Każdego lata Diana Sparks płakała. Każdego lata miała spełnić swoje największe marzenie - wystawić własną sztukę w teatrze w Londynie jako laureatka konkursu na najlepszy scenariusz. Jednak każdego lata musiała godzić się z porażką. Wszystko zmienia się latem przed ostatnią klasą szkoły średniej. Diana dostaje mail z informacją o wygranej konkursu - ma w końcu szansę pokazać się ze swoją sztuką, adaptacją ?Jeziora łabędziego? szerszej publiczności. Radość z wygranej nie trwa jednak długo. Szkoła nie ma funduszy na scenografię i kostiumy, a większość aktorów wyjeżdża na wakacje i nie będzie mogła brać udziału w próbach. Kiedy Diana uświadamia sobie, że jej marzenia nie zostaną spełnione, na scenie pojawia się Charlie Foster - razem ze swoją matką, która chętnie sfinansuje całe przedsięwzięcie. Warunek jest jeden, Charles wystąpi w przedstawieniu i w ten sposób jego nieobecności w szkole odejdą w zapomnienie. Diana zrobi wszystko, by pojechać ze swoją sztuką do Londynu, ale użeranie się z chłopakiem, który nigdy nie miał do czynienia z teatrem, jest ponad jej siły.
Zaczęłam czytać tę książkę z przeświadczeniem, że będzie dobra i na pewno dołączy do moich ulubieńców. Choć wcześniej czytałam jedynie ?Perfectly wrong? Natalii Fromuth, jest to zdecydowanie moja ulubiona autorka. W jej piórze jest coś takiego, co porusza najdalsze zakątki mojej duszy. Zawsze, po przeczytaniu jej powieści, długo nie mogę dojść do siebie. Tak miałam w przypadku debiutu Natalii i teraz po lekturze ?Każdego lata płakałam?. Kocham tę historię całą sobą. Sięgnęłam po tę książkę w momencie, w którym tego najbardziej potrzebowałam. Jest to zdecydowanie idealna powieść na lato, która obfituje w wiele słodko-gorzkich momentów. Pokuszę się o stwierdzenie, że jest trochę jak życie - niekiedy przewidywalna, ale jednocześnie wyjątkowa. Sięgając po ?Każdego lata płakałam? dostaniecie nie tylko uroczą historię miłosną, opowieść o teatrze i spełnianiu marzeń, ale także powieść z nieco trudniejszymi wątkami. Tak powinno się pisać młodzieżówki! Ta książka jest moją ?comfort book?, a po jej przeczytaniu nie pozostaje mi nic innego, jak ją Wam polecić i jak najszybciej sięgnąć po kolejne powieści Natalii Fromuth. Przewiduję, że znajdą one specjalne miejsce na mojej biblioteczce.
Opinia bierze udział w konkursie