SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kłamca 2 Bóg Marnotrawny

wyd. poprawione

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Zapomnianym bogom pozostaje tylko wiara w anielskie błędy
Barcelona, Arktyka, Nowy Jork, Góry Skaliste w Kolorado - marnotrawny bóg wikingów, pan kłamstwa Loki wyrusza na sześć kolejnych wypraw, a wyzwaniem dla jego sprytu stają się kolejne mityczne stwory zrodzone z ludzkiej wiary, wyobraźni i strachu.
Kłamca jak zawsze gra nie fair, ale na jaw wychodzi, że nie tylko on jeden. Intencje Archaniołów, dla których pracuje, również nie są i nigdy nie były czyste.
Nadszedł czas, by Loki wybrał stronę, po której chce stanąć.
Jakub jest jak dobre francuskie cabernet sauvignon. Daje dużą przyjemność z obcowania, zaskakuje finiszem, ale nade wszystko daje gwarancję znakomitej jakości. Od lat jestem fanem literackiej winnicy Jakuba.
Jacek Rozenek
Czas leci, my się starzejemy, robimy się leniwi, a Kuba wciąż doskonali swoje pióro. Zazdroszczę gówniarzowi tej pasji...
Jeśli myśleliście że Kłamca 2 był dobry, to sprawdźcie, jak fantastyczny jest jego upgrade! Polecam!
Michał Pałubski, Formacja Chatelet, Grupa Brothells
OD AUTORA:
Zawsze mnie bawi, gdy spotykam kogoś, kto mówi mi: ja nie czytam fantastyki, ale w Kłamcy jest coś takiego, że wchłonąłem od razu! I oczywiście, że jest! Kiedy inspirujesz się najlepszymi, a do tego dokładasz dawkę szczerej, może nieco szurniętej pasji i dużo pracy, to musi przynieść efekt!
Umówmy się - to nie będzie najlepsza książka czy cykl, jaki przeczytasz w życiu. Ale jeżeli jest w Tobie szczerość popkulturowego dzieciaka, który klaszcze w dłonie, ilekroć Bruce Willis w Szklanej pułapce mówi "Ypikayey", jeżeli próbowałeś kiedyś stepować w deszczu do słów Deszczowej piosenki i płaczesz za każdym razem, gdy Terminator tonie w kadzi z płynnym metalem - będziesz się bawił co najmniej bardzo dobrze. A potem przyjdziesz i powiesz: "Ja nie czytam fantastyki, ale..." i pogadamy sobie o szpagatach Van Dammea i nigdy nieprzemijającej urodzie Michelle Pfeiffer.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Fantastyka,  fantasy,  Humorystyczna fantastyka,  książki na jesienne wieczory,  książki na poprawę humoru,  książki o wikingach,  śmieszne książki dla dorosłych
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Wydawnictwo - adres:
biuro@wsqn.pl , http://www.wsqn.pl , 30-413 , Huculska 17 , Kraków , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 320
ISBN: 9788381292818
Wprowadzono: 25.10.2018

Jakub Ćwiek - przeczytaj też

Ciemność płonie Książka 33,90 zł
Dodaj do koszyka
Grimm City Wilk! Książka 36,00 zł
Dodaj do koszyka
Permanentne wakacje Dreszcz Tom 3 Książka 33,99 zł
Dodaj do koszyka
Piwniczne chłopaki Książka 32,43 zł
Dodaj do koszyka
Sues Dei Książka 32,43 zł
Dodaj do koszyka
Święty z Centralnego Książka 32,43 zł
Dodaj do koszyka
To po diable Książka 37,94 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Kłamca 2 Bóg Marnotrawny, wyd. poprawione - Jakub Ćwiek

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 10 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

violaa92

ilość recenzji:86

13-09-2019 19:55

Ta część Kłamcy podobała mi się o niebo bardziej niż pierwsza. Opowiadania były bardziej spójne, ciekawsze, a bohaterowie lepiej zarysowani i tacy bardziej "ludzcy". Potyczka archanioła Michała z Samaelem, zakochany, ale wciąż sarkastyczny Loki czy przezabawny duet Bachusa i Erosa - przy żadnym z nich nie dało się nudzić. Jednak dalej nie rozumiem wielkiej popularności tej serii i chyba już nie sięgnę po kolejne części, bo specjalnie mnie nie ciekawią dalsze losy bohaterów, żaden z nich też nie zdobył mojej sympatii. Czytało się lekko i przyjemnie, ale to za mało by ocenić książkę jako dobrą.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

patriseria.blogspot

ilość recenzji:51

13-09-2019 13:42

Ćwiek nie wychodzi z wprawy. Po pierwszej części, którą się pochłania przychodzi czas na Boga Marnotrawnego i nie jest to czas stracony. Akcja tylko się rozkręca. Demony, mitologiczni bogowie i herosi ? to z nimi znowu musi się zmierzyć. Tym razem jednak otrzyma dwóch pomocników, a z tej pomocy wynikną bardzo zabawne sytuacje. Oprócz walki poznamy także bardziej uczuciową stronę naszego Kłamcy, czy zwykła śmiertelniczka opanuje serce tego oszusta?
W tej części każdy rozdział jest nową historią, ale razem tworzą spójną całość. Loki ma misję, którą musi wykonać. Tym razem autor jest odważniejszy i zręcznie wplata watki erotyczne oraz nie boi się tworzyć mocno kontrowersyjnych postaci. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Darunia

ilość recenzji:1

4-09-2019 18:55

?Bóg marnotrawny? to drugi tom opowiadań z cyklu ?Kłamca? i po pierwszym tomie znów strzał w dziesiątkę. Na książkę składa się sześć opowiadań w których nordycki bóg Loki - nasz tytułowy kłamca dalej współpracuje z archaniołami, wykonując dla nich kolejne zadania. Tym razem jednak musi zmierzyć się z innymi mitologicznymi bóstwami i stworami. Podczas swoich kolejnych przygód Loki zyskuje dwóch współpracowników - Bachusa i Erosa. W dodatku zakochuje się w śmiertelniczce, no może nie do końca zwykłej, bo mającej już wcześniej styczność za archaniołami.

Autor po raz kolejny pokazał w mistrzowski sposób swoje lekkie pióro. Opowiadania czyta się z wielką przyjemnością i bardzo szybko. Postacie mitologiczne są niezwykle interesujące. Książka pozostawia niedosyt i sprawia, że czytelnik od razu sięga po następny tom.

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

13-08-2019 08:33

Od razu razu na wstępie muszę się przyznać do tego, że dość niepewnie podeszłam do drugiego tomu z cyklu Kłamca Jakuba Ćwieka. Dla przypomnienia pierwsza część nie do końca przypadła mi do gustu. Fantastyka w połączeniu z opowiadaniami - zdecydowanie nie mój klimat. Czy przy okazji tej lektury czekała mnie powtórka z rozrywki? A może było wręcz odwrotnie? Przekonacie się zaglądając poniżej.

Głównym bohaterem zbioru opowiadań jest po raz kolejny Loki. Żyjąc w dobrych stosunkach z aniołami nadal im pomaga wykonując za nich brudną robotę. W zamian za to otrzymuje pióra na których bardzo mu zależy. Umowa wydaje się być uczciwa dla obu stron. Kłamca jednak nie byłby sobą, gdyby grał fair. Okazuje się jednak, że nie tylko on gra nieczysto. Czy układ opierający na wzajemnym oszukiwaniu się ma szansę przetrwać?

,,Czasem po prostu boję się jutra. W takich chwilach marzę, by w ogóle nie nadeszło.

,,[...] nie zawsze trzeba wygrywać, żeby zostać zwycięzcą. Czasem wystarczy, że inni przegrają.

W porównaniu do mojego pierwszego zetknięcia się z tym cyklem, nastąpiła diametralna zmiana. Od pierwszej strony dałam się wciągnąć w perypetie głównego bohatera. Uwierzcie mi sama jestem zaskoczona tym, jak zmieniło się moje zdanie na temat tego gatunku i formatu. Widziałam w tej serii potencjał, ale nie sądziłam, że w tak krótkim czasie zrobi on na mnie wrażenie. Zdecydowanie jest to zasługa pióra autora, które wprost uwielbiam. Poprzednim razem moja recenzja miała negatywny wydźwięk. Teraz nie mam się do czego przyczepić, więc przejdę od razu do plusów:
- okładka książki jest mistrzowska - mniej znaczy więcej;
- Loki jest jedyny w swoim rodzaju. Darzę go jeszcze większą sympatią niż za pierwszym razem;
- brak przerostu formy nad treścią;
- utrzymanie poziomu humoru, który nie przekroczył granic dobrego smaku.
Ode mnie solidne 8/10. Już nie mogę doczekać się kolejnej części. <

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paulina Wu

ilość recenzji:39

12-08-2019 17:35

Książka zawiera sześć opowiadań, trochę dłuższych niż w poprzednim tomie, w których było ich aż dziesięć. Są one dość spójne i nawiązują wydarzeniami do poprzednich, a nawet tych z pierwszej części. Robi się coraz bardziej ciekawie, a oprócz barwnego głównego bohatera oraz znanych już jego anielskich zwierzchników, mamy kilka nowych, równie osobliwych postaci.

Wszelkie wierzenia, mitologie i mityczne stworzenia przewijają się przez świat Kłamcy. I tym razem przyjdzie zmierzyć się bohaterom z potężnymi demonami, nie obejdzie się bez krwawych jatek. Nawet niepozorne karły potrafią dać w kość boskiemu potomkowi olbrzymów! Loki stanie na drodze również greckim bóstwom, lecz wśród nich znajdą się dość sprytni i z głową na karku, aby przyłączyć się do świty nordyckiego boga kłamstwa.

W ten sposób Kłamca zyskuje nowych współpracowników - Erosa, boga miłości oraz Bachusa, tudzież Dionizosa, boga wina. Przyznam, że ta dwójka to wyjątkowo udany duet, a w swych boskich sztuczkach równie skuteczny co sam Loki. Współpraca układa się świetnie, a do tego są bardzo zabawni. Eros bowiem nie wierzy w miłość, a Bachus potrafi nieźle namieszać, nie tylko w kieliszku wina.

Nie można zapomnieć o jeszcze jednej nowej, lecz ważnej postaci, jaką jest Jenny. Podopieczna Michała archanioła, która jest najważniejszą osobą w jego życiu, staje się kimś równie ważnym dla Lokiego. Poznajemy jej historię - w jaki sposób trafiła pod anielskie skrzydła Michała i w jakich okolicznościach zostaje nawiązana więź między nią a Lokim.

Kłamca 2. Bóg Marnotrawny to ciekawe opowiadania, pełne sarkastycznego humoru, zabawnych dialogów, zwrotów akcji, trzymających w napięciu niecodziennych wydarzeń i równie osobliwych postaci z wszelkich wierzeń całego świata. Jak dla mnie idealna mieszanka, wybuchowa jak sam rozwścieczony archanioł Michał. :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

CherryLadyReads

ilość recenzji:1

brak oceny 5-07-2019 14:44

Drugi tom Kłamcy o wiele bardziej spełnił moje oczekiwania niż pierwsza część przygód Lokiego. Mimo, że nadal są to opowiadania, to ich długość została zdecydowanie zwiększona, przez co czytelnik ma możliwość lepiej się w niej odnaleźć. Nie ma się tego poczucia, że ledwo się zaczęła, już się skończyła co doskwierało mi w pierwszym tomie.
Poza tym teraz opowiadania łączą się ze sobą i postacie z poprzednich rozdziałów przewijają się w dalszych historiach.

?Świat nigdy nie patrzy, gdy dzieją się rzeczy wielkie.?

Znajdziemy tutaj 6 opowiadań. Mnie najbardziej podobały się te, w których pojawili się greccy bogowie, którzy na skutek rozwoju wydarzeń, albo ze względu na ratowanie swoich tyłków, dołączyli do Lokiego i sług bożych. Ciekawą postacią był również Herakles. Widać tutaj, że przy tworzeniu tego bohatera, autor zainspirował się sławnym aktorem austriackiego pochodzenia, który zrobił w Hollywood sporą karierę. Podobieństw jest aż nadto.
Sam Loki przechodzi lekką przemianę. W pierwszej części traktował kobiety jak przedmioty jednokrotnego użytku. Teraz związał się z jedną dziewczyną, szczególnie ważną dla Michała, na dłużej. I mimo, że nadal ma swoje skoki w bok, zaczyna myśleć o jej uczuciach i próbuje jej nie zawieść, wspierać i być dla niej podporą. Czyżby w Kłamcy budziły się ludzkie uczucia? Czy jest to tylko zagrywka by wkurzyć Archanioła?

?[?] nie zawsze trzeba wygrywać, żeby zostać zwycięzcą. Czasem wystarczy, że inni przegrają.?

?Kłamca 2. Bóg Marnotrawny? w moim odczuciu jest powieścią lepszą od części pierwszej. Wpływ na to mają dłuższe opowiadania oraz powiązanie ich w spójną całość. Bohaterowie z poprzednich opowiadań pojawiają się w kolejnych, dołączając do bohaterów powieści. Loki zaczyna przejawiać ludzkie uczucia, choć nadal jego zachowanie nastawione jest głównie na własny zysk. W powieści również znajdziemy dużo zabawnych dialogów, ciętych ripost i odnośników do współczesnej kultury, co niezmiernie bawi czytelnika.

Czy recenzja była pomocna?

AleksandraRK

ilość recenzji:59

brak oceny 13-06-2019 17:49

Mając w pamięci wydarzenia z pierwszego tomu, nie stawiałam książce Bóg marnotrawny Jakuba Ćwieka szczególnych wymagań. Raczej nawet spodziewałam się czegoś w podobnym stylu, dlatego niewiele mnie zaskoczyło podczas lektury.

Podobnie jak w Kłamcy akcja toczy się w różnych miejscach, chociaż tym razem autor nieco się ograniczył ? większość fabuły ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Nowym Jorku, gdzie mieszka Jenny. Została kiedyś uratowana z pożaru przez samego archanioła Michała, który od tamtej pory stał się jej stróżem i opiekunem. Dziewczyna odgrywa dosyć ważną rolę w całej akcji. Co rusz się pojawia. Czasami znajduje się w samym środku akcji, a czasami nieco z boku, ale nadal jako istotna postać.

Z ciekawych bohaterów można też wymienić Kłamczucha, pluszowego niedźwiadka, którego Loki dostał od małej dziewczynki, gdy w Kłamcy został zaproszony wraz ze Światowidem na kolację wigilijną u pewnej rodziny. Nie mam pojęcia, co bóg figli mu zrobił, ale misiek zdaje się żyć własnym życiem, chociaż nigdy nawet nie machnie łapką, jeśli ktoś na niego patrzy. Jednak dobrze radzi sobie z przełączaniem stacji w radiu czy rozbrojeniem pistoletu, a to już i tak całkiem sporo, jak na pluszową zabawkę.

Pojawiają się też bogowie greccy, a dwóch z nich stanie się nawet podwładnymi Lokiego. Będą mu pomagać w nawracaniu ludzi. Wpadną na ?genialny? pomysł, dzięki któremu miałyby się nawrócić dziesiątki czy setki osób. Szkoda tylko, że ich ?wspaniały? plan niemal doprowadziłby do zupełnie odwrotnego skutku, gdyby Kłamca nie wziął sprawy w swoje ręce.

W tym tomie nie znajdziemy zbitki niepowiązanych ze sobą opowiadań, których łączy jedynie postać tytułowego Kłamcy. Wręcz przeciwnie historie przeplatają się, tworząc niemal powieść. Niemal, bo jednak każdy rozdział stanowi odrębną opowieść, którą możemy przeczytać w oderwaniu od reszty. Fabuła jest poprowadzona o wiele lepiej niż w pierwszym tomie, ale nie mogę powiedzieć, że mnie szczególnie wciągnęła. Były ciekawe fragmenty, ale większość czytałam z oporem, czekając na coś, co mnie poruszy. I znalazłam, niestety, taki moment.

Motyw teatru był dosyć trudny. Autor szedł po grząskim gruncie, przytaczając fragmenty scenariusza. Potem zreflektował się, zmieniając jego treść tak, że nawet ojciec Maksymilian wstał na koniec przedstawienia i głośno klaskał, roniąc łzy wzruszenia. Jednak Loki nie mógł tego zostawić bez swojego komentarza, który musiał zepsuć całe dobre wrażenie zbudowane w tym rozdziale.

Bóg marnotrawny jest nieco lepszy od Kłamcy, ale nadal nie jest to książka, do której chciałabym wrócić po latach, by jeszcze raz ją przeczytać. Dlatego też nie wiem, czy sięgnę po następne tomy z cyklu o bóstwach i aniołach żyjących w jednym świecie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?