Czy Jeden moment, jedno zdarzenie, może wpłynąć na nasze życie diametralnie je zmieniając? W naszym życiu na pewno znajdzie się taki moment, albo monety. Książka "Jeszcze raz" będzie także takim momentem w waszym czytelniczym życiu, która zmieni wasz świat. Kiedy dostałam ja w swoje ręce pierwsze cna co zwróciłam uwagę to obłędna okładka. Opis zapowiadał fajna historie, a to, co dostałam przy tej lekturze to jest czymś, co trudno opisać.
Ada to młoda kobieta, która odnosi sukces w tworzeniu projektów graficznych. Jej kartki sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Jej firma sie rozwiją, klientów przybywa. Za namowa przyjaciółki idzie na bankiet, który organizuje Grzegorz dla swoich kontrahentów. Tam poznaje Piotra, który wzbudził w niej coś, czego nie doświadczyła od 4 lat. Ale Ada skrywa się za niedostępnością. To jej mechanizm obronny po traumatycznych przeżyciach. Czy się odważy opuścić mur, który wokół siebie zbudowała?
Piotr to młody mężczyzna, który odnosi sukcesy w pracy przedstawiciela handlowego. Pracuje w firmie Grzegorza, który organizuje bankiet. Tam poznaje Adę, która przyciągnęła go do siebie jak magnes. Ale kobieta go odrzuca. Piotr jest zdeterminowany i próbuje zdobyć jej serce. Początkowo sądzi, że za jej niedostępnością kryje się inny facet. Były mąż, chłopak? A może tkwi w toksycznym związku? Kiedy odkrywa prawdę jest w szoku. Co odkryje Piotr?
Muszę przyznać , że sama jest w szoku. Początkowo myślałam, że Ada ma awersję do związku. Z jednej strony ciągnie go do Piotra, otwiera się na niego, by zaraz zrobić krok w tył i znów zamknąć się w swojej skorupie. Piotr jest cierpliwy, stara się zdobyć ją niekonwencjonalnymi metodami. Kidy myślę, że już mu się udało, Ada znów się wycofuje tym razem stanowczo. Kiedy Ada wyznaje mu prawdę, nic już nie będzie takie same. I ta historia tez będzie dla nas zupełnie inna. To był pierwszy moment, w którym nie mogłam uwierzyć w to co czytam. To nie będą miłe monety. Dobrze, że w domu zawsze jest zapas chusteczek. Od tej pory dla Ady i Piotra zaświeci słońce. Czy im się uda?
Historia jest pełna emocji. Czyta się ją rewelacyjnie. Fabuła świetnie przemyślana. Bohaterowie wyraźni, dobrze wykreowani. Poza Adą i Piotrem jest szereg różnych postaci pobocznych, które mają duży wpływ na całość. Od przyjaciółek Ady, Zwłaszcza Doris, która jest dość specyficzną osóbka, po Grzegorza, Kasi asystentki Ady , czy Tomka dostawcę kopert. Książka nie należy do krótkich bo ma ok. 430 stron, w dodatku to tom pierwszy, więc czeka nas kontynuacja historii. Emocje, jakie odczuwamy wraz z bohaterami są bardzo realne. Kibicowałam im od początku. Ponieważ ta książka to debiut to muszę przyznać, że autorka wysoko postawiła sobie poprzeczkę. Książka jest fantastycznie dopracowana, historia niebanalna, ciekawa trzymająca w napięciu. Między bohaterami jest chemia, która nie jest przesadnie eksponowana a namiętność buduje się stopniowa. Gdy następuje przełom w ich relacji namiętność wyburza jak lawa ale niczego nie niszczy a buduje.
Na koniec coś, czego nie lubię zakończenie, które wbija w fotel. Nie dość, że zaskakuje, nie dość, że nie brałam takiej możliwości pod uwagę to jeszcze zostawia nas w szoku. Musiałam dwa razy przeczytać, żeby się upewnić co do zakończenia. Dodatkowo fragment napisany na sam koniec innym drukiem. Fragment , który dotyczy przeszłości Ady. Do tej pory mam ciarki na plecach i rozstrojone nerwy. Autorce gratuluje debiutu i poproszę o szybką kontynuację. Polecam z czystym sumieniem. PS zanim zaczniecie czytać zaopatrzenie się w chusteczki i coś na uspokojenie.
Opinia bierze udział w konkursie