Gdy rozmawiamy o hiszpańskim futbolu, na myśl jako pierwszy przychodzi Real Madryt. Niemcy, to z kolei Bayern Monachium, Holandia, to Ajax Amsterdam, a Wielka Brytania nieodłącznie kojarzy się z klubami przemysłowego Manchesteru oraz arystokratycznego Londynu. A co z Włochami? Lazio czy AS Roma? AC Milan czy Inter? Nie. Odpowiedź brzmi Juventus.
Historia najbardziej utytułowanego włoskiego klubu piłkarskiego stała się tematem najnowszej książki autorstwa brytyjskiego dziennikarza Herbiego Sykesa, którą w Polsce wydaje wydawnictwo Znak. To ponad trzystustronicowe opracowanie zabiera nas w podróż, aż do początków XX wieku i jednoznacznie pokazuje jak jeden z najważniejszych ośrodków kulturowo-gospodarczo-społecznych stał się również stolicą futbolu na Półwyspie Apenińskim.
Czytając kolejne rozdziały książki, szybko dostrzegamy z jaką ekscytacją i pasją autor opowiada o nierozerwanie związanej z rozwojem Włoch historii Juventusu. W szczególności dotyczy, to pierwszych fragmentów, tych które cofają nas do początków futbolu, jeszcze zanim do władzy doszedł Benito Mussolini, a państwu w kształcie buta daleko było do zjednoczenia.
Juve, to Turyn, Juve to Fiat, Juve to gobbi ? garbusy, ale Juve to także calciopoli, wielkie katastrofy i ludzkie dramaty. Jak to się stało, że bogata rodzina Agnellich z branży przemysłu motoryzacyjnego stała się jednoznaczna z największymi sukcesami na polu piłki nożnej we Włoszech? Dlaczego Juventus stał się najbardziej znienawidzonym, a jednocześnie ukochanym przez kibiców na Płw. Apenińskim klubem? I skąd wzięło się motto, ?Wygrana nie jest ważna ? to jedyne, co się liczy?? O tym wszystkim we wciągający czytelnika sposób pisze Herbie Sykes na kartach ?Juve! Historia potęgi?.
Książka w dużej mierze pokazuje jak wiele czynników pozasportowych może mieć wpływ na rozwój klubu piłkarskiego i budowanie jego potęgi. Kryzys gospodarczy, industrializacja, czy sama polityka i zmiana rządów, to tylko niektóre z poruszanych przez autora tematów. Sykes bardzo płynnie łączy sportowe emocje z zacięciem historyka, sprawiając, że każda opowiedziana przez niego historia na długo zapada nam w pamięć i zachęca nas do jej głębszej eksploracji.
Choć miałem już okazję czytać inne opracowania dotyczące Juventusu, to ani przez moment w trakcie czytania ?Juve! Historia potęgi? nie czułem, że mam do czynienia z powtarzaniem znanych mi treści, tylko w innej formie. Dowiedziałem się naprawdę wielu ciekawostek, choćby skąd bierze się kompleks Torino w Juve, czy dlaczego w pewnym momencie klub czuł, że musi odzwierciedlać różnorodność całego kraju, sprowadzając zawodników z różnych regionów Włoch, a nie tylko północy. Bardzo ważne miejsce poświęcono również rodzinie Agnellich odpowiedzialnej zarówno za największe sukcesy Starej Damy jak i jej ogromne porażki.
Co zaś tyczy się samej piłki nożnej, to autor stara się nie zalewać nas falami zbędnych detali, skupiając się bardziej na konkretnie wybranych przez siebie sezonach i okresach w historii Juventusu. Poczytacie o pięciu mistrzostwach kraju z rzędu zdobytych w latach 30. o siedmiu tytułach wywalczonych w ciągu dekady na przełomie lat 70. i 80., w końcu dowiecie się o europejskiej klątwie, która ciążyła na klubie i co jakiś czas wraca do Turynu niczym koszmar. Historia Juve, to bowiem historia dążenia do bycia najlepszym, to historia spełnionych i niespełnionych marzeń, które wspólnie tworzą barwną i kompleksową układankę, wartą poznania.
?Juve! Historia potęgi?, to jedna z tych pozycji, przez które szybko i łatwo przebrniecie, a po jej przeczytaniu nawet jeśli nie jesteście fanami Juventusu, będziecie chcieli lepiej poznać jego historię. Jeśli interesują was powiązania piłki nożnej i nowożytnej historii, to Herbie Sykes gwarantuje wam wciągającą i ciekawą lekturę, pełną informacji, ale także dramatu i humoru oraz fascynujących anegdot. Tytuł obowiązkowy dla każdego fana Bianconeri, który sprawi, że zrozumiecie dlaczego Juventus to najlepszy klub we Włoszech.
Opinia bierze udział w konkursie