Spokojna i rozważna Joanna, która przez większość życia pracowała w przedszkolu i dokonywała tylko rozsądnych wyborów, pewnego razu zrobiła coś, czym wprawiła w osłupienie niezawodne przyjaciółki ? wzięła ślub z poznanym na wakacjach w Tunisie Arabem. Od tej chwili jej stabilne życie, powoli toczące się swoimi torami, pognało na łeb, na szyję. Początkowo Joanna sama była przerażona swoimi odważnymi decyzjami, jednak po pewnym czasie przekonała się, że takie tempo bardzo jej odpowiada. Jej nowa codzienność polega głównie na próbach zrozumienia nastoletniej córki oraz ? całkiem dosłownie ? egzotycznego męża, który dopiero rozpoczął swoją przygodę z językiem polskim. Być może nowo zdobyta pewność siebie pomoże jej pozbyć się ciężaru, który przez lata kładł się cieniem na całym jej życiu.
"Kobiety nieidealne. Joanna" to już trzeci tom cyklu. I tak, jak w poprzednich dwóch częściach, tak i tu jest bardzo życiowo i zaskakująco.
Niezwykle interesująco autorki przedstawiły problemy z jakimi musi zmagać się Joanna i Hamza. Małżeństwo czeka walka z polskimi realiami, które jak zapewne każdy z nas wie, do najprzyjemniejszych nie należą. Formalności urzędowe potrafią nawet największego stoika wyprowadzić z równowagi, ale Hamza znosi wszystko z niebywałym spokojem. Osobiście bardzo zaangażował mnie wątek pokazujący różnice kulturowe tego egzotycznego małżeństwa.
Ale książka nie jest poświęcona wyłącznie Joannie, ale i tak jak poprzednio, pozostałym bohaterkom. Dowiadujemy się co u nich słychać. Odnosiłem nawet wrażenie, jakby one były moimi przyjaciółkami, które postanowiłem odwiedzić.
"- Mówcie co chcecie, nie ma idealnych facetów.
- Tak jak nie ma idealnych kobiet, prawda? (..) - Zastanawiałyście się kiedyś nad tym? (...) - Wiecie, o co mi chodzi? Lubimy w sobie to, że jesteśmy nieidealne, prawda? Lubimy to podkreślać, niemal uszyłyśmy sobie z tego sztandar."
Ponownie równie mocno zaakcentowana została przyjaźń pomiędzy kobietami, które zawsze w każdej sytuacji mogą na siebie liczyć. Łączy je jedno: chcą kochać i być kochane. Jak każda z nas. I przede wszystkim są nieidealne w zachowaniu, życiowych wyborach, myślach, uczuciach... Bo kto jest? Tym razem jednak to Basia będzie w centrum tych "nasiadówek" i jej strach przed porodem, który niejednokrotnie bawi. Naprawdę będzie się działo!
"Mężowie na ogół nie przypominają bożonarodzeniowych prezentów. Wystarczy zapytać którąkolwiek z żon. Powiedzą: mój mąż przypomina mi moją matkę. Albo mój mąż przypomina mi swoją matkę. Czy też: mój mąż przypomina mi wielkie, nieogolony sumienie, które trzeszczy, że nie ugotowałam jeszcze obiadu i nie wywiesiłam prania. Ewentualnie jakaś szczęściara powie, że jej mąż przypomina Georgea Clooneya. Ale paczka z prezentem?"
Spodobał mi się zgrabnie wpleciony wątek kryminalno-sesnasyjny dotyczący tajemniczych zdarzeń w restauracji, który był dla mnie niemałym zaskoczeniem. Wprowadził do fabuły sporo niepokoju, a przy okazji fajnie było towarzyszyć bohaterom w rozwiązywaniu zagadki.
Duet Kawka i Hayles kolejny raz nie rozczarowuje jeśli chodzi o styl, humor czy głębsze, poważniejsze, a nawet inne spojrzenie na wiele tematów i kwestii. Nie ma tu lukrowania, natomiast jest prawda, która zmusza nas do refleksji.
"Kobiety nieidealne. Joanna" to życiowa, momentami refleksyjna i wzruszająca, ale w dużej mierze zabawna powieść o perypetiach czterech przyjaciółek. To książka o miłości, potrzebie bezpieczeństwa, trudach wyrwania się z bolesnej przeszłości i próbie życia teraźniejszością. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom, który będzie poświęcony Basi.
Opinia bierze udział w konkursie