SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kiedyś dogonimy Paryż

Pod wspólnym niebem

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Replika
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 352

Opis produktu:

Zosia - rozwódka, mama dwóch dorosłych córek - po latach, zupełnie przypadkiem, spotyka swojego dawnego kolegę z pracy. Jak się okazuje, połączyło ich wówczas coś więcej, ale oboje, z zupełnie różnych powodów, przestraszyli się tej relacji. Jak będzie wyglądała ich rzeczywistość dziesięć lat później, kiedy wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby mogli być razem? I czy tym razem Zosia nie zrezygnuje i pokona demony przeszłości?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Replika
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130x200
Liczba stron: 352
ISBN: 9788366790209
Wprowadzono: 15.04.2021

RECENZJE - książki - Kiedyś dogonimy Paryż, Pod wspólnym niebem - Magdalena Kołosowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

czy**************************

ilość recenzji:40

8-11-2021 19:15

Mimo iż autorka ma więcej książek w swoim dorobku, to było moje pierwsze spotkanie z jej twórczością i na pewno nie ostatnie ????
Jak wiecie, jestem sroczką okładkową i ta okładka ma w sobie to coś, co od samego początku mnie do siebie przyciągało. Niestety ciągle odkładałam myśl o przeczytaniu tej książki i szczerze mówiąc, nie wiem tak naprawdę, czemu tak długo zwlekałam. Nadszedł moment, w którym potrzebowałam odmiany, chciałam przeczytać coś innego niż do tej pory i ta książka okazała się idealnym wyborem. ?Kiedyś dogonimy Paryż? to książka obyczajowa i powiem Wam, że to idealna lektura na długie jesienne popołudnia i wieczory. Poznajemy trzy dojrzałe kobiety, które poznały się przez internet. Ta część w głównej mierze opisuje losy Zosi, mamy dwóch dorosłych dziewczyn, która rozwiodła się ze swoim mężem. Próbuje na nowo ułożyć sobie życie. Los po 10 latach stawia na jej drodze dawnego kolegę z pracy, z którym jak się okazuje, kiedyś łączyło ich coś więcej. Jak się to wszystko potoczy? Przekonajcie się, sięgając po tę książkę ????
Na samym początku, Zosia wzbudziła we mnie mieszane odczucia, ale z czasem ją polubiłam. Jeśli czytaliście albo sięgniecie po tę książkę, to podzielicie moje zdanie. Muszę przyznać, że po przeczytaniu przyznałam, że Zosia została bardzo dobrze wykreowana, bo to wszystko było po coś. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Wydawało mi się, że to będzie taka lekka lektura, ale momentami zmusiła mnie do refleksji. Powiem szczerze, że bardzo się cieszę, że ją przeczytałam i Wam również polecam. Urzekła mnie tym, że wszystko, co zostało opisane w tej powieści, wydaje się takie prawdziwe i realne, do tego bohaterki takie ?normalne? z codziennymi problemami, z którymi boryka się niejedna z nas. Nie brakuje tutaj emocji i wzruszeń, więc jeśli lubicie takie prawdziwe życiowe historie, to to jest coś dla Was. Koniecznie zapisujcie ten tytuł.
Ogromnie się cieszę, że już mam kolejny tom u siebie na półce, bo to będzie kolejna książka, z którą spędzę kolejne wieczory. Polecam Wam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

book_w_mkesie

ilość recenzji:498

20-05-2021 15:49

W związku z tym, że ostatnio wzięłam się za obyczajówki poznaję coraz więcej fajnych autorek książek, które są przyjemne i takie prawdziwe. Tym razem w moje ręce trafiła książka pani Magdaleny Kołosowskiej ?Kiedyś dogonimy Paryż? 1 tom serii Pod wspólnym niebem. Książka ma 351 stron w tym dialogi w komunikatorze, więc czyta się naprawdę szybko.
Idealnie nadająca się do porannej kawy, przerwie miedzy zajęciami bądź najzwyczajniej w podróży, w czasie odpoczynku. W książce poznacie Zosie mamę dwóch bliźniaczek, które wbrew powszechnej opinii podobne są tylko z wyglądu, ale i w tym są jakieś znaczniki, które je różnią. Zosia to rozwódka, która zaczyna nową drogę życia, ponieważ?. (Tutaj musicie sami przekonać się, co jest powodem rozwodu), a co za tym idzie to chyba każdy z nas jest w stanie sobie przewidzieć.
Naszą bohaterkę spotykają rzeczy związane min. z wyprowadzką na wieś, problem z byłym mężem, córki jak i ktoś z lat szkolnych, którego dawno nie widziała, ale czy coś z tego wyjdzie to już wam nie powiem. Czy na miłość jest za późno w pewnym wieku? Czy będąc mamą dorosłych już córek można rozpocząć życie z dala od cywilizacji, z nową kartą uczuciową? Najbardziej podobała mi się więź między kobietami (przyjaciółkami) Zosi, z którymi większość czasu kontaktuje się przez komunikator, ale to pokazuje, że bez względu na odległość prawdziwa przyjaźń wytrwa i pomoże.
Losy dziewczyn tak pomieszają szyki, że potem czytając książkę same, uśmiechniecie się do siebie z tego, co wyszło. Poznacie dużo tajemnic, historii Zosi i jej przyjaciółek oraz pokrótce życie bliźniaczek, ale to Zosia tutaj gra pierwsze skrzypce oraz Filip, który zakręci życiem bohaterki.
Z całego serca dziękuję za egzemplarz ... Cieszę się, że mogłam przeczytać lekką, pełną niespodzianek literaturę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Monika Smyk

ilość recenzji:113

30-04-2021 17:32

Witam, dziś mam dla was recenzję książki Kiedyś dogonimy Paryż autorki Magdaleny Kołosowskiej.

? Oświadczyny przyjmuję tylko między 20:00 w piątek, a 3:00 w sobotę, w Paryżu, na balkonie z widokiem na wieżę Eiffla"

Cytat ten bardzo utkwił mi w głowie, bo kobieta, która go wypowiedziała to rozwódka, która ma dwie dorosłe córki, mimo to marzenia zawsze z nami zostaną, nawet jeśli wydają się bardzo odległe.
Nie raz zastanawiamy się, czy przyjaźń przez internet może przetrwać i czy tak naprawdę można zaufać innym?

Podobała mi się relacja trzech kobiet Zosi, Danusi i Irminy, które poznały się właśnie w sieci i zostały przyjaciółkami. Ich znajomość pokazuje, że jednak można wierzyć, iż takie przyjaźnie mogą być prawdziwe.
Każda z tych kobiet dużo przeżyła w życiu i wydaje mi się, że to ich do siebie zbliżyło każda z nich mogła wyżalić się na grupie, a dostała pomoc w formie rozmowy, ale zawsze to coś.

Książka ta bardziej poświęcona jest Zosi i jej życiu. To jak ona postrzegała wszystko swoimi oczami, brak ojca i sytuacja, w której zginął wydaje się, że oznaczyła na niej swoje piętno.
Rozwód, problemy już dorosłych córek pokazują, że kobieta nie łatwo ma w życiu.
Po dziesięciu latach niespodziewanie kobieta spotyka kolegę z pracy, z którym kiedyś coś ją łączyło, wszystko powraca, ale czy demony przeszłości nie wrócą?

Bardzo podobała mi się charakter Zosi wiedziała czego chce, a każdy problem próbowała rozwiązać. Bardzo jestem ciekawa życia, jakie prowadzą jej przyjaciółki, jakie one mają tajemnice i tak naprawdę co zdażyło się w ich życiu, że tak na nie narzekają ;).

Marzenia, jakie mamy nie zawsze mogą się spełnić, ale trzeba dążyć do tego, by chociaż kilka z nich zrealizować. Chyba każdemu z nas marzy się domek z ogródkiem spokój i brak problemów. Może i tobie się spełnią? Kto wie? ;)

Bardzo poruszająca opowieść, która łapie za serce, pokazuje po prostu sytuacje, w których każdy z nas może się znaleźć, bo życie niestety nie jest usłane różami. Polecam, jeśli lubicie miłą lekturę, przy której dobrze spędzicie czas :).

Książka została otrzymana ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1102

20-04-2021 10:39

Czy przyjaźń internetowa stanowi jedynie namiastkę tej prawdziwej, czy ma realne szanse zaistnieć? Pewnie wielu z Was nawiązało znajomości za pośrednictwem Internetu. Sama od prawie osiemnastu lat utrzymuję taką internetową relację z kilkunastoma dziewczynami. Niektóre poznałam osobiście, z innymi znajomość pozostała jedynie wirtualna.

W taki sam sposób nawiązuje się przyjaźń pomiędzy trzema kobietami, bohaterkami najnowszej serii obyczajowej ?Pod wspólnym niebem? Magdaleny Kołosowskiej. To kobiety tak różne, z odmiennymi problemami i innym podejściem do życia, a jednak dobrze się rozumiejące. W pierwszym tomie autorka skupia się na losach Zosi, która po rozstaniu z mężem rozpoczyna nowy etap swojego życia.

Wspierana przez internetowe przyjaciółki, których dialogi niezmiennie wywoływały uśmiech na mojej twarzy, oraz dorosłe już córki, Zosia z pewną obawą, ale i nadziejami przeprowadza się do domu na wsi i angażuje w związek z dawnym znajomym, Filipem. Jednak nieprzewidywalne życie przyniesie jej i jej bliskim wiele niespodzianek z którymi będzie musiała się zmierzyć.

Książka traktuje o nowych początkach, o wyborach, z których nie zawsze jesteśmy dumni, o konfrontacji naszych oczekiwań wobec dzieci z rzeczywistością i ich decyzjami. Również o granicach ingerencji rodziców w życie dorosłych już pociech i zmierzeniu się z własnymi niedoskonałościami. Ale przede wszystkim o przyjaźni, która często jest tym kołem ratunkowym na wzburzonych wodach życia, dając oparcie, gdy go potrzebujemy, która napędza do działania, lub głosem rozsądku sprowadza nas na ziemię, gdy niebezpiecznie się od niej oderwiemy.

To opowieść momentami zabawna, czasem wzruszająca i ciepła, z niespodziankami, które zaskakują nie tylko nasze bohaterki, ale i mnie pozostawiły z szeroko otwartymi ze zdumienia oczami. Nie mogę się doczekać perypetii Danki i Irminy, ale liczę również, że o historii Zosi i jej bliskich autorka wspomni kilka słów, bo w jej losy zaangażowałam się już całym sercem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?