- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.est sam w stanie podjąć dobrej decyzji o swojej przyszłości, a rodzice są od tego, żeby prawidłowo ukierunkować dziecko. I tak oto Konstanty poszedł na prawo, całkowicie wbrew sobie i swoim predyspozycjom. Problemy z nauką pojawiły się bardzo szybko. Nie chciał jednak zawieść ojca, dlatego uczył się ponad swoje siły. Zaczął sięgać po amfetaminę. Na imprezach brał dodatkowo jeszcze inne narkotyki, żeby odreagować codzienny stres. Na jednej z imprez wciągnął za dużo i połknął pigułkę niewiadomego pochodzenia. Trafił na płukanie żołądka, a następnie na Oddział Leczenia Uzależnień do Szpitala Psychiatrycznego na ulicy Aleksandrowskiej. Mirosław twierdził, że narkotyki w życiu Kostka to wina środowiska, w którym chłopak się obracał. Odpuścił mu jednak prawo i pozwolił zmienić kierunek studiów. Konstanty wybrał germanistykę, lecz nie spotkało się to z uznaniem ojca. Szło mu całkiem nieźle, ponieważ miał zdolności językowe. Może nie był pewien, czy to jest właśnie to, czym chce się w życiu zajmować, ale przynajmniej nie miał żadnych trudności w zaliczaniu kolejnych egzaminów. Po zakończonych studiach otworzył szkołę języków obcych. Babcia zabezpieczyła go finansowo. Otrzymał także sporą pożyczkę od ciotki ze Stanów. Spłacał ją stopniowo, w miarę rozwoju swojego małego biznesu. Od ojca nie przyjął z kolei ani grosza. Zaraz po studiach wyprowadził się z rodzinnego domu na ulicy Julianowskiej i przeniósł się do małego mieszkania na Manhattanie. Zapisała mu je ukochana babcia. Tanim kosztem i przy pomocy kolegów zrobił remont i skromnie urządził kawalerkę. Kontakt z ojcem ograniczył do minimum. Odwiedzał go sporadycznie, najczęściej w nagłych wypadkach. Czasem spotykali się na cmentarzu przy grobie mamy lub babci. Święta spędzali osobno. Kostek najczęściej wykręcał się zmęczeniem, a Mirosław nie naciskał na kontakty z synem. Konstanty wrócił z siłowni do domu i zaparkował auto na parkingu pod wieżowcem. Zanim wjechał na szóste piętro do swojego mieszkania, zajrzał jeszcze do pani Wandy z trzeciego. - Dobry wieczór. Przepraszam, że tak późno, chciałem tylko przekazać mały drobiazg. - Nic nie szkodzi, Kostek, zawsze miło cię widzieć, synku. Wejdź, proszę na herbatę - odpowiedziała sąsiadka. - Innym razem, kochana pani Wandziu. W sobotę wybieram się na ryneczek. Czy kupić może coś pani? - zaproponował. - Jak zwykle pomocny z ciebie chłopak. Kup mi, proszę, włoszczyznę na rosół. A co słychać u ojca? - Nie wiem. Nie dzwoniłem do niego. Zresztą, telefony działają przecież w dwie strony. - Oj, Kostek, powinniście się w końcu rozmówić. Nie można nosić urazy w sercu przez całe życie - powiedziała z troską sąsiadka. - On i tak niczego nie zrozumie. Jest twardy jak skała granitowa. Dobrej nocy! - pożegnał się Kostek. - Dobranoc, synku. Pani Wanda zamknęła drzwi i westchnęła. Ciągle miała nadzieję, że tych dwóch mężczyzn jeszcze usiądzie przy wspólnym stole. Wiele w życiu przeszła. Wiedziała, że nie warto tracić czasu na konflikty i niedomówienia. Postawiła sobie za cel zrobić wszystko, aby Kostek i jego ojciec w końcu stali się prawdziwą rodziną. Dobrze znała ich obu. Mirek, syn jej zmarłej sąsiadki i zarazem najlepszej przyjaciółki, był człowiekiem upartym i zawziętym, ale nie od zawsze. Wiedziała, że zmieniła go praca w policji oraz utrata ukochanej żony. Pogubił się w swojej ojcowskiej miłości, chcąc z wrażliwego chłopca zrobić twardego mężczyznę. Wiedziała też, że Kostek był dzieckiem o artystycznej duszy i bujnej wyobraźni. Pamiętała, jak w dzieciństwie pisał wiersze o krasnalach i rysował do tego piękne ilustracje. Starała się zastąpić mu ukochaną zmarłą babcię i dać tyle miłości i zrozumienia, ile tylko mogła. * Nadżib Mahfuz, Rozmowy nad Nilem, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2008. ** Izabela Sowa, Części intymne, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2011. ROZDZIAŁ II Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej Spis treści: Okładka Karta tytułowa ROZDZIAŁ I ROZDZIAŁ II ROZDZIAŁ III ROZDZIAŁ IV ROZDZIAŁ V ROZDZIAŁ VI ROZDZIAŁ VII ROZDZIAŁ VIII ROZDZIAŁ IX ROZDZIAŁ X Osiem miesięcy później Karta redakcyjna Kawa o zapachu lawendy Wydanie pierwsze ISBN: 978-83-8147-913-4 (C) Paulina Kowalczyk i Wydawnictwo Novae Res 2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. Redakcja: Magdalena Kilian-Antoine Korekta: Małgorzata Szymańska Okładka: Wiola Pierzgalska Wydawnictwo Novae Res ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 716 78 59, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej Na zlecenie Woblink plik przygotowała Katarzyna Rek
książka
Wydawnictwo Novae Res |
Oprawa miękka |
Liczba stron 176 |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Wydawnictwo - adres: | wojciech.gustowski@novaeres.pl , http://novaeres.pl/ , PL |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 121x195 |
Liczba stron: | 176 |
ISBN: | 9788381478748 |
Wprowadzono: | 15.06.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.