczym innym. Czasem w trakcie lektury zdarza się, że całkowicie zapominam, że to dopiero narodziny twórczości pisarskiej i właśnie tak było w przypadku tej pozycji.

Wakacyjna opowieść "Jeszcze kiedyś zatańczymy" wciągnęła mnie od pierwszych stron, skutecznie oderwała od otaczającego świata i wessała do starannie naszkicowanej rzeczywistości, czyniąc ze mnie naocznego świadka tej przyjemnej, choć przecież przejmującej historii. Ostatnie takie wakacje, rozpoczęcie nowego etapu w życiu, skomplikowane relacje towarzyskie i ogromny dylemat, dotyczący przyjaźni, która prawdopodobnie stopniowo przemienia się w coś głębszego? Czy warto postawić wszystko na jedną kartę, zaufać sercu i podjąć ryzyko?

Filarem tej wyjątkowej, klimatycznej powieści są świetnie skonstruowani bohaterowie, zaznający kolejnych przemian, próbujący odnaleźć własne miejsce, miłość i szczęście. Nie sposób się z nimi nie utożsamić, ich historia angażuje wszystkie zmysły, szczególnie, iż bije z niej obezwładniający autentyzm. Postacie bowiem wchodzą w dojrzalszy wiek, kiedy to już muszą zmierzyć się z trudnymi wyborami i ich konsekwencjami, a każda decyzja pociąga za sobą określony skutek. Czytelnik z zapartym tchem śledzi poczynania Alicji i Mateo, dostrzega, jak na zmianę zbliżają i oddalają się od siebie, próbując odgadnąć, co jest właściwe. Czy wreszcie otworzą się na uczucie? A może nadal uparcie będą szukać szczęścia tam, gdzie go nie ma?

"Jeszcze kiedyś zatańczymy" to niezwykle ciepła, przyjemna i urokliwa powieść młodzieżowa, idealna na zakończenie lata. Gwarantuję, że pokochacie nakreślonych nieszablonowych bohaterów już od pierwszych stron i będziecie im kibicować z całego serca. Ta powieść otuli was niczym ciepły kocyk i zafunduje niezapomniany relaks. Polecam gorąco!??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kama

ilość recenzji:395

21-09-2024 21:05

Czasem uczucie przechodzi zupełnie nieoczekiwanie dla nas samych i całkowicie zmienia nasz świat I jego postrzeganie.

" Kocham ją. Kocham ją. Te słowa wirują mi w głowie i wiem, że to prawda. Gdy sie odsuwa, próbuje dość nieporadnie zetrzeć jej tusz z policzka. Ona sie śmieje, przez co rośnie mi


Alicja i Mateo wraz z Kają , Oliwią i Filipem są maturzystami i wspólnie tworzą zgraną paczkę przyjaciół mogącą polegać na sobie w każdej sytuacji.
Przed nimi najdłuższe wakacje w życiu i mnóstwo kluczowych decyzji do podjęcia. Letnie dni sprzyjają też podniesieniu temperatury we wzajemnych relacjach.
Para głównych bohaterów zdecydowanie ze sobą kontrastuje, podczas gdy ona jest żywym srebrem , nie zamyka jej się buzia, uwielbia tańczyć i śpiewać, on jest raczej stanowany i zamknięty w sobie, przede wszystkim zaś nie lubi kontaktu fizycznego i dotyku drugiej osoby.
Co było decydującym o tym czynnikiem? Czy młodzi ludzie dopuszczą do siebie myśl o tym, że wieloletnia zażyłość może zmienić się w coś głębszego?
Czy związek zbudowany pod koniec liceum , a właściwie po jego ukończeniu może przetrwać rozpoczęcie studiów i zupełnie nowej codzienności?

Z piórem Pani Julii zerknęłam się po raz pierwszy , jednak mogę powiedzieć, że jest w nim coś magicznego - niezwykła wręcz subtelność i stopniowo rozkwitająca młodzieńczą miłość sprawia,że w sercu czuje się przyjemne ciepło, bohaterów zaś szybko darzymy sympatią kibicując w rozstrzyganiu ważnych dla nich spraw. Oczywiście nie brakuje trudności i zawirowań jednak nie kipi tu od ich nadmiaru, co sprawia, że historia staje się dużo bardziej autentyczna i pełna wdzięku.
Mimo,że jestem starsza od dwojga narratorów lektura była dla mnie bardzo przyjemna, nie dłużyła się i z przyjemnością obserwowałam zmiany jakie zachodziły w gronie szkolnych przyjaciół.
Mam też cichą nadzieję, że autorka kiedyś powróci do tej fabuły, by przedstawić dalsze losy Ali i Mateusza.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookszonki

ilość recenzji:159

4-09-2024 08:23

Często sięgam po książki YA, bardzo dużo z nich ma głębokie przesłanie i podejmują się trudnej tematyki.

Tym razem było nieco inaczej.

Jest paczka przyjaciół, która się wspiera zawsze i wszędzie, bez względu na wszystko.
I to jest super duży plus.

Jest Alicja, która żyje muzyką ale jest pełna sprzeczności.
Bo o ile taniec jej wychodzi fenomenalnie czyli dziewczyna słuch i rytm ma dobry, to śpiew nie idzie jej w ogóle.
Do tego moim zdaniem jest osobą bardzo narcystyczną i egoistyczną.
Czemu? To już zostawiam Wam, żeby nie spojlerować chociaż powiem jedno - nie zauważyła ogromnej rzeczy u swojej rzekomo najlepszej przyjaciółki.

Jest Mateo, który kocha się w Alicji ale nie potrafi tego zauważyć i nazwać swoich uczuć.

O ile pióro autorki jest przyjemne w odbiorze, szybko się czyta i bez zniechęcenia, o tyle fabuła mam wrażenie, że w pewnym momencie utraciła wątek i tak czytałam o wszystkim i niczym zanim wróciła na właściwe tory.
Wakacje, impreza, pływanie, taniec, pizza, alkohol - powtórz.

Do tego bohaterami są osoby, które skończyły szkołę średnią i stają przed wizją wyboru studiów, czyli młodzi dorośli.
Wszyscy co do jednego mieszkają jeszcze z rodzicami i o ile to mnie nie dziwi bo czasy są jakie są, o tyle pytanie się rodziców o zgodę na wyjście czy cokolwiek takiego jest trochę nie na miejscu.
Nie oszukujmy się, od osiągnięcia pełnoletności wystarczy poinformować rodzinę z kim się wychodzi lub gdzie by nie musieli się martwić ale o zgodę nikt pytać nie powinien bo i zabronić nie ma kto.

Zachowanie naszej paczki przyjaciół, zwłaszcza Alicji przypomina mi bardziej dzieci w wieku między jedenastym a piętnastym rokiem życia.
Wszyscy niewinni (no dobra może jeden z chłopaków coś tam liznął życia dorosłych), niestabilni emocjonalie, myśli mieli takie jakie ja miałam w wieku 13 lat czytając Bravo itd.
Poza tym, odniosłam wrażenie iż przez całą książkę czyli najdłuższe lato ich życia, pili alkohol i imprezowali ewentualnie gdzieś chodzili czy jeździli, głównie po swojej miejscowości.

Nie wiem jak rozgryźć ten orzech, dałam na zachętę 3/5 bo nie czytało się tego źle a docelowa grupa jest tak 13/15+ to jest ok.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?