,,Katalizatorzy" autorstwa Katarzyny Żak to książka z gatunku science fiction. Akcja dzieje się w kosmosie w drugiej połowie XXI wieku. Fabuła jest podzielona na dwa okresy oddalone od siebie o prawie sto lat. Pierwszy dotyczy czwórki naukowców; Cal i Liria Calavri, Len Gorgon oraz Mirandolla Pad, którzy próbują odkryć tajemnicę Odeonów. Badają oni w III bazie kosmicznej na księżycu te świecące stworzenia po to, by uchronić ludzkość przed zagładą. Czym są Odeony i dlaczego ludzkości grozi niebezpieczeństwo? Czy naukowcom uda się znaleźć rozwiązanie? Drugi okres opowiada o Evelyn Hope, dziewczyna zostaje wysłana do bazy naukowej na Ganimedesie. Podczas podróży ktoś chce jej śmierci. Nie wiadomo kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Czemu dziewczynie grozi niebezpieczeństwo? Kto chce zachować status quo? Czemu jej historia oddalona prawie o sto lat splata się z badaniami czwórki naukowców? Tego wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu dzieła Pani Katarzyny Żak.
Szczerze mówiąc, nie czytam za dużo książek o kosmosie, jednak opis ,,Katalizatorzy" bardzo mnie zachęcił i nie zawiodłam się. Historia oraz fabuła jest tak stworzona przez Panią Katarzynę, że trudno jest się od niej oderwać, co chwilę zachwyca bardzo ciekawą akcją lub wydarzeniem. Dodatkowo wątek kosmosu jest bardzo ciekawie wykreowany, bardzo przyjemnie się o tym czyta. Autorka dokładnie opisała stacje naukowo-badawcze znajdujące się na Księżycu, Marsie, czy Ganimedesie, dzięki czemu możemy sobie to dokładnie wyobrazić, a nawet poczuć jakbyśmy tam byli. Fabuła rozwija się szybko, ale nie pędzi jak szalona, przez co nie jest nudna, a my czytelnicy możemy się w niej idealnie odnaleźć. Dodatkowo bardzo podobało mi się przeplatanie przez rozdziały poszczególnych okresów, idealnie dopełniały one historię, zdradzając czytelnikowi po kawałku elementy układanki, by w końcu móc połączyć je w całość. Uwielbiam takie odkrywanie i łączenie faktów. Styl pisania autorki bardzo mi odpowiadał, opisy, które stworzyła, były dokładne i szczegółowe, ale przyjemnie się je czytało, nie męczyły mnie. Bohaterowie są ciekawie wykreowani, mają swoje zaplecze doświadczeń, o którym również przyjemnie się czytało, gdyż mogliśmy ich lepiej poznać, przez co nie były to płytkie postacie. Zakończeniem książki byłam zachwycona, bardzo mi się podobało i zdecydowanie się go nie spodziewałam. Dzieło Pani Katarzyny Żak potrafi zaskoczyć, jest bardzo ciekawe, momentami zabawne, ale potrafi, też być poważne i spowodować u nas niepokój o bohaterów. Bardzo podobała mi się lektura i możliwe, że w przyszłości sięgnę po więcej książek tej autorki.
Opinia bierze udział w konkursie