Granice prywatności
Portale społecznościowe, plotkarskie serwisy, filmy kręcone amatorskimi kamerami wideo czy nawet telefonami ? to wszystko odziera nas z prywatności i sprawia, że nawet najbardziej błahe wydarzenie staje się sprawą publiczną. Z równą przyjemnością, z jaką udostępniamy informacje o sobie, poszukujemy wszelkich newsów o ludziach ze świata mody, filmu czy też o gwiazdkach, o których mówimy, że są znani wyłącznie z tego, że ? są znani. Choć publicznie wypieramy się tej skłonności do śledzenia, do podglądania, do pławienia się w porażkach i uszczypliwego komentowania sukcesów, to jednak rozwój Internetu i świadomość, że jesteśmy skryci za monitorem, nie tylko dodaje nam odwagi, ale i wyzwala w nas najgorsze instynkty. To na celebrytów, na ludzi obecnych w mediach najlepiej przenieść naszą frustrację, niespełnione nadzieje i życiowe porażki. Czym bardziej boli nas świadomość, że oddalibyśmy wszystko, by znaleźć się na czerwonym dywanie, tym bardziej złośliwe są nasze komentarze, tym podlejsze plotki rozsiewamy.
Ofiarą internetowych agresorów, którzy doczekali się nawet określenia ?hejterzy?, padają nie tylko osoby znane z prasy czy telewizji, ale również te, które w pewien sposób wyróżniają się z otoczenia, albo takie, które znalazły się w niewłaściwym czasie i miejscu. I choć niezupełnie opis ten odnosi się do Edie, trzydziestopięcioletniej pracownicy agencji reklamowej Ad Hoc, to nie da się ukryć, że użytkownicy Internetu jej nienawidzą. Na nieszczęście została ona przyłapana na pocałunku z panem młodym, niemal tuż po złożeniu przez niego przysięgi wierności. Biorąc pod uwagę, że świadkiem tego zdarzenia była sama panna młoda, nie można się dziwić rozmiarowi skandalu. Niestety dla nikogo nie miało znaczenia, iż to Jack zainicjował pocałunek ? Edie została publicznie potępiona, czego jej współpracownicy dali wyraz między innymi w Internecie. Kobiecie nie pozostaje nic innego, jak tylko opuścić agencję, choć uwielbia zarówno mieszkanie w Londynie, jak i swoją pracę copywritera. Nie wyobraża sobie jednak dzielenia biurowej przestrzeni z Jackiem i Charlotte, którzy? tak naprawdę po krótkim rozstaniu znów są ze sobą.
Wydaje się zatem, że jedyną ofiarą tego zajścia, jest sama Edie. Na szczęście, jej szef okazuje się być rozsądnym mężczyzną, który docenia pracownika i widzi w Edie wartościową kobietę, której nawet ona sama w sobie nie dostrzega. Proponuje jej zatem iście salomonowe rozwiązanie ? usunie się ona na kilka miesięcy z firmy, a w tym czasie zrealizuje niezwykle intratne zlecenie. Jej zadaniem będzie napisanie w charakterze ghostwritera biografii serialowego aktora, Elliota Owena. O tym, jak potoczy się praca z gburowatym i cierpiącym na chroniczną nienawiść do prasy i opowiadania o swoim życiu aktorem, przekonamy się dzięki wciągającej powieści ?Kim jest ta dziewczyna??, opublikowanej nakładem wydawnictwa HarperCollins. Autorka, Mhairi McFarlane, pod płaszczykiem lekkiej i zabawnej powiastki, stworzyła piękna historię o pozorach, o cierpieniu mającym swe źródło w niskim poczuciu wartości i o fałszywych przyjaźniach. Książka zaskakuje ujęciem tematu i kreacją bohaterów, bowiem zdajemy sobie sprawę, że również i my dokonujemy ich pochopnej oceny, nie znając powodów danego zachowania czy kontekstu sytuacyjnego. Lektura zadowoli zarówno miłośników romansów, jak i powieści obyczajowych, bowiem wątek miłosny przeplata się z bolesnymi niekiedy scenami z życia, tworząc doskonałą i godną uwagi kompozycję.
Czy Edie potraktuje poważnie słowa przełożonego, który zlecając jej pracę z aktorem, formułuje ostrzeżenie ?zaklinam na wszystko: nie idź do łóżka z Elliotem Owenem?? Czy Elliot ostatecznie zdecyduje się na współpracę z kobietą, mimo niechęci do całego przedsięwzięcia? Czy fala nienawiści, która przetacza się przez Internet, w końcu się uspokoi i Edie będzie mogła wrócić do firmy? To tylko kilka z wątpliwości pojawiających się podczas lektury. Tematyka, w połączeniu w wartką akcją, interesującymi bohaterami oraz sprawnie poprowadzonymi dialogami, czyni z powieści ?Kim jest ta dziewczyna? niezwykle interesującą pozycję, nie tylko na długie, jesienne wieczory. Co więcej, kontrowersyjne wydarzenia i niejednoznaczne sytuacje sprawiają, że książka doskonale sprawdza się jako temat przewodni dyskusji w klubach książki, czy nawet na szkolnych lekcjach. Jak dalece można posunąć się w sieci? Gdzie są granice prywatności? Dlaczego otaczamy się ludźmi, którzy nas krzywdzą? Te pytania wybrzmiewają w naszych myślach jeszcze długo po zakończeniu lektury?