Kazik zasypia sam (twarda)

Dla nas było to pierwsze spotkanie z Kazikiem. W serii ukazały się już książeczki o podtytulach "Czuje złość", "Czuje smutek", które na pewno zakupimy! Tym razem autorka skupiła się na temacie, który dla nas dorosłych może wydawać się błahym, jednak jest niesamowicie istotnym dla małego człowieka, czyli zasypianiu samemu, bez mamy czy taty przy boku. Mój synek mimo swoich sześciu lat nadal ma trudności z zasypianiem samemu, a w tej książeczce znalazłam sprytne sposoby na rozwiązanie tego problemu i wiem, że na pewno nie raz wcielę je w życie. Mam nadzieję, że zadzałają na mojego Janka. W środku znaleźliśmy piękne, barwne, wyraźne ilustracje, które przyciągają uwagę dziecka i krótkie, lecz bardzo interesujące treści obrazujące jak wygląda dzień Kazika, pokazane zostało jak chłopiec uczy mierzyć się z rzeczywistością, z którą muszę zmagać się również mali czytelnicy. Książeczka wzbogacona jest kilkoma słowami od samej autorki, w których podpowiada, że zmiany powinniśmy planować małymi kroczkami, tłumaczy również o co powinniśmy zadbać żeby zasypianie malucha było komfortowe i nie kojarzyło się negatywnie. Jestem pewna, że ta książeczka nie jednego rodzica wywabi z opresji. Polecam!

Znacie Kazika? My doskonale i bardzo go lubimy. Dlatego, kiedy zobaczyliśmy najnowszą część jego przygód: "Kazik zasypia sam" byliśmy nie tylko ucieszeni, ale też odczuliśmy jakiś rodzaj ulgi. ???? Dlaczego? Samodzielne zasypianie wciąż jest na naszej liście rodzicielskich wyzwań. Dzięki tej książce zobaczyliśmy... światełko w tunelu!

Kazik bawi się w najlepsze, ze swoim przyjacielem Stasiem, w przedszkolu. Udawanie strażaka to jedna z jego ulubionych zabaw. Kiedy po chłopca zjawia się mama jest nawet trochę zaskoczony, że czas w placówce tak szybko minął. Mama zabiera Kazika na lody i proponuje, żeby chłopiec dziś wieczorem sam zasnął w swoim łóżku. ???? Malec jest trochę zaskoczony i nie do końca podoba mu się ten pomysł, ale nowa pościel w dinozaury przekonuje chłopca. Czy się udaje? Jak się możecie domyślić, nie tak łatwo. Zajrzyjcie do książki, aby dowiedzieć się więcej.

"Kazik zasypia sam" to książka autorstwa Aleksandry Belty-Iwacz, twórczyni platformy Mamologia, z ilustracjami Ewy Michalskiej. Jest ona opatrzona piękną dedykacją, która skradła moje serce. Jak brzmi? "Każdemu dziecku, które spotkałam na swojej drodze w podziękowaniu za cenne lekcje". Czy muszę coś dodawać?

Twarda oprawa, duże ilustracje, prosta historia - to wszystko sprawia, że serię o Kaziku czyta się z przyjemnością. To jednak nie wszystko, bo przecież to, co najcenniejsze znajduje się w środku. Każda książka jest cenną lekcją dla rodziców, z praktycznymi wskazówkami, które często potrafią uratować trudną sytuację (jeśli też macie 2-latka na pokładzie, wiecie o czym mówię). W serii ukazały się także "Kazik czuje złość", "Kazik czuje smutek". Polecam wszystkie!